Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 03-09-2007, 22:10   #8
Gettor
 
Gettor's Avatar
 
Reputacja: 1 Gettor ma wspaniałą reputacjęGettor ma wspaniałą reputacjęGettor ma wspaniałą reputacjęGettor ma wspaniałą reputacjęGettor ma wspaniałą reputacjęGettor ma wspaniałą reputacjęGettor ma wspaniałą reputacjęGettor ma wspaniałą reputacjęGettor ma wspaniałą reputacjęGettor ma wspaniałą reputacjęGettor ma wspaniałą reputację
Kiedy zaczęła się kłótnia między trollem a jednym z shamanów, Galhir jedynie oparł się o ścianę oglądając "widowisko".
Wtedy do akcji wkroczył Nibungel zachodząc Darkstorna od tyłu i zakładając mu dźwignie z niemałym trudem - shaman mocno się rzucał.
- Wiesz jak to jest nie żyć, bratku? - powiedział wojownik suchym i zimnym głosem. - jeśli nie to nie otwieraj głupiego pyska, chyba, że chcesz mieć w brzuszku dziurkę, która świetnie posłuży jako mieszkanko dla robaków...
Na to Galhir zaśmiał się lekko, lecz nikt nie zdawał się to zauważać. Na ostatnie słowa Nibungela, Krishnack zagrzmiał:
- Drugie życie to tylko ucieczka przed śmiercią, tchórze... - po chwili dodał -Nie dość, że tchórze to jeszcze śmierdzicie gorzej niż orkijski wychodek.

Na te słowa Galhir już zareagował.
- Śmierdzimy powiadasz? No tak, przepraszam - podszedł bliżej. - Zapomniałem, że wy orkowie wiecie wszystko o higienie... - podszedł tak blisko, że między jego twarzą zakrytą hełmem, a twarzą orka był zaledwie cal odległości. - Ciekawe jak ty byś się czuł, wiedząc że twoje wnętrzności dawno przegniły i zostały zjedzone przez robaki, twoje mięśnie odpadały stopniowo, bo to ruszania wystarczą ci kości. Szydziłbyś wtedy z samego siebie w tej kwestii? Nie sądzę.

Po tych słowach Galhir zwrócił się do Nibungela.
- Puść go. Sam się dowie jak "wspaniałe" jest życie po życiu i to wcześniej niż sądzi, jeśli zmarłym nie okaże odrobinę szacunku.
 
Gettor jest offline