Krishnack spojrzał na rzeźnika i zpowrotem na mięso. Czuł jak zżera go głód a czasu było nie wiele. -Ehhhh... Chce kupić to mięso.- Pokazał na duży kawał surowizny które nieumarły trzyma w rękach.
Jeśli udało się kupić mięso to Krishnack idzie do hodowcy nietoperzy, siada i je ze smakiem kawał surowego, krwistego mięsiwa.
__________________ Nie żuj gumy w lesie bo cie czołg przejedzie |