Musicie wiedzieć o mnie kilka rzeczy:

1. Mam małe dzieci; czasami obiecuje ze coś zrobie np wieczorem a później nici z tego. Czasami jest gorszy dzień i tyle. Proszę się nie oburzać. Staram się za dużo nie obiecywać, ale czasami dam sie ponieść. Stąd tez długi czas na odpisy. Na szybko można mnie dorwać na Disco.


2. Po kilkunastu latach grania w młotka pewne rzeczy zdaja mi sie być oczywista oczywistością, ale niestesty tylko mi, więc pytajcie.


3. Podobnie jeśli chodzi o zasady; "przecież tak jest podręczniku" - no nie zawsze, czasami mi sie tylko zdaje, jestem tego świadomy.


4. Zdaje mi sie że znam podręcznik na pamieć i oczywiście mam racje, zdaje mi się. A tak na serio: podręcznik jest dla mnie osią zaczepienia a nie sztywnym wyznacznikiem, jak każdy zmieniam część zasad, elementów świata przedstawionego. To normalne, prosze się nie oburzać. W tych warsztatach postaram sie wyzbyć naleciałości, lecz nie wszystkich się da. Musicie być tego świadomi.


5. Zdecydowanie zbyt czesto korzystam z funkcji dyktowania, która lubi płatać figle. Chciałbym mieć tyle czasu ażeby nie musieć korzystać z tej funkcji, lecz niestety, nie chcem ale muszem.

- Trogen - wasza wieś startowa
- Sieperting - wieś do której zmierzacie
- Edgar - sołtys Trogen
- Sygit - sołtys Sieperting
- Nora - zielarka ze Sieperting, daleka kuzynka Edgara
- Antonia - sołtys Sieperting po śmierci Sygita
- Linus Riehl - kapłan Sieperting
- Aredhel tal vas Morwen - jedyny ocalały łowca z Sieperting
- Rival - udomowiony, tresowany "wilk" Arefhela
- Chris i Leon - dwójka młodych drwali z Trogen, która ryszyła na pomoc do wsi Sieperting
- Tim - drwal, dobry znajomy Joachima

Mapa Sieperting




Ludność Sieperting
- Aktualnie ogółem 40 ludzi, głównie kobiety, starsi, chorzy i niedołężni. Wszyscy młodzi lub/i zdolni do walki zostali zamordowani

- Dzieci jest 15ścioro, wszyscy w ruinach

- Ilu jest bandytów? Sześciu; jeden Herszt, jeden „Kapłan”, 4 zbrojnych, z czego jeden ranny
- Herszt, dowódca, ubrany i wyposażony podobnie jak reszta, z pozoru nie do odróżnienia.
- „Kapłan” – Hochsztapler, bałamutnik, wprowadzony do wsi jako najwyższy kapłan mający zająć się tym obecnym, bo podobnież kulty uprawiał. Ma gadane, ale nic poza tym, broni trzymać nie umie.
- Ranny. Zatrucie żelazem. Właściwie wyautowany na ten moment. Oberwał od swego ziomka, gdy razem pochlali i postanowili się sprawdzić
- Gdzie mieszkają? W ruinach zameczku, dawnej siedziby Pana tych ziem. Drewniane elementy już dawno sparciały i padły, lecz kamienie stoją niewzruszone. Bandyci w piwnicy trzymają jeńców a sami zabudowali część góry na własne potrzeby. To nigdy nie był zamek warowny, lecz bronić się w nim można i ciężko puścić z dymem.
- Ile wystawiają straży? - Gdzie wystawiają straże? W zamku ciągle dwójka, we wsi tylko patrole, kilka razy na dzień.
- Na ile uważnie kontrolują wieśniaków? Właściwie to prawie w ogóle, ale jak kogoś złapią poza obrębem wsi to wieszają bez szansy na wytłumaczenie się. Poza tym maja zakładników.
- Jak wygląda pilnowanie wsi? Patrole + zakaz opuszczania rewiru + godzina policyjna pod karą stryczka
- Jak zwie się ich przywódca? Jurgen, ale jego ludzie mówią do niego szefie.

Ekstra ode mnie:
Cała ta banda wygląda jak oddział wojskowy, a właściwie to co z niego zostało. Mężczyźni zostali zwolnieniu albo zbiegli i stwierdzili że nie chce im się już robić. Na zbrojach były insygnia, lecz bandyci skrzętnie się ich pozbyli.