Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 29-09-2007, 13:21   #129
Astaroth
 
Reputacja: 1 Astaroth wkrótce będzie znanyAstaroth wkrótce będzie znanyAstaroth wkrótce będzie znanyAstaroth wkrótce będzie znanyAstaroth wkrótce będzie znanyAstaroth wkrótce będzie znanyAstaroth wkrótce będzie znanyAstaroth wkrótce będzie znanyAstaroth wkrótce będzie znanyAstaroth wkrótce będzie znanyAstaroth wkrótce będzie znany
Topór wściekłego krasnoluda odbijał się z głuchym łoskotem od tarczy, na którą Tantalion przyjmował większośc uderzeń. Po każdym trafieniu zostawała na niej mała bruzda, co świadczyło o sile uderzeń wojownika. Ramię zaczynało drętwieć, toteż zakonnik zaczął ustawiać tarczę pod takim kątem, aby ostrze ześlizgiwało się po metalowej powierzchni. To nieco złagodziło siłę ciosów, ale stwarzało ryzyko oberwania rykoszetem. Tantalion zaczynał się już pomału niecierpliwić. Nie był szermierzem i nie leżał mu styl walki krasnoluda. W walce ze smokami, którą toczył tyle lat, co innego się liczyło. Tam szermierka nie miała takiego znaczenia. Smoki nie były i nie są wirtuozami w bitwie. Ważna była precyzja i siła ciosu, tak aby być w stanie coś odciąć lub przebić się przez grube łuski. Co innego Veinsteel, z oddziedziczoną zwinnością po elfach. Można by rzec - urodzony do takich pojedynków. Sprawował swój bitewny taniec wokół krasnoluda, parując i wyprowadzając pchnięcia. W pewnym momencie zakonnik coś zauważył... coś w zachowaniu Veina. Półelf ciął w różnych płaszczyznach i zerknął na niego, jakby chciał powiedzieć: "- Widzisz?" Za chwilę następna kombinacja i znowu spojrzenie. *Czyżby przekaz?* - zaświtało w głowie łowcy. Ponownie zwód, cięcie i spojrzenie. Tantalion wykrzywił usta w uśmiechu i nieznacznie kiwnął głową. Chyba zrozumiał. Gdy tylko Mordinan przeszedł do kontrnatarcia, zakonnik skierował się na tyły krasnoluda, starając się ciąć go po plecach. Od tej pory cały czas korygował ustawienie względem karła, tak aby znajdować się za jego plecami. Koordynował również swoje uderzenia z towarzyszem. Gdy Veinsteel ciął na górę, Tantalion starał się ciąć po nogach; gdy półelf atakował niżej, łowca celował w okolice szyi. Starał się zestroić z kompanem i wyprowadzać cięcia w tym samym momencie.
 
Astaroth jest offline