Ludzie lekko zmieszani patrzyli się na Ciebie nieśmiało. Ta sama kobieta która się wtedy odezwała wyszła na przód.
-Jesteś w bunkrze partyzanckim naszego państwa. Spokojnie. Nie zrobimy Ci krzywdy.- Wyciągneła do Ciebie ręke- jestem Rihanna Hucks. Żona tutejszego dowódzcy. Narazie jest zajęty. Ci tutaj zebrani to najlepsi uzdrowiciele z naszego odziału. Łącznie wszystkich ludzi jest tutaj około 350.- Zamilkła na chwile.- Na razie idziemy i możesz w spokoju odetchnąć. Za dziesięć minut przyślemy jedzenie. Zaraz przyjdzie dowódzca. Do widzenia.- Po czym wszyscy opuścili sale.
Ty zostałeś sam. Przejrzałeś swoje rzeczy:
Kombinezon def. 56
Kask ( wlicza się do kombinezonu)-
Noktowizor
Rentgen (20 metrów)
Radio
Coś takiego jak notatnik. Możesz zapisywać tam rożne dane i plany.
Plecak- Nóż
3x Granat wybuchowy (sam wybuch zasięg 10 metrów)
1x Granat paraliżujący (dym, zasięg 20 metrów)
1x Granat oślepiający ( zasięg 10 metrów)
Przy sobie- Przewieszony na plecy karabin laserowy damage 4.Po siedemdziesięciu strzałach koniec baterii, Strzał co naciśnięcie spustu
Przy pasie- Pistolet laserowy damage 5.Po dziesięciu strzałach koniec bateri. Jeden nabój co 2 sekundy. W pomieszczeniu jest łóżko na którym siedzisz. Niedaleko przy ścianie stoi stół z dwoma krzesłami. Trochę dalej są jakieś drzwiczki, a za nimi malutki prysznic i wciśnięty w kąt kibel, a w drugi umywalka. |