Kres uczy mężczyzn bycia mężczyznami, kobiet jak postępować z facetami i tego, że można w ponurej i posępnej historii rozkochać się bez pamięci.

Co do jednego tytułu - Twierdzy jako takiej nie przewidywałem, chodziło mi raczej o drewnianą twierdzę:)

Pozostałe oczywiście idą nieźle. Ciekawi mnie kto wpadnie na tą rozkosznie prostacką i cudownie czytającą się książkę czeskiego pisarza... Trudne bo niepopularne...ale co to dla hardkorowych wyjadaczy :)

Z czeskich rzeczy to ja jedynie "Mięso" Harnicka kojarzę, które ani rozkoszne ani cudowne w czytaniu nie jest:P Jedynie "prostackość" mogłabym językowi zarzucic, ale to akurat chyba celowy zabieg. Tak czy siak, mięso w twoim splocie tytułowym nie występuje, więc nie mogę się popisać znajomością literatury zagramanicznej:D

Żartujesz Nimue ? A sławny pisarz Jerzy Drda ?To było dopiero pisanie :D

Jaroslav Hašek... tia... ale Drda? No i nie wiem czy mam się wstydzić, czy nie:) W każdym razie mój przyjaciel Google podpowiada mi, że ten ostatni ma u mnie plusa za popełnienie czegoś o cudnym tytule "Magdalenka", bez względu na to o czymkolwiek to jest:D

Magdalenka to pewne malownicze wzgórze w moim ulubionym mieście... Bardziej jednak dzieło natury, niźli wypociny literackie.
Odnośnie owego pepika... jego książki w kraju nad Wisłą sprzedają się super, a bezpretensjonalna forma przekazu powoduje, że pan ten powinien dostawać platynowe płyty...e może raczej okładki, za ilość sprzedanych sztuk. Żeby wam dopomóc powiem że tytuł jest szarżą:)

NO dobra, na Sierżanta nie trudno było wpaść, autora wygooglałam:P No to teraz zachęć do przeczytania:) jestem w szoku, że przeoczyłam tego jegomościa, od dawna szaleje na naszym rynku?

mnie jakoś ze 2 lata temu wpadł w łapy. No i z tego co czytałem - zawsze przypomina niedosmażony befsztyk - krwisty, ale dla niektórych diablo smakowity. :)
Gratuluję NImue:)