Akio obrócił się powoli, bojąc tego, co zobaczy. Władcza, potężna i chłodna kobieta budziła w nim autentyczny lęk. Zacisnął swe dłonie w pięści, chcąc dodać sobie otuchy, po czym wstał, by przywitać się z generał.
- Jestem Inoue Akio, miło mi - powiedział, kłaniając się na wschodnią modlę - Jak mogę pani służyć? - uznał, że odrobina grzeczności w tym wypadku nie zaszkodzi. |