Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 14-09-2007, 23:07   #17
Kerm
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
Nadzieja na ewentualne oddalenie się od ewentualnych wrogów zginęła wraz z kwikiem umierającego konia.
Bailey w myślach podziękował bogom za to, że nie ugrzązł pod martwym rumakiem. Bogom i tajemniczemu wilkowi, który ocalił go od noża elfa.
Ze zręcznością kota poderwał się z ziemi.... I zaklął w duchu, widząc przed sobą kilkanaście ciemnych sylwetek. Uzbrojonych w paskudnie wyglądającą broń o dwóch ostrzach..
Rzut oka do tyłu wystarczył, by wymazać wszelkie pomysły o odwrocie na z góry ustalone pozycje.
"Jatki tu będą proste" - złośliwa acz nader trafnie oddająca rzeczywistość myśl prześlizgnęła się wśród szarych komórek.
- Najlepszą obroną jest atak, prawda? - powiedział do swego jedynego towarzysza. Odpowiedzi nie oczekiwał...
Wyszczerzył zęby w wilczym uśmiechu i jak błyskawica ruszył na najbliżej stojącego wroga. Zadał cios mieczem i odskoczył, starając się uniknąć błyszczących w mroku ostrzy.
 
Kerm jest offline