Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 11-08-2021, 12:28   #7
Mike
 
Reputacja: 1 Mike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputację
Parę słów o sir Ladynie.

Jak pisałem, to wrzód na dupie, upierdliwy, dociekliwy wtedy gdy to niewskazane. Przestrzega prawa i zmusza do tego innych (choć czasem wykorzystuje luki w prawie, ale do tego innych nie zmusza). Chłop z niego porządny, pomaga potrzebującym, czasem nawet wbrew im samym.
Ma jakieś dwadzieścia lat, chudawy ździebko, nosi okulary (jeśli tu są okulary w tym świecie - to rekwizyt nie ma słabego wzroku ). ciemne włosy, gładko ogolony, ma nie zapadającą w pamięć twarz.
Należy do Zakonu Kolczastej Róży. Jej członkowie, rzecz jasna za ich plecami, są nazywani jeżami, z racji kolczastych naramienników. Sir Ladyn jest obecnie giermkiem z prawem wykonywania zawodu i nie dorobił się jeszcze własnej kolczastej zbroi.
Zakon to typowy paladyński zakon, ze sztywnymi regułami rozsyłający frustratów po świecie w celu naprawienia szkód, które najprawdopodobniej popełnili ich poprzednicy. Najczęściej pośrednio, bo większość jeży najpierw robi potem myśli. Ladyn jest trochę inny, on lubi wiedzieć jakie ma opcje prawne. Spuszczania łomotu nie jest pierwszym pomysłem jaki rozważa widząc dziejące się zło.
 
Mike jest offline