Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 22-09-2007, 22:54   #64
Szarlej
 
Szarlej's Avatar
 
Reputacja: 1 Szarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputację
Aelleraine
Wyszedłeś nagi z pokoju trzymając w opuszczonej ręce miecz. Na korytarzu był karczmarz i kilka osób ale na Twój widok zeszli na dół. Szybko ubrałeś się i poszedłeś na dół. Cześć gości siedziała przy stołach a karczmarz stał za ladą i pił piwo. Popatrzył na Ciebie, jego wzrok mówił jedno, bał się i to cholernie.

Beheldor
Devlin popatrzył na Ciebie i powiedział:
-Zobaczę co z naszym towarzyszem.
Wyszedł z pokoju. Po minucie wrócił, zamkną drzwi i mrukną.
-Korin nie żyje.
Korina poznaliście na ostatniej robocie. No cóż taka robota, takie ryzyko zawodowe.
 
__________________
[...]póki pokrętna nowomowa
zakalcem w ustach nie wyrośnie,
dopóki prawdę nazywamy, nieustępliwie ćwicząc wargi,
w mowie Miłosza, w mowie Skargi - przetrwamy [...]
Szarlej jest offline