Skarb Kamienieckich? A czy on nie jest przypadkiem w podręczniku?
Ehhh po tej biesiadzie umysł mi się mąci... :P
Ale jeżeli poprowadzisz Waszmość to masz już jednego Pana Brata! I żeby zaden gołodupiec mi sie nie pchał gdy ja pójdę za stodołę! A ty Mosiek posprzątaj koło stołu bo brudno tu jak u kozaka w lepiance, w której co prawda nie byłem, ale szwagier mój imć Zieleniecki przebywał gdy mu tatarzy ranę zadali. Ale o tym innym razem!