Na razie nie mam pomysłów, ale jak na coś wpadnę, to napiszę
W każdym razie, większość Twoich propozycji wydaje się spoko. Komfortowe warunki jak najbardziej powinny być do wypoczynku, Dolina Lodowego Wichru jest ciężkim miejscem nawet dla barbarzyńców. Nie można sobie rozbić obozowiska po prostu w polu i liczyć, że się zażyje komfortowego i niezakłóconego snu. Więc zwłaszcza przybysze jak najbardziej mogliby podlegać takiemu ograniczeniu. Co do cen noclegu, to zależy od osady, są małe osady jak Samotnia Knieja i nawet duże miasta jak Bryn-Shander. Targos i Bryn-Shander raczej nie mają problemów z jedzeniem i pokojami (są spore i zaopatrzane obficie). Trzeba by to zindywidualizować. Co do cen jadła, to podobnie. Te lepiej zaopatrzone osiedla, albo leżące nad Lac Dinneshere/Maer Dualdon mogłyby mieć tańsze pożywienie. Te bardziej w głębi lądu droższe. Co do zmęczenia to jak najbardziej można by go użyć, podobnie chorób (pasujących do klimatu). Wolniejsze zdrowienie raczej spoko, zależy jeszcze, jak dużo będzie medycyny/magicznego leczenia w ekipie i jak trudne/częste będą encountery, bo może to powodować za wysoką trudność albo niemal negowalną
Mógłbyś też narzucić wymóg kupienia kosztujących 10 gp Clothing (cold weather), no i wymuszać saving throwy przeciw mrozowi. Co do szaleństwa, to chyba już lekko za grube. Ale to też zależy, do jakiego stopnia chcesz uprzykrzyć graczom życie