07-09-2006, 22:43 | #1 |
Reputacja: 1 | Duchowość i jej objawy Co myślicie o bardziej zaawansowanej i rozszerzonej duchowości? Wykraczającej poza domyślne i podstawowe czynności religijne. Chodzi tu głównie o ezoterykę (również chrześcijaństwo ezoteryczne, które przedstawiał choćby w swoich książkach Coelho), o różne ruchy, jak np. Ruch Światło-Życie i Oazę, inne formy duchowości, jak związki magów, a także zarówno zakony magiczne, jak i religijne. Czy interesujecie/interesowaliście się ezoteryką, czymś podobnym? (Okultyzmem, Mistyką/mistycyzmem, duchowością, religiami oraz filozofiami.) Ja interesowałem się, zarzuciłem to kilka miesięcy temu, choć na swoim koncie mam jeszcze sporo artykułów z pogranicza filozofii, mistycyzmu i praktyczności. |
19-09-2006, 22:42 | #2 |
Reputacja: 1 | Nie spotkałem się z jakimiś specjalnymi rzeczami, zjawiskami, możliwościami których nie można by było wytłumaczyć w inny bardziej racjonalny sposób niż... "Bóg tak chciał, to za jego ręką dokonał się cud" w co zawsze wątpiłem. Tak się mam do rzeczy, że lubie o tym czytać, lubie fantazjować, ale co do reala... raczej nie.
__________________ 10. Sygnatura może zawierać do 4 linijek i nie można w niej używać żadnej grafiki ani odnośników do innych stron, można natomiast dodawać linki wewnątrz lastinn. |
18-12-2006, 17:00 | #3 |
Reputacja: 1 | Niegdyś byłam w Ruchu Światło - Życie, teraz zaś uważam siebie za Chrześcijankę, nie za Katoliczkę, na co złożyły się różne czynniki. Ezoteryką powinnam była interesować się już wcześniej, ale jakoś nie miałam potrzeby definiowania swoich "dziwnych" zdolności, więc dopiero od jakiegoś czasu "oswajam się z nimi" jesli można to tak nazwać. Ponadto w swojej ideologii posiadam pewne zarzucone ideały filozofii romantyzmu i Młodej Polski, druidyzmu - właściwie kładę nacisk na kontakt z Naturą, która z resztą od dzieciństwa była mi bardzo bliska. New Agem jako takim nie interesowałam się w zasadzie na poważnie, aczkolwiek pewne próby poczyniłam, nie całkiem to do mnie przemówiło, więc pozostałam przy swojej ideologii życiowej.
__________________ Może lepiej nie wiedzieć, że masz tylko siebie Może lepiej się łudzić, że Bóg jest jednym z ludzi Może lepiej nie wiedzieć, że masz tylko siebie Łatwiej karmić się prawdą, że On jest - tylko zasnął |
29-12-2006, 18:38 | #4 |
Reputacja: 1 | Jako ateistka (albo może bardziej deistka) interesowałam się duchowością w powiedzmy neurofizjologiczny sposób. Konkretnie wywoływanie uniesień religinych za pomocą środków farmakologicznych i impulsów elektromagnetycznych oraz neuroobrazowanie czynności mózgu podczas modlitwy etc.. nigdy nie traktowałam tych rzeczy jako przejawu boskiej ingerencji, natury, magii czy innych zjawisk nadprzyrodzonych. Jeden z wielu stanów naszego umysłu wywoływany przez pewne neurotransmitery.
__________________ Abstynent - człowiek niepociągający. Jedna czysta owca może zatruć życie całej parszywej owczarni. |
29-12-2006, 18:49 | #5 |
Reputacja: 1 | Mnie się sklasyfikować nie da, stworzyłem jakby własną mini-religię Nazwałbym ją homoizmem, tzn. wierzę w ewolucję itd., ale człowiek (wg. mnie) jest istotą wprost... Boską. Stoi nad zwierzętami i innymi stworzeniami, aby nimi rządzić. Umysł ludzki jest sam w sobie wszechświatem, a... Albo nie, nie będę o tym opowiadał Napisałem sobie na ten temat z dwadzieścia stron i nadal tego nie wyczerpałem, więc Was zanudzać nie będę. W każdym razie - wierzcie sobie w co chcecie, lub nie wierzcie, mnie to zbytnio nie obchodzi. Co do tematu - okultyzm, ezoteryka, magia... Tak, nieco to mnie pociąga, aby nie powiedzieć, że wierzę w istnienie magii. Ciekawa sprawa, a coś w tym jest. Ludzie, którzy wierzą jedynie nauce są w pewnym sensie ograniczeni, gdyż nie da wszystkiego sklasyfikować na podstawie logiczne-nielogiczne, istniejące-nieistniejące. Umysł ludzki sam stwa... Stop, znowu wplątujesz się w swoją religię Chyba zrozumieliście o co chodzi w tym całym chaotycznym poście? |
29-12-2006, 22:25 | #6 |
Reputacja: 1 | Ja się interesuje ezoteryką i parapsychologią od ok. 2 miesięcy. Szczególnie próbowałem osiągnąć Oobe, i mi się po części udało. |