Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 02-02-2022, 13:03   #5
Tadeus
 
Reputacja: 1 Tadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputację
Sierżant uśmiechnął się z ulgą, widząc, iż zebrani najwyraźniej lepiej od niego zrozumieli, o co w tej całej sprawie chodzi.

Zmarszczył jednak czoło słysząc jedno z pytań Apolyona.
- Pomiary? Wyznaczniki sukcesu? - prychnął. - Nie jesteście najmitami, albo jakąś awanturniczą hołotą, której płaci się od łba orka, jesteście na służbie! - to ostatnie wypowiedział z nieskrywaną dumą.
- Dostaliście zadanie, które wykonacie najlepiej, jak potraficie, później złożycie sprawozdanie z waszego działania i wypłacony zostanie wam żołd.
Powiódł wzrokiem po całej czwórce.
- A jak potem się okaże żeście nałgali to tradycyjną modłą pewnikiem was powieszą, albo zdegradują, albo coś... - wzruszył ramionami, bo zapewne dokładny kodeks formacji nie był jeszcze nawet w przybliżeniu ustalony. - Jak to na służbie...

Towarzyszący im młody blondyn w starej pocerowanej przeszywanicy, wyglądał przez moment, jakby chciał coś powiedzieć, ale najwyraźniej albo zgubił wątek, albo ostatecznie zabrakło mu pewności. Nasłuchiwał tylko z uwagą, starając się nie bez trudu pojąć wszystko, co było wokół niego dyskutowane. Widać było, że nie przywykł do światłego towarzystwa i życie spędził raczej na jakiejś wsi.

- A jak macie te całe lianizacje odwrócić, to już wasza głowa! Wszak płacą wam lepiej niźli mi, tedy pewnie łby macie niekiepskie! -
Dało się wyłapać, że był trochę naburmuszony i nie do końca rozumiał, czemu stojąca przed nim grupka nowicjuszy ma niby zarabiać więcej od niego.
- Ja tam się szczylami tutejszymi zbytnio nie interesuje, ale rzeczą wiadomą jest, że w Vellersbach się raczej haruje niż mieszka. Mało tu dzieciarni, większość rodzin osiedlona jest na samej Wyżynie. Ale za to dużo się tu gada po ulicach i wyszynkach tedy pewnikiem warto tu pójść na wypytki.

Podrapał się za uchem.
- No, jeśli chcecie jeszcze pogaworzyć, to chyżo jeśli łaska, bo już po służbie jestem. A co do tych dwóch tygodni, nie frasujcie się przesadnie, ja tu ciągle na stanowisku jestem, dzień w tę, czy we w tę pewnikiem nie zrobi różnicy, jakbyście się mieli gdzieś zasiedzieć. Byle nie przesadnie!
 
Tadeus jest offline