Eleril popatrzyła na Elphirę i podrapała się po głowie.
- Akurat Kabanosa mogłabym dać Zgryzowi…
- Nie mogłabyś, chyba, że o czymś nie wiemy… – powiedziała powoli Ramie.
- Brewojskie kabanosy są cienkie, ale suche i twarde. – zastanowiła się Eleril.
- Eleril, to nie o kiełbasach mowa… – Ramiel westchnęła. Karendis tarzała się ze śmiechu. Zgryz za to warknął na Elphirę i pokazał faka. Dopiero po chwili Eleril zajarzyła…
- No to… Może puścimy goblina… Po wszystkim, bo areszty nie są fajne? – rzekła szermierz.
- A potem znowu będzie napadał ludzi na drogach! – odkrzyknęła Ramiel.
- W łeb i zakopmy. – ziewnęła Karendis.
__________________ Myśl tysiąckrotna to tysiąckroć powtórzone kłamstwo.
Myśl jednokrotna, to niewypowiedziana prawda...
Cisza nastanie.
Awatar Rilija |