Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 13-08-2021, 10:30   #1
Reinhard
 
Reputacja: 1 Reinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputację
[WFRP 2ed, mechanika autorska] Loża Złotego Blasku

W dawnej odlewni dział i dzwonów huczący ogień mienił się zjadliwymi kolorami do wtóru potwornego ryku. Moc zaklęta w niszczonej właśnie, magicznej broni skażonej Chaosem, była wyjątkowo potężna. Uczniowie uwijali się, do wtóru poleceń Mistrza Drussusa, rozstawiając kolejne Filary Stabilności w kształt dodatkowego pentagramu.

W pobliskiej wiosce Wierzbince przed jednym z domów kłębiło się kilka osób. Wieś była opustoszała. Uciekali jedni z ostatnich chłopów. Nielekko było opuszczać ziemię objętą wolnizną, ale hałasy dochodzące z odlewni na Wyspie Żelaza, zwanej od niedawna Wyspą Strachów, wręcz zgrzytały po duszach przestraszonych chłopów. Uciekinierzy nie obawiali się zbrojnej interwencji. Magowie mieli ciągły problem z rekrutowaniem zbrojnych – niewielu znosiło bliskość czarodziejskich fenomenów.

Arendarz zajazdu „Pod Armatą” z westchnieniem obserwował uciekających sąsiadów. Od kiedy magowie przejęli odlewnię, interesy szły kiepsko, okolica się wyludniała. Owszem, czasami przybywali konwojenci przeklętych przedmiotów magicznych, lecz płacili w „raukowach” – skryptach dłużnych wypuszczanych masowo przez miłościwie panującego księcia. Sigmar jeden wie, kiedy państwo będzie je wykupywało i jaką one będą miały wartość.

Kasztel von Steinbecków górował na Wzgórzu Westchnień nieopodal wioski. Na blankach paliły się nieliczne pochodnie szczupłej straży. Męska część rodu walczyła w chorągwi Rocmortów, kobiety udały się do dworu hrabiny Sybil de Rocmort. Złote Kolegium wydzierżawiło kasztel z myślą o obronie odlewni i wioski. W jednej z wież paliło się samotne światło. Skryba starannie zapełniał kolejne strony księgi.

„Z nadania księcia Raukowa, środkami Złotego Kolegium na Wyspie Żelaza powstała Loża Złotego Blasku. Celem Loży jest niszczenie przeklętych Chaosem przedmiotów pozostałych po Burzy Chaosu. Nadanie obejmuje pobliską wieś służebną Wierzbinkę oraz dzierżawę kasztelu Steinbeck,
Sercem Loży jest dawna odlewnia, mieszcząca się na Wyspie Żelaza wśród nurtów rzeki Sal. Spływ barką do Salkalten trwa około sześciu godzin, pod prąd, do Rocmort – około dwunastu. Nowy trakt, prowadzący do głównego szlaku Salkalten – Wurzen, jest dość często patrolowany.

Na północy rozciąga się ziemia von Raukowów – Marchia Nadmorska. Pokryta jest w znacznej mierze Borem Złotego Jelenia. Teren ten lichy do upraw zajmowały głównie wioski rybackie i saliny, obecnie jednak wzdłuż rzeki powstają młyny tartaczne i prochowe, budowane są manufaktury. Zasilające je robotnikami nowe wioski powstają z nadania księcia, który dla zarządu nasadza na nich szlachtę z ziem okupowanych przez Chaos.

Loża to północny skraj Doliny Wilków, gdzie pod nieobecność męża rządzi hrabina Sybil de Rocmort. Słynny jest ufundowany przez jej przodków klasztor Eonach, w którym tworzone są najpiękniejsze kopie „Żywotu Sigmara”. Południowy skraj Doliny jest broniony przez Twierdzę Rocmort, otoczoną forpocztami Lasu Cieni, ciągnącego się na zachód od Marchii Nadmorskiej i na południe i zachód od Doliny Wilków.

Ziemie na wschód zwane są Morzem Traw. To step, na którym dominują szlacheckie dwory, prowadzące hodowlę koni, bydła i owiec. Im dalej na południe, tym ziemia bardziej żyzna, ale z powodu bliskości terenów okupowanych przez Chaos niebezpieczna.

Początkowo Loża miała skupiać jedynie magów Kolegium Złota, ale pod naciskami władz i innych kolegiów zaczęli się w niej pojawiać wędrowni czarodzieje innych tradycji, odciążając zajmujących się niszczeniem magicznych przedmiotów od innych zadań. A problemów miała Loża co niemiara…”

Z odległego Altdorfu do Loży Złotego Blasku podąża wędrowny czarodziej. Niesie ze sobą swoje ambicje, plany na przyszłość, nadzieje. Czy zdoła je spełnić?

Zapraszam do solówki z elementami sandboksu. Sposób rozgrywki możecie prześledzić w mojej poprzedniej solówce, „Długonogi”. Sesja będzie rozgrywać się w świecie WFRP 2 edycji. Mechanika jednak będzie inna – jej autorem jest Tadeus, a można się z nią zapoznać dzięki jego „Kronikom Ostermarku”.

Bohaterem Gracza jest mag dowolnego Kolegium. Loża będzie jego domem, a czas będzie dzielił pomiędzy eksplorowanie okolicy (szczególnie w magicznym jej aspekcie) i badania laboratoryjno – biblioteczne. Dość mocno inspiruję się systemem „Ars Magica”.

Czary początkowe czarodziej będzie posiadał zgodnie z zasadami „Królestw Magii” – czyli będzie znał magię prostą i jedną Tradycję swojego Kolegium. Jak najbardziej możliwe jest tworzenie własnych czarów i rytuałów w trakcie gry.

Na etapie rekrutacji prosiłbym o określenie, z jakiego Kolegium jest czarodziej, jakiej jest Tradycji i na co liczy w trakcie sesji, na jakie aktywności chciałby położyć akcent. Kwestie wyglądu, charakteru, historii to już sprawa na po rekrutacji.

Zasady Tadeusa: https://sites.google.com/view/warhammerpbf2/home

Kroniki Ostermarku: http://lastinn.info/sesje-rpg-warham...stermarku.html

Długonogi: http://lastinn.info/archiwum-sesji-z...dlugonogi.html (Długonogi)
 

Ostatnio edytowane przez Reinhard : 13-08-2021 o 10:43.
Reinhard jest offline