Mam przypomnieć TEMAT tego.. tematu? Raczej nie jestem do tego wyznaczony, więc może jakiś modek mogłby to zrobić? ^.^

Chodzi o to, że gwoli przypomnienia nawet skype czy inne gadu-gadu używa p2p żeby działać. Po odcięciu p2p "małomiękki" wprowadzi za pomocą windows live! swoje płatne komunikatory... dlaczego? bo trzeba kupić specjalny pakiet p2p dajmy na to(hipotetycznie) i jeszcze trzeba mieć gg - a kto będzie się dla garstki osób reklamował?( stąd głównie pochodzą pieniądze na utrzymanie serwerów np. gg)... Dlatego p2p nie powinno być zakazane ani ograniczane - trzeba zmienić mentalność ludzi, że " to co w internecie to można mieć", włącznie z grami i programami, które legalne nie są... Przykro mi to mówić ale przez te piractwo cały szum powstał i przez to, że zamiast grę czy płytę z muzyką sobie kupić to się przez emule ściągało i tyle.

Ludziom tego nie przetłumaczysz, nie ma bata. Bo "po co mam płacić kilka dych za coś, co mogę sćiągnąć w kilka godzin?"

I nie jestem przekonany do tego, czy Gad jest oparty na P2P. Mógłbyś odnieść do jakichś źródeł? O ile mnie się dobrze zdaje, to Gadu jest scentralizowane, zatem o P2P nie ma co mówić.

Zaś jeśli chodzi o Skype, to raczej nie ograniczanoby P2P zupełnie. Nie wiem jak wygląda ilość transferowanych danych w czasie rozmowy przez Skype, ale raczej pakiety danych dla dużych plików są większe (może się mylę)

Panowie to jest rozmowa o poczynaniach UE z internetem na nie czy gg bazuje na p2p. Myślę, że ten temat już chyba spełnił swoją rolę bo zaczyna się offtop.

To ja wracam do tematu :p Każdy program, nie tylko emule czy inne tego typu wymysły działają na p2p (spróbuj uruchomić gg bez włączonego p2p), piraci boją się,że z nowym prawem w unii to rzeczone p2p zostanie wyłączone a co za tym idzie nie będą mogli ściągać. Do czego może odwołać się pirat? Powiedzieć, że kradnie i jak mu unia wyłączy p2p jakimś rozporządzeniem to wtedy kraść nie będzie mógł? Będzie się odwoływać do wartości wyższych, takich jak właśnie wolność poglądów czy słowa. Moim zdaniem albo ktoś źle coś przeczytał i dlatego powstała taka akcja albo ktoś chciał mieć nasze dane osobowe i e-maile tylko po to by rozsyłać spam. Tak czy inaczej ja bym potraktował tę powyższą petycję jako fake mający na celu sianie dezinformacji i zdobywanie naszych danych oraz meili :) .

To prawda, za komuny to władza a nie opozycja mówiła, że jest dobrze. I nie politycy krzyczeli tylko naród, tak samo jak teraz. Jeśli rząd mówi, że jest źle to upada. Pamiętacie co mówił Lepper? I co się z nim stało? No właśnie, to był ewenement rządu, który mówił częściowo prawdę. Pomińmy jego kompetencje...
Tak więc kolega pamięta tamte czasy na odwrót. Pomijając fakt, że to nie ma wiele wspólnego z tematem...

Cały szum nie zaczął się przez piractwo tylko przez to, że korporacje narzuciły takie ceny produktów, że ludności na nie nie stać. To dlatego prawie nikt nie ma oryginalnego windowsa. Moim zdaniem była to manipulacja rynkiem będąca w istocie prowokacją dążącą do ograniczenia praw obywatelskich. Właśnie po to ten cały kryzys, rosnące ceny paliwa itd. Na tej samej zasadzie wywołuje się przecież wojny.

Możliwe, ja w każdym razie niczego nie wysyłałem więc mam spokój. Wiem, że z górą nie ma sensu dyskutować, można zrobić manifestacje co najwyżej. Wracając do piractwa, to słowo należy rozbić na kilka innych, pirat to ktoś kto czerpie z kradzieży korzyści zarobkowe, tak jak piraci co nie? Więc jeśli skopiuje sobie podręcznik do rpg, i wstawie go na serwer,żeby kumpel se za darmo ściągnął to nie jestem piratem, to tak samo jakbym tą książkę skserował i rozdawał za darmo. Tak samo jest z płytami na torentach, emulach itd. Jeśli mają kogoś zamknąć to tylko włąścicili emulów bo oni mają z tego kasę, a userzy nic :] Jak mówiłęm to działa na zasadzie przegrania komuś kasety z piosenkami. Tak więc to jedna wielka ściema, wrzucając nową płytę na serw nie robisz nic niemoralnego, wręcz przeciwnie, wspierasz biednych, którym wytwórnia płytowa nie zaserwuje po egzemplarzu. A czasami ludzie posłuchają i kupią sobie oryginał. Ja czasami ściągam filmy, przewijam sobie by sprawdzić czy to nie gniot, a jak film jest fajny to idę do kina.
Piractwo to sprzedawanie nielegalnych kopii na bazarach, piractwem są też torrentowe strony, które pobierają kasę za umożliwienie ściągania, ale sami użytkownicy nic złego nie robią.

