Ty nie rozumiesz, że Ulli kłamie, wypisując rzeczy których ja nie powiedziałem i przekręcając moje słowa. Przeczytaj sobie całą dyskusję i to co on mi napisał w profilu...
Ja wszystko wyjaśniłem u niego w profilu w notce, żeby właśnie potem nie było takich sytuacji jak tutaj, że on pisze coś niezgodne z prawdą. Linki nawet dałem.

Ja nie mówiłem, że rzucasz na plotkowanie i koniec. To logiczne że trzeba powiedzieć czego się chce dowiedzieć, ułatwić pracę mistrzowi. Chodziło o coś innego i Ulli od tamtej pory wymyśla na mój temat kłamstwa. A zaczęło się od dyskusji w starych komentarzach do sesji Astariusa.
Zawsze plotkując czegoś chcesz się dowiedzieć, zapytać o to co się dzieje, czy są jakieś zadania do zrobienia, albo o coś konkretnego.
To co napisałeś mówi samo za siebie. Przecież jak plotkujesz, to w określonym celu, bo bez tego to nie ma sensu. W takim wypadku możesz dowiedzieć się o wszystkim, mistrz ci może powiedzieć o pogodzie, o tym, że stara Berta dolewa do mleka wody, a szewc Gurtan podkleja buty końskim łajnem. A jak masz kontekst danej sprawy to plotkujesz konkretnie o czymś przecież

Mam na PW ostrzeżenie, więc uznałem że to ostrzeżenie. Ale to nieważne, bo widzę, że zaczynaniem nie osaczać już. Teraz Kerm mi wykasował notkę o Lyal, zaraz pewnie wykasuje o Ullim i dostanę bana z wymyślonego przez was powodu. Także obojętnie czy jeden z was gra dobrego glinę czy nie. Wiadomo że jesteście z jednej komendy. xD

Eryk czy mnie się zdaje, czy dałeś niekorzystną notatkę koleżance za nie przyjęcie do sesji?

Może to fanaberia człowieka na kacu, ale chciałbym zapoznać się z notatką, którą wystawiłeś Layli, bo jeśli faktycznie masz do niej po prostu pretensje o nieprzyjęcie do sesji, to niezbyt dobrze to o tobie świadczy.

EOEOEO! Żandarmeria już jedzie :D Dlaczego nie macie takich wątpliwości, gdy eskadra bombowców-objazdowców wystawia minusy, zgodnie z doktryną SJW? :D

Nie wiem, gdzie są te całe bombowce-objazdowce. Jedynego minusa jakiego dostałem, przez cały pobyt na forum, to od człowieka który dobitnie przegrał ze mną dyskusję merytoryczną... Jakoś nie znam przypadku gdy człowiek niekonfliktowy, lub (o zgrozo!) mający wyczucie (tia, mi czasem szwankuje...) dostał jakiegokolwiek minusa. Sam takowych nie wystawiam, bo jestem leniwy, a co! :D

Co do minusów, to mój kochany przedmówco, choć nie wiem jak się na to zapatruje administracja, ale ja widzę link w Twoim podpisie... czyżbyś sprawdzał cierpliwość moderacji? ;)

Hehs, drogi kolego. To nie jest link, to raz. Link zawiera w sobie hiperłącze z pełnym adresem domeny na której znajduje się dana strona, a dwa - jest to oficjalna nazwa forum o całkowicie innej tematyce, więc próbuje dalej ;) Lubię "mężczyzn" którzy przywalają się o pierdołę, byle zaczepić, ugryźć, złapać się za nieistotny szczegół, bowiem dyskusja o ogóle i nota bene clue tematu, ich przerasta. To cecha typowa dla kobiet. A o kryzysie męskości mówią w formie mitu, no no.

Mój ukochany rodzynku! Jakże pokrzepiająca dla mnie twa wnikliwa teza i analiza! Faktycznie, lepiej mi się dogaduje z kobietami niż z mężczyznami, więc kto wie... może mam w sobie coś z kobiety? Kto wie, kto wie... :D

A jednak trzymam się tematu, gdyż to woda rzeki tak rozlewistej i szerokiej, że aż w pijańskim zachwycie wywija meandry! Czyż nie szukam dziur w całym, gdzie całym jest Twój, nasz kochany i uwielbiany przez tłumy mężczyzn, mistrzu Gweir'ze podpis? :)

Opla kupię, placki lubię, a temat zamykam, bo ta dziura już dawno sięgnęła dna (cokolwiek to znaczy).