Grey.
W większości się zgadzam z twoimi argumentami. Jednak ja chciałem pisać w tym rozdziale o tym co dobrego może przynieść RPG. Zagrożenia nie były po prostu tematem tu omawianym. Gdyby tak było to napisałbym na pewno o katharsis. Czy tak naprawdę gimnazjalista grający w Violence, przeżywa takie oczyszczenie? Miałem gdzieś artykuł naukowy w którym zaprezentowano tezę, iż osoba młoda, nieukształtowana nie jest w stanie (w większości przypadków) przeżyć w taki sposób katharsis. A więc to może szkodzić.
Pragnę zwrócić uwagę na jeszcze jedną rzecz. Sesje mają być prowadzone przez nauczyciela. On będzie tępił takie zachowania jakie pojawiają się w mojej sesji. Będzie potępiał takie postacie. Poza tym ja nie jestem pedagogiem, tylko socjologiem i w zakończeniu swojej pracy wspominałem, iż dobrze by się stało, gdyby właśnie pedagodzy przyjrzeli się temu zagadnieniu.
Cedryk
Piszesz: Oczywiście również zaobserwowałem, iż dużo młodzieży dzięki grom cRPG dołączyło do graczy, ale w związku z tym obserwuje się u nich często trochę inny styl gry.
I o to się właśnie wszystko rozbija. Ja też to ZAOBSERWOWAŁEM. Nie była to jednak obserwacja, która zachowała rygor naukowy. To tylko moje zdanie, jakie wyrobiłem sobie po rozmowach z około 40 graczami RPG i cRPG. Nie mogę Ci dostarczyć dokumentacji dotyczącej tego zagadnienia.
Popełniłem tu błąd, nie zaznaczając, iż teza ta wynika z mojej "luźnej" obserwacji.
A co do mody. Mamy mistrzów świata w Counter Strike. I co? Na serwisach internetowych newsmeni tego dnia szaleli. A w telewizji nic. Rynek gier przynosi większe dochody niż filmowy. A w telewizji mówi się o filmach. Komiksy mają rangę sztuki już od dawna. A w telewizji nic. Więc telewizja to nie jest dobry przykład.
Ja organizuję w Toruniu taki mały jednodniowy konwent(TPzF). Na pierwszej edycji było 30 osób. II to już 50. Na trzeciej ponad setka. I było bardzo dużo osób nie wiedzących co to RPG. Na swoim pirackim LARPie miałem połowę graczy, którzy jeszcze 5 minut wcześniej mylili RPG i cRPG(bo to byli kolesie z playroomu, gdzie było kilkanaście konsol i telewizorów i po to przyszli). To jest trochę bardziej obiektywne.
Aha. Co do (nie)obiektywności o której pisał Grey: jak cholera :P |