Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 23-11-2021, 08:48   #4
Brilchan
 
Brilchan's Avatar
 
Reputacja: 1 Brilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputację
Adam próbował zrozumieć... Nie on POTRZEBOWAŁ! Zrozumieć, co się stało! Jak to powtórzyć jak sprowadzić jego brata czy raczej alternatywną wersje Remmiego z powrotem tutaj?

Wytrzeźwiał, odstawił mocniejsze dragi, trawkę dalej popalał, ale rzadziej, nie miał już tej samej potrzeby żeby relaksować mięśnie, ale zbudowane przez lata przyzwyczajenie psychiczne robiło swoje i pomagało poradzić sobie z efektem odstawienia reszty używek, którymi przez ostatni miesiąc katował swoje ciało.

Szukał informacji najpierw w bazach danych potem w źródłach analogowych, ale oprócz teoretycznych rozważań na temat fizyki, kwantowej teorii strunowej i innego podobnego typu badziewia znalazł tylko ogrom fikcji oraz teorii spiskowych, które w niczym mu nie pomagały!

Wtedy dostał list, który wydrukował i zabrał ze sobą na spotkanie. Ostatnia sytuacja nauczyła go, że warto mieć fizyczną kopie.

***

Na miejsce dotarł metrem potem resztę "z buta" czy raczej, "z koła" jak na niego to był rekordowy czas. Wciąż, ciężko mu było się przyczaić do braku bólu w mięśniach i nóg, które nie strzelają przy próbie nabrania prędkości lub większym wysiłku... Dojechał na miejsce, ale najwyraźniej nie był pierwszym.

Do stolika podjechał facet na oko po dwudziestce poruszający się na wózku inwalidzkim bez oparcia z lekko zakrzywionymi kołami nie przypominał tych ze szpitala prawie nie było na nim podłokietników a podnóżek był jednym kawałkiem metalu, do którego przywiązano specjalnymi pasami stopy.

Sam facet wyglądał jak żywa reklama sklepu ezoterycznego z szyi zwieszało mu się mnóstwo naszyjników na rzemykach i łańcuszkach: Było oko RA, kilka rodzajów pentagramów, znak OM, Ying Yang, Krzyże (Rzymskokatolicki i Prawosławny), kabalistyczne skrzydlate lwy strzegące tablicy przymierza oraz wiele innych... Generalnie wyglądało jakby zamówił wszystko, co było z tyłu katalogu wysyłkowego i założył na siebie.

Jednym słowem wszystkie bazy miał zabezpieczone, ale nie pomogło mu to ze zdrowiem, bo oczy, miał podkrążone a cerę ziemistą podjechał do stolika uśmiechnięty od ucha do ucha poprawił koszulkę w kreskówkowe kotki grające jazz , która przykleiła mu się do ciała od potu i spytał:

- Panowie też na spotkanie ? - Spytał kładąc na stole wydruk listu.
 

Ostatnio edytowane przez Brilchan : 23-11-2021 o 08:57.
Brilchan jest offline