Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 11-09-2007, 21:59   #6
Lukadepailuka
 
Lukadepailuka's Avatar
 
Reputacja: 1 Lukadepailuka wkrótce będzie znanyLukadepailuka wkrótce będzie znanyLukadepailuka wkrótce będzie znanyLukadepailuka wkrótce będzie znanyLukadepailuka wkrótce będzie znanyLukadepailuka wkrótce będzie znanyLukadepailuka wkrótce będzie znanyLukadepailuka wkrótce będzie znanyLukadepailuka wkrótce będzie znanyLukadepailuka wkrótce będzie znanyLukadepailuka wkrótce będzie znany
Smutny wzrok elfiego pana o wyniosłej, dumnej twarzy, spoczął po kolei na każdym z was. Długie srebno-bląd włosy opadały mu do ramion. Twarz przyozdabiały duże zielone oczy które były osadzone nad spiczastym nosem. Trzeba przyznać, że nie zaliczał się do grupy osób brzydkich, zresztą jak reszta przedstawicieli jego rasy. Jeszcze jedną charakterystyczną cechą jego rasy, były spiczaste uszy i wysoka (189 cm) szczupła sylwetka.

-Witam was. Jestem Roch Cyphers, więcej o mnie dowiecie się pewnie podczas podróży. Ciekawi mnie to, że jeszcze nie spotkaliśmy się w klasztorze, osobiście jestem tutaj już cztery lata i jeszcze ani razu was nie spotkałem.- Przemówił smutnym uroczystym głosem.

- Zwą mnie Regis, czy któreś z was wie może coś więcej na temat? - spojrzał dokładnie na wszystkich, czy aby każdy zauważył małego niziołka. - Kiedyś myślałem, że na takie wyprawy wysyła się gońców.. coś mi to nie gra? Co o tym myślicie .

Elf wzruszył ramionami.
-Wyprawa jak wyprawa, dziwne jest to, że dali nam tak mało informacji o niej.
Cóż takie są wyroki boskie.- Roch chyba zbytnio nie przejmował się tą wyprawą.

- Toteż spotkał nas zaszczyt bycia posłańcami - wyraził głośno wcześniejszą myśl. - A poza tym... To chyba dość daleko... Może sądzą, że grupie będzie łatwiej. A może mają nadzieję, ze komuś z nas uda się prześlizgnąć niespodziewanie, lub - tu spojrzał na trolla - przejdzie nie zważając na przeszkody.
- Tak na marginesie.... Jestem Robert - dodał.


-Większym zaszczytem jest możliwość służenia dla Boga. Dziwne, że puszczają na zwykłą misję w której nie przewiduje się większych przeszkód Trolla- spojrzał na swojego nowego kompana z rasy trolli.

-A może wybrali takie osoby, które ktoś inny potrafi zanieść w torbie? Albo był potrzebny podręczny obiad? - powiedziała i roześmiała się głośno
-Jestem Friovis Naradan, ale zwracajcie się do mnie "panno Friovis" lub "panno Naradan".


-Ma pani dziwne poczucie humoru panno Naradan- Spojrzał na nią spokojnie elf.- Zastanawia mnie czy zwykłe Friovis lub Naradan nie wystarczyłoby- Jego kąciki ust uniosły się w wymuszonym uśmiechu.

Skwitkował tak całą sytuacje, po czym przymknął oczy wpadając w trans między jawą, a innym światem.
 
Lukadepailuka jest offline