Niby to INTP-A takie rzadkie, a tutaj już widziałem chyba ze 3 czy czterech przedstawicieli ;)

Introwertyk 55%
Intuicyjny 65%
Kierujący się logiką 76%
Poszukujący 69%
Asertywny 85%

No i nie pasuje mi określenie "Logik". Wolałbym "Filozof szkoły mamtowdupizmu" :D

A, zmieniłbym też cytat: "Co masz zrobić dzisiaj, zrób za tydzień. Szef jest na urlopie, nie?"

Mi wyszlo to samo co Turinowi i Cluterrowi.

Mowcie mi Boromir Stark przyszly prezydent.

ESFP-A - Animator -jestem zszokowana ale to prawda :shock:

Ok, za każdym razem, gdy robię ten test wychodzi mi to samo, więc INTJ jestem stuprocentowo. Zaraz... ale czy zawsze? Zastanawialiście się kiedyś kim jesteście gdy wcielacie się w role podczas sesji?
Powtórzyłem więc test kilkakrotnie, za każdym razem dla innej mojej postaci, którą prowadzę/prowadziłem na LI (pomijając kilka, które mniej czułem i/lub były zbyt nieludzkie, np. goblin). Zajęło mi to dobre dwie godzinki, ale uważam, że było to ciekawe doświadczenie. Niektóre wyniki były do przewidzenia, inne niekoniecznie.

Shando Wishmaker, czarodziej-najemnik
Bystry, bezwzględny, nieco porywczy i nastawiony na wyzwania. Tu nie było niespodzianek, jedyną jest to, że jest samotnym przedstawicielem zarówno swojego typu, jak i całej grupy analityków, którzy powinni być mi bliscy. Ciekawostką natomiast jest fakt, że liderem grupy nie był, pomimo że nie miałby nic przeciwko.

PROTAGONIŚCI (ENFJ)

Melis Sunprism, naiwny kapłan Mystry
sir Elvin de Blacktower, młody rycerz
Obecni tu nie są niespodzianką, myślałem jednakże będzie tu przynajmniej jedna postać więcej, ale najwyraźniej Lilius pasował nieco gdzie indziej. Dwie z trzech moich najmłodszych postaci znalazło się właśnie tutaj.

DZIAŁACZE (ENFP)

Lilius Dwukwiat, półelfi kapłan Chauntei
Turmalina Hammerstorm, rzeźbiarka-geomantka
Dwie sprzeczności, Lilius był uosobieniem taktu i spokoju, drużynowym dyplomatą. Turmalina zaś to wulkan energii i bezczelna baba. Wspólne mają to, że zarówno jeden, jak i drugi charakter mają nieco na pokaz, wewnątrz może siedzi coś innego. Oboje też zostali wydaleni z rodzinnych domów.

Harpagon, młody strażnik służbista
Zoltan Hradetsky, operator mecha do wynajęcia
Obaj z militarnym podłożem, obaj stracili całe lub niemal całe rodziny. Pierwszy walczy w obronie przyjaciół i bezbronnych, drugi by zdobyć środki na świetlaną przyszłość dla dziecka, czyli obaj z wyższych pobudek.

Karl Llevelyn Cabbage, oficer i dyplomata na emeryturze
Hans "Kieska" Apfel, przekupny strażnik dróg
Ok, tego pierwszego spodziewałem się jako Dowódcy, ale najwyraźniej nie ma tego "pazura". Drugiego nie spodziewałem się tutaj tym bardziej. Ich cechy wspólne to fakt że obaj są w podobnym wieku i dość naturalnie weszli w rolę nieformalnego lidera.

Knut, brutalny klawisz
"Młot" Bix, mięśnie większe od mózgu
Orgill Karlov VII, pozbawiony mocy nekromanta
Jedyna grupa wśród klasy Odkrywców jest pełna sprzeczności - są tu dwie najbardziej tępe postaci, którymi grałem i prawdziwie błyskotliwy drań. O ile między Knutem i Bixem można by znaleźć podobieństwa - obaj rozwiązują problemy pięścią i w dodatku strasznie to lubią, to Orgill, manipulator i intrygant absolutnie do nich nie pasuje. Choć może to kwestia spojrzenia?
W końcu Orgill przehandlował duszę na swój mózg, wcześniej był właśnie takim prostackim gnojkiem, o rozumku zbyt małym by przekazać mu rodzinną fortunę. Najwyraźniej jednak są wszyscy są podobni, tyle że Orguś używa swojego rozumu zamiast siły by krzywdzić innych i spełniać swoje zachcianki.
Co ciekawe, najliczniej reprezentowana grupa ze wszystkich!

NIEOBECNI

PODSUMOWANIE

Test pokazał pewne szkielety, na których nieświadomie buduję moje postaci, a różnorakie typy pokazują, że najwyraźniej lubię eksperymentować z kimś odmiennym ode mnie i to w różnych wariantach. Podejrzewam, że w przyszłości coś z nieobecnych grup też pojawi się w moim repertuarze postaci, ale najwyraźniej nikła szansa, by pojawiła się tu moja własna INTJ.
Całkiem odświeżające doświadczenie - zachęcam!

Zrobiłem to samo, co TomaszJ. Bardzo odświeżające doświadczenie, tym bardziej, że znakomitą większością tych postaci w dalszym ciągu gram. Pozwala sprawdzić, czy dobrze czujemy postać i czy realizujemy pierwotne założenia niej dotyczące.

Michał Kania (9-letni chłopiec zajarany grami fabularnymi z wybujałą wyobraźnią)

Waldemar Brök (28-letni cyrulik, syn słynnego medyka próbujący się wybić na własną rękę)
Franz Kippenberger (25-letni budowniczy, syn mistrza cechowego odbudowujący zaufanie ojca)

Olaf Feilan (opiekuńczy krasnoludzki kapłan z powołaniem)

Tosse Basler (29-letni strażnik więzienny, menda i zwyrodnialec)
Andrzej Młot (żul w wieku nieznanym, lojalny celnik preferujący rozwiązania siłowe)

Svein Dahr (30-letni porywacz zwłok, prosty człowiek z utraconą miłością w życiorysie)

Wnioski:
1. Nieświadomie dla postaci nastawionych na fizyczne rozwiązywanie problemów stosuję postawę wirtuoza. Zdziwiłem się, bo z opisem tego typu osobowości moje postaci łączy chyba wyłącznie praktyczny realizm, brak empatii oraz podejmowanie pochopnych decyzji.
2. Równie często co wirtuozów zdarza mi się tworzyć postaci wykonawców i dokładnie takie te postaci w założeniu miały być (wyłączając np. pojawiające się w trakcie gry konflikty interesów). Obie te postaci łączy także motyw surowego ojca-patrona w tym samym zawodzie.