Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 29-08-2007, 23:49   #21
Yoda
 
Reputacja: 1 Yoda ma wspaniałą reputacjęYoda ma wspaniałą reputacjęYoda ma wspaniałą reputacjęYoda ma wspaniałą reputacjęYoda ma wspaniałą reputacjęYoda ma wspaniałą reputacjęYoda ma wspaniałą reputacjęYoda ma wspaniałą reputacjęYoda ma wspaniałą reputacjęYoda ma wspaniałą reputacjęYoda ma wspaniałą reputację
Wolf popatrzył obojętnie na całą tą scenę. Nie robiło to już na nim wrażenia. Wolfgang też czasami „bawił się” z pijawkami w taki sposób. Ale kobiety nie wypada a przynajmniej nie w takiej przewadze liczebnej. To już niehonorowe bo gdzie element rywalizacji gdy przeciwnikiem jest bezbronna paniusia?

Przysłuchiwał się wymianie zdań w milczeniu. Po co się w to mieszać bez konieczności. Jego uwagę zwróciła odwaga towarzyszki elfa. On jednak nazwałby to głupotą. Potem patrzył tylko chłodno jak elf którego nie zna ścina linę, kobieta łapie oddech a reszta rzuca się na siebie z mieczem. „No! Nareszcie coś się dzieje!” –myślał. Podszedł szybko do duszącej się kobiety i cichaczem ją odciągnął do tyłu. Wystarczy tych ran – w końcu ona nie jest nieśmiertelna. Potem strzelił z kuszy do najbliższego z obwiesiów który walczył z Ottem. Uśmiechnął się perfidnie gdy bełt trafił w cel. Natychmiast po tym wyciągnął miecz i rzucił się w wir walki, w stronę najbliższego obwiesia z hołoty zwanej szlachtą. Adrenalina mu buzowała. Ach jak on kochał to uczucie! Zaraza te skurwysyny zapłacą za swoje uczynki. Kobiety się bije tylko w ostateczności jak mawiał Albert. Rzucił okiem na resztę. Mag robił swoje, elf dostał, jego towarzyszka krzyczała a Otto bił się jak na wojaka przystało. Ach cóż za kompania…
 
__________________
Logic will get you from A to B. Imagination will take you everywhere - Albert Einstein

Problemy z komputerem i Internetem – przepraszam wszystkich. Wkrótce się odezwę.

Ostatnio edytowane przez Yoda : 29-08-2007 o 23:58.
Yoda jest offline