Wątek: Niemy Krzyk
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 02-08-2005, 17:18   #1
Yarot
 
Yarot's Avatar
 
Reputacja: 1 Yarot jest jak niezastąpione światło przewodnieYarot jest jak niezastąpione światło przewodnieYarot jest jak niezastąpione światło przewodnieYarot jest jak niezastąpione światło przewodnieYarot jest jak niezastąpione światło przewodnieYarot jest jak niezastąpione światło przewodnieYarot jest jak niezastąpione światło przewodnieYarot jest jak niezastąpione światło przewodnieYarot jest jak niezastąpione światło przewodnieYarot jest jak niezastąpione światło przewodnieYarot jest jak niezastąpione światło przewodnie
Niemy Krzyk

Warszawa. Majowy, środowy ranek. Deszcz lekko siąpi a pochmurne niebo nie nastraja optymistycznie. Wilgoć oraz chłód wywołują lekką gęsią skórkę na skórze, co i tak stanowi miłą odmianę od letniego skwaru, który ma nadejść. Stolica powoli budzi się do życia, jej arterie powoli wypełniają się autami, krążenie przyspiesza, adrenalina korków zaczyna działać. Goliat budzi się ze snu. Przeciera swe zaspane oczy wycieraczkami samochodów, ziewa odorem spalin i pilnie wypatruje słońca przez ciężkie chmury.
Każdy z Was wstał prawie że wyspany. Prawie, bowiem noc była wyjątkowo parna i duszna. Spoglądając za okno widać już przyczynę tego zjawiska, ale nie pomaga to w obudzeniu. Szybki rzut oka na kalendarz - środa, 11 maja, imieniny Franciszka i Filipa; do końca roku pozostało 234 dni. A tu ciągle pada. Każdy z Was wygląda przez okno i zastanawia się, co też dziś uczyni.
 
__________________
...and the Dead shall walk the Earth once more
_. : ! : .__. : ! : .__. : ! : .__. : ! : .__. : ! : .__. : ! : ._
Yarot jest offline