Tak więc wszelkie zaostrzenia są bardzo niepokojące. Zgadzam się natomiast, że wszystkie strony z torrentami itp powinny być po prostu darmowe. Można czerpać zyski z reklam na zasadzie zwrócenia kosztów serwera itd. Tak więc zamiast utrudniać innym życie powinni dopasować prawo tak by internauci mieli wygodniej. W końcu po to ci internauci na nich głosują.

Warn Note.
 

Panowie dyskutanci - kolejne ogólne ostrzeżenie.

To nie jest temat do dyskusji o tym co jest i jak jest postrzegane piractwo!

Bo powlepianie komuś warnów też uznamy za "wyrażenie opinii", a nie karę administracyjną!


PS. Jeszcze choćby jeden post z off-topem i temat idzie do piachu.

Ten pan wyżej ma w poważaniu wszelakiego rodzaju prawa autorskie i przepisy z tym związane. Wszystko co ktoś wyprodukuje jest objęte prawem autorskim. Czy ci się to podoba czy nie umieszczając coś na serwerze bez zgody osoby która była autorem danej rzeczy którą zamieściłeś popełniasz akt piractwa właśnie, samo posiadanie piratów zaś to paserstwo. p2p jest najczęstszym medium dzięki którym piracone są utwory muzyczne oraz innego rodzaju gry, programy. Dlatego po wyłączeniu tego piractwo by zmalało - nie na długo to fakt, jednak by zmalało. Nie popieram pomysłu w stylu odłączania od internetu, pakietów czy czegoś takiego, ale popieram zaostrzenie przepisów o ochronie praw autorskich. Nie masz oryginalnego windowsa bo cię nie stać? Działaj na linuxie.

Powiem to chyba już po raz ostatni - poprzez działania piratów ceny są wyższe niż były by normalnie, wychodzą chore pomysły ograniczeń internetu i nie ma nic dobrego z tego. Wszystko jest łamaniem praw autorskich i zwyczajną kradzieżą. Róbcie tak dalej, ściągajcie gry to kiedyś faktycznie tego typu przepis zostanie wymyślony.


edit: chodziło o darlara :) nie administratora :p

No po części masz rację Aschaar, ale przecież skoro mówimy o ustawie zaostrzającej dane przepisy, to rozszerzenie dyskusji na to dlaczego taka ustawa wogóle została stworzona i jaki jest jej moralno/ekonomiczny sens, jest jakby nie patrzeć nieodłączne. Inaczej bylibyśmy ograniczeni do pisania "Jestem za ustawą", "jestem przeciw niej". Dyskusje polityczne, a to właśnie taka, wymagają szerokiej wymiany argumentów i spostrzeżeń. Ja tak to widzę. I skoro koledzy również o tym piszą to chyba również. Rozmawiamy cały czas o tej ustawie, ale w odnisieniu do różnych rzeczy.

Paweł Kukiz kiedyś mądrze powiedział, że cieszy go, że dzieciaki kupują piraty jego płyt bo jego muzyka dotrze do większej ilości ludzi. Jeśli komuś chodzi tylko o kasę tak jak metalice no to sorry, artyści są dla ludu.

Bo to błędne koło. Niemniej były płyty które sprzedawano w empikach po 5 złotych. Kukulska bodajrze taką kiedyś wydała? Gdyby zniesiono podatek Vat i inne nałożenia, to nikt nie kupowałby pirackiej płyty za 20 zł, skoro np za 22zł mógłby kupić oryginał. Taka jest prawda, prawo zmusza ludzi do przestępstw, branża na tym cierpi i podnosi ceny, a w efekcie wszyscy są zarobieni. Obłęd, ale faktyczny.

Warn Note.
 

Czytam, że się nie rozumiemy!

Po definicję "piractwa" odsyłam do obowiązującego prawa. Do czasu, aż nie zostanie zmienione jest prawem do którego wszyscy muszą się stosować.

Podobnie jak prawem jest regulamin tego forum. Zgodnie z tym prawem - temat idzie do piachu.