W medievalu troche mnie gryuzlo, ze lekka konnica tatarska nie moze jechac i strzelac w scigajacych, jak w polskich filmach
Ale poza tym zakochalem sie w Shogunie, ale z naciskiem na bitwy, pozniej zagrywalem sie w Medievala (znow bitwy, bo niestety stategiczna czesc jest dosc infantylna), no i gralem w pozostale.
Obecnie mysle zeby zainwestowac w M2 i dodatek Krolestwa,bo podobno sa naprawde udane i bardziej historyczne.