Wątek: Gamma Fri Delta
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 01-09-2007, 21:58   #8
Durendal
 
Reputacja: 1 Durendal ma wspaniałą reputacjęDurendal ma wspaniałą reputacjęDurendal ma wspaniałą reputacjęDurendal ma wspaniałą reputacjęDurendal ma wspaniałą reputacjęDurendal ma wspaniałą reputacjęDurendal ma wspaniałą reputacjęDurendal ma wspaniałą reputacjęDurendal ma wspaniałą reputacjęDurendal ma wspaniałą reputacjęDurendal ma wspaniałą reputację
-Tak jedna, poproś lekarza o mocniejsze pigułki. Cholera człowieku nie wiem gdzie jestem, kim wy jesteście, jaka się tu toczy wojna. Mam wam pomagać w ciemno? Ot tak za piękne oczy? Czy ciebie za przeproszeniem nie popierdoliło?!

Ten facet był niesamowity, ot tak pytał komandosa z elitarnej jednostki szturmowej o sugestie co do jakiejś akcji swojej pokręconej organizacji... To było po prostu tak rozbrajające, że Grant zwyczajnie nie mógł powstrzymać się od szyderczego chichotu. Po chwili trochę sie uspokoił i kontynuował wypowiedź.

-Słuchaj "Kapitanie" najpierw chyba wypadałby podać kilka wyjaśnień. Przede wszystkim chciałbym wiedzieć jak się tu znalazłem, co z reszta mojego oddziału i co najważniejsze z jakiej paki mam wam pomagać?

Dłoń Granta nieznacznym ruchem powędrowała na rękojeść karabinu, palec wskazujący z wytatuowaną błyskawicą dotknął spustu. Wiedział że to co powiedział może sprowokować tego "kapitana" ale nie martwiło go to. Patrząc na tych partyzantów był praktycznie pewien że uda mu się nawet w pojedynkę przebić do wyjścia. A nie zamierzał przyjmować rozkazów od nikogo oprócz dowództwa Gamma Fri Delta i samego marszałka. Czekał na odpowiedź jednocześnie nieznacznie przygotowując się do walki.
 
__________________
Oj Toto to już chyba nie jest Kansas...
"Ideologia zawsze wynika z przyczyn osobistych, ja nie podaję wrogowi ręki chyba, że chcę mu połamać palce"
Durendal jest offline