Moja Małżonka grywa dość rzadko, praktycznie wyłącznie wtedy, gdy zbierze się pewna grupa przyjaciół, starych, poznanych nie na gruncie role playing. Jednakże nie przeszkadza jej to, ze ja grywam znacznie częściej, czy prowadzę. Pomaga mi nieraz układać przygody jako GM-owi, tworzyć postacie, jako graczowi. Dość często omawiamy moje sesje. Natomiast znacznie częściej grywa w RPG na komputerze. wtedy siadamy razem na kanapie, moja Małżonka zawiaduje myszką, ja klawiaturą i bawimy się baldursami czy oblivionem wspólnie. |