Normalnie
Po prostu pogodzić się z bazowymi karami do tempa i części umiejętności. Warto zaznaczyć, że mało kiedy ktoś walczy objuczony pakunkami. Minus w samej podróży aż tak wiele nie zmieniają. Najbardziej to uwiera jeśli zostanie się zaatakowanym z zaskoczenia. Zrzucenie tobołów można uznać za akcję darmową ale czy wtedy MG pozwoli dalej za free dobyc broni to już inna kwestia
Osobiście aż tak nie przywiązuje eo tego wagi w konwencjach czysto przygodowych, gdzie własnie dużo bardziej liczy się brawura niż zderzenie z rzeczywistością (o ile w rpgach można mówić o jakimś większym realiźmie). Obciążenie najlepiej sprawdza się w konwencjach surwiwalowych, gdzie właśnie wybór między ciepłym odzieniem a toporkiem może decydować o życiu.
Jeśli zaś o budowaniu wymarzonej postaci mowa. Koniecznie zanotuj sobie swoją wymarzoną wizję siebie. To idealnie odzwierciedli Ci obraz tego o zostaniu kim marzy Twoja postać wyruszając za przygodą w świat. Teraz jeszcze nie dorastasz tej wizji do pięt i masz główie wyszkolenie wywodzace się z jakiegoś fachu ktory pozwolił Ci przeżyć, lecz to dla Ciebie za mało. Twoje ambicje są znacznie większe a Twoje wyobrażenie postaci właśnie je odzwierciedla