Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 09-06-2022, 21:41   #5
Gladin
 
Gladin's Avatar
 
Reputacja: 1 Gladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputację

 12 Caldimese 2524, „Czerwony Koń”, Remas

Vincenze ciężko pracował zdobywając informacje o gościach imprezy. Czerwony Koń nie był mu obcy, ale też nie preferował w przesiadywaniu w tym przybytku. Ale akurat tutaj zatrzymał się niejaki Stephan Glaser z imperium. Kogoś, kto znał imperialny (Acierno do nich nie należał) nazwisko mogłoby wprowadzić w błąd. Przybysz nie był bowiem szklarzem, a archeologiem. I to nie takim, który siedział w książkach i w eksponatach, ale takim, który przecierał szlaki i zwędrował pół świata. Tileańczyk nie znał wszystkich szczegółów, a pogłoskom nie chciał zbytnio dawać wiary. Jak można bowiem wierzyć, że taki z wyglądu żaden archeolog, walczył z minotaurem? Zwierzoludźmi? Kultystami? I bogowie wiedzą, z czym jeszcze? Grunt, że Laura Croftini zaprosiła Stephana na bal.

Vincenze podniósł zamówił karafkę wina i ruszył w stronę stolika, przy którym siedział obcy. Dobre wino pozwala na komunikację nawet, gdy żadna ze stron nie zna języka drugiej. Przypadkowe spotkanie przy winie, rozmowa na temat przeszłości i tego, co można znaleźć. A cóż dopiero Remas! Zbudowane na podwalinach elfiej koloni, zrównanej z ziemią przez krasnoludy, odbudowane tylko po to by zostać zniszczone przez Nehekheran. Dużo by na ten temat rozmawiać.

I tak właśnie rozmawiać, rozmawiać... raczyć się trunkiem... wspomnieć, że wybiera się na bal do pana Gentile, który ma wiele starych przedmiotów... o, doprawdy? Ty też? To może się jutro spotkamy, byłoby wybornie...

Ziarno było zasiane. W razie potrzeby podejdzie do Stephana, który będzie przy Laurze, która będzie przy Gentile... i może wybiorą się na oglądanie eksponatów, kto wie?
 
Gladin jest offline