-Nie można tak było od razu szefuniu? Uniknęlibyśmy nieporozumień i atmosfera byłaby zdrowsza...
Grant wyraźnie się odprężył. Usiadł na wolnym krześle i pochylił się nad planem. Przez dłuższą chwilę przyglądał mu się z zamyślonym wyrazem twarzy po czym wyrzucił z siebie wiązkę pytań: -Ile osób mieści się w jednym transportowcu? Jaka broń przeciwpancerną posiadacie? Co to za osoby? Żołnierze czy cywile? Z jaka częstotliwością jeżdżą patrole?
Po czym znów pochylił się nad planem wyraźnie sie nad nim zastanawiając. Nie podnosząc głowy czekał na informacje.
__________________ Oj Toto to już chyba nie jest Kansas...
"Ideologia zawsze wynika z przyczyn osobistych, ja nie podaję wrogowi ręki chyba, że chcę mu połamać palce" |