Koncept wyśmienity.
Ale może jednak bez magów?
Raz, że na takiej nadnatural classic arena będą mniejsze szanse na oberwanie Paradoksem i taki Mag rzeźbi jak chce. A Mag na takim full potencjale to jest motyw naprawdę z zupełnie innej ligi. Te wszystkie futerkowe dary czy dyscypliny ssaczy przy wyjęciu magii dynamicznej z jej kajdanek, to... ło matulu...
Dwa, że mag nawet przy jakmś obowiązującym Paradoksie może mieć pod ogonkiem jego długofalowe 'odwinięcia się'.
A jak arena tylko z nazwy, a ogólnie traktowana jednak szerzej, jak w wersji
Corrikowego "Polowania" ([oWoD] Polowanie) obciętego o fabułę, to trzeba by tu bardzo uważnie zbalansować (czyt. wykastrować) cechy pozycji. Bo się może okazać, że parę osób walnie 'Wpływy' na max +inne tego typu smaczki i zamiast postaci realnie się tłuczących, to wyjdzie walka na zasoby i zaplecza, co de facto ewoluuje w polityczno-strategiczny PBF w warunkach wojny domowej w kraju robiacym za bazę rozgrywki
Cytat:
Napisał Mi Raaz" Myślałem o wszystkim, od wampirów po magów. |
Abominacje też?
Joke ofc, przepraszam, musiałem...