- Podejrzewam, że atak z dwóch stron ma na celu uniemożliwienie naszym celom ucieczki. Dlatego pytałem o inne wejścia lub wyjścia, w końcu kapłani zawsze mogą jeszcze uciec frontem... Szeptanie niziołku może Ci kiedyś zaszkodzić, szczególnie gdy przebywasz w towarzystwie elfa, nie na darmo mamy takie długie uszy.
Uśmiechnął się Luda, po czym wzrok skoncentrował na Wulryku. Badał przez moment jak silną aurę wywiera, zapewne on także zbadał wszystkich w tej sali, bo jak inaczej mógł odgadnąć...?* Że też sam nie zrobiłem tego na początku... Dwóch magów to faktycznie siła, ciekawe czy nas rozdzielą czy pozostawią razem??*
- Chadzam ścieżką cienia, potrafię przeniknąć do najbardziej strzeżonych miejsc, rozmawiać z ludźmi bez uciekania się do potrzeby zabijania, aby nie wiedzieli o tej rozmowie. Mam w zanadrzu sporo innych sztuczek a podejrzewam, że wchodząc od góry napotkamy więcej przypadkowych spotkań niż w kanałach... - Wracając zaś do kwestii wynagrodzenia to również uważam, że propozycja jest zbyt niska w porównaniu z niebezpieczeństwem i rangą sprawy, do której nas wysyłasz kapłanie. Chciałbym abyś zapewnił nam ochronne błogosławieństwo lub ewentualne zdjęcie klątwy, jeżeli takowa nas spotka w związku z wykonaną misją. Zważywszy na możliwości świątyni chyba przychylisz się obu sugestią??
Ostatnio edytowane przez Eliasz : 04-09-2007 o 19:48.
|