Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 23-10-2021, 16:41   #8
Elenorsar
 
Reputacja: 1 Elenorsar jest godny podziwuElenorsar jest godny podziwuElenorsar jest godny podziwuElenorsar jest godny podziwuElenorsar jest godny podziwuElenorsar jest godny podziwuElenorsar jest godny podziwuElenorsar jest godny podziwuElenorsar jest godny podziwuElenorsar jest godny podziwuElenorsar jest godny podziwu
Mostek ExCom/KM-164, 15.08.2181, 15:02

Knight pobiegł wąskim korytarzem mając plątaninę myśli: Czy to błąd w kapsułach? Jeżeli nie, to co może być przyczyną awaryjnego wybudzenia? Tworzył wiele scenariuszy tego co mogło się wydarzyć.

Z korytarza szybko wpadł do ambulatorium. Nie zwracając uwagi na otoczenie, przebiegł przez nie, w moment znikając w kolejnym wąskim korytarzu. Nagle coś szarpnęło go za nogę, jego ciało szybkim tempem skierowało się ku podłodze. W ostatniej chwili zdążył zaasekurować upadek dłońmi, lecz mimo to łupnął w podłoże z wielkim impetem, aż po korytarzu rozniosło się donośne echo.

- Ała!!! - krzyknął czując zimno metalu na policzku i krew między zębami. Ból rozchodził się po całym ciele, kumulując się w kolanach, przedramionach i szczęce.

Podniósł głowę, odwrócił się do tyłu. Stopa była zahaczona o przewód. Oczywiście... miałem je uporządkować przed hibersnem, ale było za mało czasu. Teraz są tego skutki. Muszę to zrobić jak najszybciej się da, zanim ktoś wybije sobie zęby... ale teraz są ważniejsze sprawy.

Odplątał nogę z kabli, wstał i ponownie szybkim krokiem, chociaż już nie takim jak poprzednio, kierował się wzdłuż korytarza. Dotarł do śluzy promu. Otworzył ją, przeszedł i nie zamykając szedł dalej, aż dotarł na mostek, gdzie wskoczył na swój fotel.

- Aktywacja głosu, inżynier Knight - powiedział zdyszanym głosem.
- Próbka dźwiękowa zweryfikowana, autoryzowana - odpowiedział suchy, beznamiętny głos Matki.
- Matko podaj dzisiejszą datę! - rozkazał Knight.
- Dzisiaj jest piętnasty sierpnia dwa tysiące sto osiemdziesiątego pierwszego roku, godzina piętnasta zero dwa.
- Na kiedy jest planowany koniec lotu? - zapytał, lecz tym razem nerwowym głosem.
- Utrzymując obecna prędkość lot powinien zakończyć się za cztery miesiące i dwa dni, szesnastego grudnia dwa tysiące sto osiemdziesiątego pierwszego roku.

Nastała cisza. Za wcześnie... dużo za wcześnie... tylko czemu? Jaka jest przyczyna?

- Matko wykonaj pełen test diagnostyczny. Podaj przyczynę awaryjnego wybudzania! - mówiąc to Knight wyciągał batonik z lewej kieszeni na przedramieniu swojego kombinezonu. Zawsze go tam wykładał przed hibersnem. Po przebudzeniu cukier szybko stawiał go na nogi.


Knight niezależnie od diagnostyki Matki sam bierze się za odczyty systemów zaczynając od tych najmniej spodziewanych (obstawiam, że Matka zaczyna od tych najważniejszych dla statku) i je batonika.

 

Ostatnio edytowane przez Elenorsar : 23-10-2021 o 22:33.
Elenorsar jest offline