Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 21-09-2007, 13:51   #32
merill
 
merill's Avatar
 
Reputacja: 1 merill ma wspaniałą reputacjęmerill ma wspaniałą reputacjęmerill ma wspaniałą reputacjęmerill ma wspaniałą reputacjęmerill ma wspaniałą reputacjęmerill ma wspaniałą reputacjęmerill ma wspaniałą reputacjęmerill ma wspaniałą reputacjęmerill ma wspaniałą reputacjęmerill ma wspaniałą reputacjęmerill ma wspaniałą reputację
ImiÄ™ i nazwisko: Jim Vay
Wiek:27 lat
Wzrost:1,76m
Waga:73 kg
Funkcja ze schronu: żołnierz służb porządkowych


Siła:5
Percepcja:8
Wytrzymałość:5
Zręczność:8
Charyzma:4
Inteligencja:5
Szczęście:5

Lekka broń palna:5
Skradanie:3
Sztuka przetrwania(outdoorsman):2

Historia:

Jim nie pamięta świata sprzed wojny. Urodził się kilka lat po zamieszkaniu jego rodziców w Krypcie. Ojciec - porucznik U.S.Army, dowodził przed wojną plutonem rozpoznania. Matka - była nauczycielką literatury w szkole garnizonowej. Krypta to był dla nich, jak i wielu innych jedyny ratunek. Ojciec jako przedwojenny oficer, został członkiem struktur porządkowych Krypty. Matka w dalszym ciągu wykonywała swój przedwojenny zawód. Jim bardzo dobrze pamięta swoją matkę, umarła gdy miał 8 lat. Nienawidziła życia w Krypcie, zawsze przed zaśnięciem opowiadała mu o świecie sprzed wojny. Kiedy mówiła o promieniach słonecznych, wietrze, trawie - widział w kącikach jej oczu łzy. Jim i jego ojciec bardzo przeżyli jej odejście. Dave - jego ojciec - cierpiał z powodu swojej bezsilności, wiedział, że jego żona cierpi... a on nie mógł nic zrobić. Długo obwiniał siebie za śmierć żony, być może to sprawiło, że swojemu synowi poświęcał wiele czasu.

Kiedy Jim ukończył 15 lat, ojciec zaczął uzupełniać jego klasyczną szkolną edukację, tym co sam wiedział i umiał. Pragnął by jego syn stał się człowiekiem, który poradzi sobie w tych jakże ciężkich czasach. Mimo iż Matka Krypty kategorycznie sprzeciwiała się jakimkolwiek próbom kontaktu ze światem zewnętrznym, Dave wiedział, że prędzej czy później to stanie sie faktem. On sam dobiegał już 55 roku życia i wątpił w to, że doczeka tej chwili.

Przekazywał synowi systematycznie całą swoją wiedzę wojskową. Często zabierał go na strzelnicę by obeznać młodego Jima z bronią. W tej dziedzinie syn wdał się w ojca, w przeciągu kilku lat stał się znakomitym strzelcem, choć preferował raczej lekka broń palną - zwłaszcza karabiny wyborowe, dzięki którym jego umiejętności strzeleckie mogły zostać wykorzystane do maksimum. Ojciec przekazał mu także całą swoją wiedzę na temat sztuki maskowania i ukrywania się. "Niewidoczny strzelec wyborowy jest bardziej groźny niż szwadron artylerii" - zwykł mawiać. Wpajaj synowi, jak bardzo ważna jest ciągła czujność i skupienie przy wykonywaniu żołnierskich obowiązków.

Starał się także, by Jim nauczył się umiejętności przetrwania w niesprzyjających warunkach terenowych. Zapoznawał go z przydatnymi gatunkami fauni i flory, uczył jak znaleźć wodę lub orientować się w terenie. Nauka ta co prawda sprawiała duży problem, w warunkach schronowych ciężko było ćwiczyć je praktycznie, ale Dave, miał nadzieję, że ta wiedza pozwoli przetrwać synowi w świecie powierzchni, jeśli będzie zmuszony kiedyś w nim żyć.

Szkolenie ojca sprawiło, że stał się jednym z najlepszych żołnierzy w schronie. Zawsze karny i zawsze posłuszny, zwierzchnicy chwalili sobie jego profesjonalizm.

Kiedy tylko dowiedział się o wyprawie na powierzchnię, od razu zgłosił się na ochotnika. W głębi serca zawsze tego pragną, gdzieś w jego duszy cały czas tkwiły historie i opowieści matki o powierzchni. Tak bardzo chciał zobaczyć ten nowy, dotychczas nieznany dla niego świat...

WyglÄ…d:

Jim jest przeciętnego wzrostu i postury młodzieńcem, jednak w jego ruchach i sposobie poruszania, można zauważyć wojskowy dryg, jaki wyrobił w nim ojciec i późniejsza służba w schronie. Ma krótkie, czarne włosy i szare oczy.

Charakter: Jim jest typowym człowiekiem czynu. Zdeterminowany i uparty, lecz nie można nazwać go lekkomyślnym lub nierozważnym. Każde swoje działanie i jego skutki skrupulatnie kalkuluje. W kontaktach z ludźmi jest dość otwarty, choć zanim komuś zaufa musi go lepiej poznać.


Witam, nonickname, długo zastanawiałem się czy zgłosić się do twojej sesji, lecz pokusa klimatu postapokaliptycznego był zbyt silna. Oto moja postać, jeśli gdzieś popełniłem błąd lub historia mojej postaci budzi jakieś zastrzeżenia to proszę o kontakt na PW.
 
__________________
Czekamy ciebie, ty odwieczny wrogu, morderco krwawy tłumu naszych braci, Czekamy ciebie, nie żeby zapłacić, lecz chlebem witać na rodzinnym progu. Żebyś ty wiedział nienawistny zbawco, jakiej ci śmierci życzymy w podzięce i jak bezsilnie zaciskamy ręce pomocy prosząc, podstępny oprawco. GG:11844451
merill jest offline