Spod kaptura, który niemal całkiem przysłaniał twarz spoglądał na Was Elf. Miał prawie dwa metry wzrostu, smukłą sylwetkę. Ubrany jak ranger, nic rzucającego się w oczy, szaro zielone ubranie podróżne, buty z jeleniej skóry tak jak i płaszcz, oczywiście zaprawiony. Przez ramię przewieszony ma łuk, przy boku torba ze skóry. Ciężko byłoby ocenić jego wiek, ale gdy przemówił głos miał młody i dźwięczny. - Witam wszystkich zgromadzonych. Rozejrzał się po obecnych postaciach, po czym skierował wzrok na kapłana.
- Skąd pomysł by się rozdzielać i walczyć ze strażą od góry jak i od dołu?? Czy są jakieś inne drogi wejścia lub wyjścia i jakim sposobem mamy zabić obu najwyższych kapłanów? Będą razem czy też drugi kapłan to już odrębna misja?
- Zostaje jeszcze kilka pomniejszych pytań na które nie muszę znać odpowiedzi, ale chciałbym.
Gdzie dokładnie mogą być dokumenty do zniszczenia i co to za dokumenty?
Jak ustalimy podział, przyznam, że z niechęcią odnoszę się do pomysłu taplania w ściekach, jeszcze na koniec w ramach ucieczki to jakoś zniosę, ale na wejściu?? Wolę drogę od góry w każdym razie i myślę, że lepiej się tam przydam.
Wreszcie, czy wiadomo coś o obronie wewnątrz świątyni?? Może masz kapłanie jakiś schemat – plan wnętrza?? |