Aiko pokręciła w smutku głową, słysząc wypowiedź Hidekiego - Nie zrobimy mu nic, bo to ambasador, a w dodatku nie powinno się stosować rozwiązań siłowych do problemów - powiedziała - A list wolałabym otworzyć i przeczytać na spokojnie w domu niż tutaj. To kwestia osobista i intymna... - chciała dodać "jeśli się rozryczę, to wolę u siebie", ale nie powiedziała tego glośno. |