Wątek: Sonda nr 1
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 23-08-2021, 23:28   #10
Ribaldo
Bradiaga Mamidlany
 
Ribaldo's Avatar
 
Reputacja: 1 Ribaldo ma wspaniałą reputacjęRibaldo ma wspaniałą reputacjęRibaldo ma wspaniałą reputacjęRibaldo ma wspaniałą reputacjęRibaldo ma wspaniałą reputacjęRibaldo ma wspaniałą reputacjęRibaldo ma wspaniałą reputacjęRibaldo ma wspaniałą reputacjęRibaldo ma wspaniałą reputacjęRibaldo ma wspaniałą reputacjęRibaldo ma wspaniałą reputację
Cytat:
Napisał hen_cerbin Zobacz post
Czy inżynier-ateista, który szuka racjonalnego wyjaśnienia/rozwiązania problemu bardzo by Tobie popsuł piątkę?
Ależ skądże... w większości wypadków jestem otwarty na ciekawe koncepcje postaci i pomysły graczy, to raz.
Po drugie słowa kapłanów, szamanów i te zapisane w starych księgach sobie, a rzeczywistość sobie. Postać, która wątpi i podważa, to co jej podają do wierzenia zawsze jest ciekawa. Może to właśnie taki "heretyk-racjonalista" będzie liderem grupy i zainicjuje wyprawę, która otworzy ludziom oczy. Wszystko jest możliwe.

Cytat:
Napisał hen_cerbin Zobacz post
Od razu zaznaczę, że mam malutkie dziecko w domu, więc zdarzą się dłuższe chwile z problemami z odpowiednio klimatycznym odpisem u mnie, ale coraz bardziej mnie korci udział.
Stety, czy niestety każdy z nas żyje w rzeczywistości, która ciągle wyciąga po nas swe brudne łapy i nurza w szarym rynsztoku codzienności. To wena uciekła na Kanary, to znów żona żąda remontu w łazience, a innym razem dziecko płaczem domaga się troski i miłości. Bywa i wiadomo, że to rzeczy ważniejsze niż grafomańskie rojenia erpegowych geeków.
Zawsze można się dogadać i z rzeczywistością i z gronem zebranym przy wirtualnym stole naszych wyimaginowanych ekspedycji.
Także keep calm and...

@Pipboy79
Słuszna uwaga i oczywiście miało tam być "ciuchy". Literówka zdarza się. Proszę o wybaczenie i idę kaligrafować poprawne słowo tysiąc razy na ścianie sąsiedniego bloku. Stworzę mural, aż się patrzy.

Przechodząc do sedna i odpowiedzi na nurtujące Cię kwestie.

Raczej staram się unikać konkretnych systemów, gdyż w większości przypadków za bardzo mnie krępują, gracze są z nimi za bardzo obyci, a ja wolę mieć swobodę i ich zaskakiwać. Pewna baza zawsze jest zarysowana i ogólnie wiadomo czego można się spodziewać.

Mechanikę lubię prostą i łatwą zarówno do wykorzystania, jak i nauczenia się. Systemy, gdzie żonglowało się cyferkami i modyfikatorami, raczej mnie nie kręciły. Zatem wolę proste zasady w stylu WoDa, Zewu, czy choćby CP2020, czy nawet zwykłe k6 plus jakiś modyfikator zależny od sytuacji niż dedekowe tomiszcza pełne sprzecznych zasad i wyjątków.

Czas, czy raczej data. Zależnie od opcji jest to szeroko rozumiana współczesność.
Koneserzy juchy - lata 90/2000, tak z nostalgii i żeby ograniczyć technologiczne gadżety lub całkowicie współcześnie, by czerpać garściami ze wszystkich dobrodziejstw cywilizacji i jej luksusów.
Ostoja - także współcześnie, ale bez konkretnej daty, bo Islandia w tej przygodzie jest tylko symbolem dzikiej, odległej wyspy, która dryfuje na kosmicznym oceanie. Oczywiście jest to realny świat, bliźniaczo podobny do naszego, ale konkretny rok nie ma większego znaczenia.
Afrykański mrok - współcześnie, lata w przybliżeniu 2010-2020. Państwo w tej przygodzie jest całkowicie fikcyjne, a Katanga po prostu dobrze mi brzmiała i tyle.
Historia tego państwa to mieszanina elementów z historii Rwandy, Konga, czy RPA.
Goldene Zwanziger - to fabuła najbardziej osadzona w realnej historii. Lata 30-te Rzesza Niemiecka, tuż przed dojściem Hitlera do władzy.
Mo-czary - to autorski wymysł. Fantastyczny świat bez żadnych odniesień do naszej rzeczywistości.
Obsesjonat -współcześnie, lata 2000-2020, wydarzenia historyczne nie będą miały większego wpływu na fabułę. Miejsce akcji, to jakieś duże, nowoczesne miasto Paryż, Londyn, może Moskwa. Nie jest ono w tym momencie określone, ale jego wybór na pewno będzie znaczącym elementem tła.
Pokraki - niby to opowieść osadzona w naszym świecie, ale takim kompletnie oderwanym od jego przyziemnych sprawa. Czas taki trochę ahistoryczny, ale można powiedzieć, że to mniej więcej początek XX wieku, okres międzywojenny.
Niech żyje bal - miejscem akcji jest bliżej nieokreślony świat fantastyczny, ale nie średniowieczny. Zdecydowanie bliżej jemu do naszego XVIII, czy nawet XIX wieku niż epoki rycerzy. Czyli bardziej realia Warhammera, czy Monastyru, z marginalną obecnością steampunkowych gadżetów.

Wątki paranormalne/magiczne/okultystyczne, są obecne w każdym z przedstawionych konceptów. Nie licząc światów stricte fantastycznych, jak Mo-czary, czy Niech żyje bal, to w pozostałych osadzonych mniej lub bardziej w światach zbliżonych do naszego to dla zwykłego zjadacza chleba magia, okultyzm to bajka i wymysł filmowców. Czyli ogólnie realia znane ze Świata Mroku, czy innych modern horrorów.

Mam nadzieję, że rozjaśniłem Twoje wątpliwości.
 
__________________
I never sleep, cause sleep is the cousin of death

Ostatnio edytowane przez Ribaldo : 24-08-2021 o 00:13. Powód: dopisek dla Pipboya
Ribaldo jest offline