lastinn

lastinn (http://lastinn.info/)
-   Archiwum hydeparku (http://lastinn.info/archiwum-hydeparku/)
-   -   Walentynki (http://lastinn.info/archiwum-hydeparku/2565-walentynki.html)

Arango 14-02-2007 13:29

denis - krawat, to zemsta kobiet na mężczyznach, ale o tym pssst. :D

Przepraszam za offtop.

Rhamona 14-02-2007 15:56

Ciekawe czemu to Święto wymyśliły kobiety? ;>

Zapewne tylko dlatego, aby w ten sposób powstała kolejna głupia i bezsensowna data do zapamietania, taka jak chociażby urodziny swojego pierwszego dziecka, lub imieniny teściowej.

Najgorsze w tym wszystkim jest jednak fakt, że jeśli naprawdę wymyśliły to kobiety, to chyba z jakiejś wyolbrzymionej desperacji, że może teraz uda się w końcu dostać kwiata? No bo bądźmy szczerzy aby przeoczyć to Święto trzeba być chyba już tylko ślepym.

A jak okarze się, że taka kobieta mieszka lub spotyka się ze ślepym, to ma się już dwa powody do dołowania a nie jeden.
;)

Arango 14-02-2007 16:01

W odpowiedzi na to mężczyzni stworzyli Dzień Kobiet, by wszystkim od razu wręczyć kwiaty + talon na rajstopy. I mieć to zgłowy. :D

Wernachien 14-02-2007 16:09

Arango, Mira, ten topic powstał po to by porozmawiać o Walentynkach, po to by ludzie mogli wyrazić swoje opinie. Od samego początku było wiadomo, że będą i zwolennicy i przeciwnicy tego 'święta'. Gdyby było tylko jedno 'stronnictwo' to dyskusja prawdopodobnie by się nie zawiązała, prawda? :)

Nikt nie ocenia tych, którzy obchodzą walentynki, chcą to obchodzą i nikt nie próbuje tego zmieniać. W takim razie skąd stwierdzenie, że zaraz wyjdą z tego wszystkiego kłótnie? :)

Ja osobiście żałuję, że w temacie nie powstała ankieta - ciekawiłby mnie jej wynik :)

Rhamona: jeśli chodzi o daty urodzin, to ja akurat przywiązuję do nich wagę :P Może to i głupie, ale doceniam pamięć. Mam przynajmniej żywy dowód tego, że ktoś pamiętał właśnie o mnie a nie o czymś (co jak imieniny, czy walentynki) można sprawdzić w kalendarzu, czy - ku mojemu przerażeniu - przeczytać na wyświetlaczu w autobusie... :P:P

Rhamona 14-02-2007 16:16

Wernachien, to naturalne - jesteś kobietą :)
My kobiety musimy o wszystkim pamiętać.

:devil:
Arango - talon na rajstopy <gleba> :lol:

Arango 14-02-2007 16:17

Wernachien, po pierwsze to nie bierz mnie poważnie. :D Nie powiem nigdy, ale nie za często.

A tak naprawde to ta dyskucja, Walentynki, Noc Kupały, komercja ? Proszę nie rozśmieszajcie mnie. :D Pytanie było proste, jak spędzacie Walentynki, a tu dyskusja na miarę problemów globalnych.

Kobiety wezcie swoich Mężczyzn pod rękę, Mężczyzni swe Kobiety, i idzcie na spacer, do kina, do restauracji, na pizzę, czy do łóżka, co Wam tylko przyjdzcie do głowy, a nie siedzcie przed komputerami tocząc śmieszne w gruncie rzeczy spory. :D

Czego Wam i sobie życzę. :D (tzn nie życzę sporów, bo zabrzmiało to co napisałem nieco dwuznacznie). :P


Rhamona Ty nie masz prawa jeszcze pamietać tych "pięknych" Dni Kobiet. Zabawne tylko, że w tym dniu, to zazwyczaj faceci wracali do domu "na bani" :D

Wernachien 14-02-2007 19:18

Arango, ja na razie wszystkich biorę poważnie :) Nauczę się jeszcze. Myślę, że na początek to lepsze niż traktowanie kogoś niepoważnie :P

A Walentynki, cóż... właśnie mijają... Ja spędziłam je na bliskim spotkaniu z fitosocjologią.
...i na bliskim spotkaniu z moim mężczyzną :P Niestety fitosocjologii było więcej :P

Czekam na Wasze post-Walentynkowe wrażenia :)

Dysonance 14-02-2007 20:01

Walentynki.

Gdyby uznać, że w każdym dniu można powiedzieć osobie 'kocham Cię', równie dobrze moglibyśmy zlikwidować Boże Narodzenie (bo w każdym dniu można cieszyć się z narodzin Chrystusa), święto 11 listopada (bo w każdym dniu można cieszyć się z odzyskania Niepodległości), święto 3 Maja (bo tych konstytucji było już tyle, że przesada). Ale świętujemy. Dlaczego? Bo jest wolne! Czyste lenistwo.

Walentynki mają to do siebie, że mają swój urok. To, że są komercjalizowane, to jedna sprawa. Wiele rzeczy jest, a do tego wszystkiego doprowadzamy my sami. Nie oskarżajcie sąsiada Niemca czy wujka Amerykanina. To także nasza broszka, bo to my dopuszczamy to do siebie.

Inna sprawa, że ktoś nie lubi koloru różowego. Walentynki obfitują tym kolorem, a modna stała się pogarda różu. Bzdury... to jest bardzo ładna barwa.

Serduszka, misie, romantyczne piosenki... to bywa słodkie, jeśli jest dawkowane pojedynczym osobom w dobrych ilościach. I w pierwszorzędnej jakości.

Dicit,
Dysonans

ps. Tak, jestem singlem. ;) I lubię Walentynki mimo to.

Atanael 14-02-2007 20:08

Propo walentynek Ja dostalem 1 od kolegi :P Treść :
"Myślałeś, że dostaniesz walentynke? Muhahahaha, nie wyszedł ci rzut na podrywanie nieświadome!"

Moze troszke offtopuje, ale uznałem to za pomysł godny przekazania dalej ;]

Wernachien 14-02-2007 21:55

Atanael, ponad miarę błyskotliwe :D
To się nazywa mieć życie przesiąknięte RPGami! :P

Dysonance, tak jak zauważyłaś - wszystko jest dobre, pod warunkiem, ze w stosownej dawce :) Do różowego koloru nic nie mam. Kolor jak każdy inny - ma tysiące odcieni :) Choć oczywiście się z tobą zgodzę, bojkot różu jako symbolu kiczu jest powszechny, choć osobiście uważam, że nie bezpodstawny :P


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 08:44.

Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172