Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 28-09-2007, 22:34   #1
wojto16
 
wojto16's Avatar
 
Reputacja: 1 wojto16 ma z czego być dumnywojto16 ma z czego być dumnywojto16 ma z czego być dumnywojto16 ma z czego być dumnywojto16 ma z czego być dumnywojto16 ma z czego być dumnywojto16 ma z czego być dumnywojto16 ma z czego być dumnywojto16 ma z czego być dumnywojto16 ma z czego być dumnywojto16 ma z czego być dumny
Totalus Absurdus

Dawno, dawno temu w tej galaktyce...
Totalus Absurdus
Epizod I: Zemsta Shitów
Wojna, wojna nigdy się nie zmienia. Ciągle te same elfy, ludzie orki nawalają się w trupa. I tak było tym razem. Zły Imperator Dark Lord stwierdził, że parada równości elfów nie moze się odbyć, ponieważ pwoduje zbyt duże zgorszenie dziatwy. Tak przynajmniej mówił jego doradca Romanus Giertychus. Oburzone elfy zakrzyknęły "Wojna" i tak się stało. To znaczy wybuchła kolejna wojna. Nim wszyscy wzdychnęli zirytowani rutyną stało się coś zgoła nieoczekiwanego. W zbożu niziołka Bulbo Bagińskiego zaobserwowano dziwne znaki. Te znaki zostały odczytane przez najwybitniejszych uczonych. Jedyne co zdradzili do tej pory to: "Chuj wie". Wszyscy próbują rozszyfrować te niezwykłe słowa które potrafią zrozumieć chyba tylko najwybitniejsi myśliciele.


Afila Talarell i Buheh Kilgor
Afila po latach siedzenia na dupie w przytulnym domku w końcu postanowiła wyruszyć w śwait. Oczywiscie za podszeptem swej przyjaciółki. po pożegnaniu z rodzina i wyruszeniu w drogę kilka godzin póżniej dotarła do portowego miasta Portland. Tam miała nadzieję na miłą podróż w towarzystwie jakiegoś rubasznego krasnoluda-pirata z drewnianą nogą i opaską na oku. Kiedy tylko weszła do karczmy od razu rzucił się jej ktos taki w oczy. Tym kimś był pirat-krasnolud Buheh Kilgor. Oczywiście natychmiast wpadł jej w oko. Tymczasem Buheh miał własne problemy. Właśnie został wyrzucony ze swojego statku za szczury w marmoladzie. Teraz zastanawiał się jak ukra.. Ekhm. Znaczy sie zdobyć nowy statek.

Łotson Uranus
Leżałeś wśród spróchniałych desek i pajaków zastanawiając się co jest nie tak. Wszystko na pozór wydawało sie w porządku. Wreszcie zauważyłeś. Zniknął twój roczny zapas bimbru. Pełen rozpaczy wybiegłeś z chaty tylko żeby zobaczyć jak czerwony demon uśmiecha się i trzymając twój zapas bimbru wskakuje do kanałów. Chciałeś już za nim wbiec, ale wtedy uświadomiłeś sobie, że jesteś analfabetą, a ci zawsze gina w sesjach rpg w perfidny sposób. Udałeś się więc do karczmy Portland w poszukiwaniu drużyny.

John

Właśnie weszłeś do karczmy i zamówiłeś piwo. Wszyscy sie w ciebie wpatrywali zdziwieni. Albinosi w światach fantasy byli rzadkością więc powinieneś się cieszyć. Nie miałeś na to czasu. Paru pijanych meneli wstało i podeszło do ciebie i zakrzyknęli:
- Wynocha łachudro. Nie ma miejsca w tym świecie dla albinosów.
- Piwo skończę - odpowiedziałeś.
- Pomożemy ci.
Szybkim ruchem chwycił za twój kufel i wypił go jednym haustem.
- No to teraz wynocha.

Ramus
Szłeś przez maisto portland wesoło pogrywajac na lutni. Towarzyszyło temu dźwięk pękajacych szyb i ludzi wrzeszczących "Cisza". Mimo wszystko niestrudzenie szłeś dalej aż doszłeś do karczmy. Postanowiłeś troche zwilżyć gardło. Kiedy tylko weszłeś w oczy w oko wpadła ci elfka która wpatrywała sie w jakiegos pirata-krasnoluda. Zdenerwowany tym faktem prysiadłeś sie do stolika i czekałeś na aż ktoś przyjmie twoje zamówienie kiedy nagle przysiadł sie ajkiś nieznany ci czarnowłosy koleś, wcisnął ci w kieszeń kartkę i zniknął tak szybko jak sie pojawił.

Terranova

Najbardziej co cie ucieszyło w portland to o, że dochodziło do niego niewiele słońca. Na szczęście w karczmie ludzie wpatrywali sie akurat w jakiegoś albinosa, a wiec przemknąłeś niezauważony. Byłeś spragniony, ale starałeś sie powstrzymać głód. Wtedy wszedł do środka jakiś gość obwieszony czosnkiem i z kołkiem w łapie zakrzyknął:
- Wyczuwam w tej karczmie złoooooooo.
To efektowne przedłużenie ostatniego wyrazu zrobiło na tobie wrażenie. Zacząłeś się nerwowo rozglądać kiedy koleś zaczął do ciebie podchodzić. Kiedy wreszcie podszedł zapytał się:
- Czy nie widziałeś tu przypadkiem jakiegos wampira?
 
wojto16 jest offline