Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 23-09-2007, 15:29   #6
Yen
 
Reputacja: 1 Yen jest na bardzo dobrej drodzeYen jest na bardzo dobrej drodzeYen jest na bardzo dobrej drodzeYen jest na bardzo dobrej drodzeYen jest na bardzo dobrej drodzeYen jest na bardzo dobrej drodzeYen jest na bardzo dobrej drodzeYen jest na bardzo dobrej drodzeYen jest na bardzo dobrej drodzeYen jest na bardzo dobrej drodzeYen jest na bardzo dobrej drodze
Złoto. Złote fale piwa ślizgające się po drewnianych ściankach kufla.
Czegóż nie robi się dla złota?
- Dagorta – powtórzyła Jadarit z uśmiechem, odrzucając za ramię kilka niesfornych, ciemnych loków cisnących do oczu – No tak, ostatnio dużo mówi się o niej w różnych kręgach. A jak zapewne panom wiadomo, dzisiejsze czasy nie należą do najbezpieczniejszych – umilkła, pociągnęła z kufla długiego łyka, wierzchem dłoni starła pianę osiadłą na wardze – Oczywiście, nie wątpię w wasze umiejętności walki, jednak nie ma sensu na próżno nadstawiać karku na głównych gościńcach, gdzie cień co drugiego drzewa stanowi kryjówkę bandyty. Są inne drogi. Węższe. Bezpieczniejsze. Znam je wszystkie.
Swobodnie wodziła paznokciem po dębowym blacie, niby od niechcenia nawijała loki na upierścienione palce. Jednak za uprzejmą iskierką lśniącą w czarnych oczach kryła się podejrzliwość. Przyglądała się swoim potencjalnym pracodawcom, starając się wyczytać ich osobowość i zamiary z kamiennych twarzy.
Kątem oka złowiła zaciekawione spojrzenie mężczyzny siedzącego w kącie. Ale nie poruszyła się, nic nie powiedziała. Jedynie zapamiętała.
- Byliby panowie zainteresowani?
 
__________________
Tyger! Tyger! burning bright
In the forests of the night
What immortal hand or eye
Could frame thy fearful symmetry?
Yen jest offline