Wątek: Mroczne Czasy
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 04-09-2007, 17:18   #1
Moldgard
 
Reputacja: 1 Moldgard to imię znane każdemuMoldgard to imię znane każdemuMoldgard to imię znane każdemuMoldgard to imię znane każdemuMoldgard to imię znane każdemuMoldgard to imię znane każdemuMoldgard to imię znane każdemuMoldgard to imię znane każdemuMoldgard to imię znane każdemuMoldgard to imię znane każdemuMoldgard to imię znane każdemu
Mroczne Czasy

W Imperium nastał krysyz, świątynie poprzez swój popyt do władzy wywołały walki. Potajemnie poczeły wysyłać na siebie skrytobójców czy innych łotrów na najbardziej wpływowych kapłanów. Nieliczni znają szczegóły tej sprawy, inni nie chcą mieć z tym nic wspólnego, ponieważ informacje te są i będą przez pewien czas niebezpieczne. Władza postanowiła coś z tym zrobić.

Wieczorem każdy z was miał problemy z zaśnieciem, nieznaliście się, a nie którzy z was bali się odżucenia i nie zakceptowania, innych interosowało jacy jesteście i czy uda wam się dokonać takiej rzeczy. W końcu kilka godzin w łóżku zrobiło swoje, sen. Rano po karczmowym śniadaniu i zakupieniu niezbędnego ekwipunku zebraliście się z różnych częsci miasta i powędrowaliście do świątyni Vereny jak nakazał Aron. Dochodził powoli wieczur lecz nawet w świetle księżyca gmach z posągiem wagi i licznymi płasko rzeźbami jarzył się niesamowicie. Podobno była to sztuczka magii inni twierdzili że to poprostu specyficzny kolor farby. Droga była wolna zatrzymano was jedynie przy recepcji i wskazano drogę do prywatnego gabinetu "Sprawiedliwego". Wnętrze pokoju było starannie wyłożone kamiennymi płytami które dawały niesamowity widok, w gabinecie oprócz paru szaf i regałow znajdowała się duża kanapa oraz kilka krzeseł ze skórzanymi obiciami, biórko z wielkim świecznikiem a za nim pracodawca siedzący na wygodnym fotelu fotelu. -Witam wszystkich zgromadzonych! Oto nasz plan słuchajcie uważnie aby czegoś nie zepsuć, jakoż że jestem wyszkolonym taktykiem sam go przygotowałem. - po wyjęciu pergaminów z szafy i rozłożeniu ich na stole, stanął przy nich dumnie uśmiechając się przez chwile. - A więc dzielicie się na 2 grupy, jedna wejdzie do świątyni ściekami klapa w łaźni dla sługusów została poluzowana i otwarta, tamtędy własnie dostaniecie się do najniższego poziomu a zarazem kluczowego, wiem tyle naprzeciwko łazienek jest magazyn, a idąc korytarzem w lewo dojdziecie do koszar naprzeciwko których znajdują się stojaki z bronią. Zaś druga uderzy atakując z góry tak się składa że kamienica przylegająca do świątyni jest pod zarządem mojego znajomego dlatego macie włatwe wejście z dachu na balkon jednego z tamtejszych urzędników. Spotykacie się przy gabinecie Petera i kończycie sprawe raz na zawsze uciekając przez ścieki. Widze że macie dużo pytań zprzyjemnością na nie odpowiem...

[Opiszcie swój wygląd przy świetle świec]
 
__________________
Quick! Like a Shadows we must be!
Moldgard jest offline