Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 20-09-2007, 20:28   #103
Marcellus
 
Reputacja: 1 Marcellus to imię znane każdemuMarcellus to imię znane każdemuMarcellus to imię znane każdemuMarcellus to imię znane każdemuMarcellus to imię znane każdemuMarcellus to imię znane każdemuMarcellus to imię znane każdemuMarcellus to imię znane każdemuMarcellus to imię znane każdemuMarcellus to imię znane każdemuMarcellus to imię znane każdemu
Chociaz Marcellus wiedzial ze moze sie spodziewac ciosu, nie uniknal go. Zatoczyl sie dwa kroki w tyl przetarl rozwalna warge reka. I sprawdzil czy ma wszystkie zeby. Naszczescie nie ma zadnego trwalego uszczerbku. Sepleniacy bard nie ma wielu szans na zrobienie swiatowej kariery.
To bylo calkowicie niepotrzebne. No coz co kraj to obyczaj jak to mowia. Oczywiscie ze jade z wami.
Podbiegl do pobliskiego drzewa gdzie stala ukryta jego klacz. Gdy juz wrocil do nowo spotkanych " towarzyszy " podrozy powiedzial.
Wiec mowicie ze wy raczej scigacie podpalaczy niz nimi jestescie ? Hmm to troche szkoda ale z poscigu tez moze wyjsc dobra historia. No i zdalo by sie sprawdzic co jest w tym pudelku. Jakos nie moglem wywnioskowac co to moze byc bez otwierania.
Mowiac to bard grzebie w tobolku. Wyciagnal z niego zwoje drewniana podkladke i pioro.
 
Marcellus jest offline