Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 04-08-2021, 21:59   #323
Guren
 
Guren's Avatar
 
Reputacja: 1 Guren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputację
Stefan nie reagował na to co się dzieje dookoła. Miał za duży mętlik w głowie. Pytał sam siebie jak to się mogło stać? Co mógł zrobić?

- "Hej Stefek, gwiznąłem trochę witamin. No czego się krzywisz? To dla zrowia! Jeszcze rośniesz"
-"No jedz, ja się już najadłem."
-"Chciałem pomóc..."
-"No skoro się nie boisz piorunów... Ale ja tak, więc czy możesz ze mną posiedzieć?"


Stasiek pokazujący mu zajączki kiedy siedzieli u Znachora. Wkładający go pod kożuch jak Stefan wlazł do lodowatej rzeki po psa. Pilnujący, żeby stefanowa głowa opierała mu się na ramieniu kiedy jechali pociągiem. Zawsze dbający o zachowanie odpowiedniej odległości, żeby zapalić, a dym nie szedł na młodszych.

Kiedy przestał zwracać uwagę na te wszystkie gesty, słowa?

Stefan pamiętał jeszcze, żeby przypilnować co robią przy bracie. Postarał się tylko żeby przykryć brata jakimś kocem i trzymać go za ramię, żeby upewnić się, że tamten się nie wyziębia. A reszta... Dryfował po prostu. Reszta mało go obchodziła, byleby Staśkowi nie zrobili większej krzywdy. Łzy dalej płynęły czy tylko nie schły?

Poczuł, że ktoś go przytula. Położył jedną rękę na jej ręce, drugą nadal trzymał Staśka.
- Dobrze, że ci nic nie jest... - szepnął. Nie miał sił na nic. Na razie wystarczyło mu, że czuję ciepło objęć i że Stasiek nadal jest tutaj obok choć ledwo ciepły pośród tego wszystkiego. Jak światło świecy w zimową noc.
 
__________________
You are braver than you believe, stronger than you seem, and smarter than you think. Kubuś Puchatek aka Winnie the Pooh
Guren jest offline