Biały Strumień skinął głową, podszedł do stolika i nachylił się nad mapą. Nakreślił palcem niewidzialną linię od Krakowa, aż do miejsca zaznaczonego kropką - tak jak biegnie droga.
- To jest około trzydzieści kilometrów od Krakowa, bardzo blisko Ojcowskiego Parku Narodowego. To ten obszar, w którym zaginęła Joanna - wskazał na czerwoną kropkę - Oczywiście orientacyjny obszar, Tomek powiedział nam, że tam właśnie Joasia miała prowadzić poszukiwania. Krzyżyk to z kolei miejsce, w którym rozbił się ich samochód. Co wiemy o tym terenie? - zastanowił się - To co już powiedziałem, lasy, niedaleko Park Narodowy, wsie dookoła, a w Umbrze wielka niewiadoma. Mam nadzieję, że reszty dowiem się od Was. Jeśli potrzeba Wam więcej informacji być może Tomek mógłby Wam pomóc. Jest teraz w szpitalu Dietla, na Skarbowej. |