Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Rekrutacje do sesji RPG > Archiwum rekrutacji
Zarejestruj się Użytkownicy

Archiwum rekrutacji Wszelkie rekrutacje, które zostały zakończone.


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 13-06-2011, 22:36   #1
 
Garzzakhz's Avatar
 
Reputacja: 1 Garzzakhz wkrótce będzie znanyGarzzakhz wkrótce będzie znanyGarzzakhz wkrótce będzie znanyGarzzakhz wkrótce będzie znanyGarzzakhz wkrótce będzie znanyGarzzakhz wkrótce będzie znanyGarzzakhz wkrótce będzie znanyGarzzakhz wkrótce będzie znanyGarzzakhz wkrótce będzie znanyGarzzakhz wkrótce będzie znanyGarzzakhz wkrótce będzie znany
[D&D Chainmail] Śladami Kruka - dodatkowa rekrutacja

Szukam osoby zainteresowanej grą kapłanką człowiekiem w mojej młodej jeszcze sesji. (http://lastinn.info/sesje-rpg-dnd/99...ami-kruka.html) Osoba, która byłaby zainteresowana proszona jest o kontakt na gg lub na forum.

Podam dodatkowe informację o postaci:

Historia i opis
Katrina Ceradin– matka Lothel:

„Bardzo się cieszyłam, że Lothel wstąpiła do zakonu. Dowiedziałam się tego do mojej drugiej córki. Początkowo oczywiście myślałam, że stroi sobie żarty, ale jak się później okazało – nie było w tym ni krztyny groteski. Z mojego rodu jeszcze nikt nie odważył się porzucić luksus i bogactwo, na rzecz wiary i duchowości. Doszły mnie słuchy, że początkowo Lothel nie mogła wytrzymać bez wygód bogatego życia. Ale teraz wiem, że nie wyobraża sobie innego życia, niż tego klasztornego.”

Gretav Ceradin – ojciec Lothel:

„Tak… moja mała córka w klasztorze. Nie będę kłamał, nie podoba się mi to. Miałem plany wydać ją za mąż, za bogatego kupca lub maga. Nie mam pojęcia jak można zrezygnować ze wspaniałego życia, przepełnionego dostatkiem i złotem. No ale jest już dorosła, ma prawo decydować. Jednak, nadal nie mogę uwierzyć, że moja córeczka w zakonie. Jestem wierzący, ale nie przypuszczałem nigdy, że Lothel wstąpi do klasztoru. Przecież jeszcze niedawno, uganiała się za mężczyznami, chadzała do najdroższych gospód – to również się mi nie podobało, ale wolałem to, niż zakon. Ale jak już wspomniałem, nie mi tu decydować.”

Lothel Ceradin:

„Ja w zakonie <śmiech>. Nie no, tak naprawdę, jestem tutaj szczęśliwa, odnalazłam w końcu drogę swojego życia, swoje przeznaczenie. Nie potrafię sobie wyobrazić innego życia niż te. Wprawdzie, nie ma tutaj tych wygód, które niosło za sobą szlacheckie życie, ale są inne, bardziej dla mnie znaczące plusy – mogę być blisko mego pana, to jest ten największy plus. Nauczyłam się też tutaj dyscypliny, chociaż początkowo nie szło mi z tym dobrze. Jak dziś pamiętam moje wybryki, łamanie klasztornych zasad. Najgorszym było chyba, wypicie butelki wina, po której kręciło się mi lekko w głowie. Dziwie się, że siostra przełożona nie wyrzuciła mnie jeszcze z klasztoru, gdyż wypicie wina nie było tym jedynym złamaniem obowiązujących praw. Raz, pamiętam, uciekłam podczas nocy, kiedy wszystkich już sen ułożył do łóżka, uciekłam z klasztoru… do gospody. Było to w początkowych etapach mojej zakonnej kariery. Nie upiłam się wtedy, ale o mały włos nie poszłam z jakimś mężczyzną do łoża. Na szczęście dostałam olśnienia, od mego Pana chyba zasłane było, i uciekłam z powrotem do mego nowego domu ”

Eowira Erranel – siostra przełożona klasztoru:

„Lothel… zwana przez nas „Niepokorną”. Ten przydomek nadałam jej, kiedy to dowiedziałam się o jej wyskokach. Chciałam ją wydalić z zakonu, ale miałam sen, mówiący, abym tego nie uczyniła. Teraz widzę, że dobrze zrobiłam nie wyrzucając jej z klasztoru. Jest moją najlepszą uczennicą, najwierniejszą ze wszystkich sióstr. Jej życie uległo wielkiej zmianie. Córka senatora w klasztorze… nie słyszałam nigdy, aby ktoś zrezygnował, ze światowego życia, na koszt tego naszego, ubogiego i przepełnionego wiarą.„

Fallmina Ceradin – siostra Lothel:

„Nie sądziłam, że to zrobi… Powiedziałam jej, że jej życie jest zależne od rodziców. Zaprzeczyła, odrzekła, że uczyni coś, co będzie swoistym buntem, przeciwko władzy rodziców nad swymi dziećmi. I zrobiła. Lothel w klasztorze, nikt nie wierzył w to co nastało. Nie zmieniło to mojego życia, ale podziwiam ją, że miała odwagę, tak potrzebną do podjęcia tak ważnej decyzji.„

Lothel Ceradin:

„Tak, założyłam się ze swoją siostrą, że zrobię coś szalonego, tak na przekór wszystkim. Bałam się, nie powiem, że nie… nie powinno to nikogo dziwić, strach jest przecież obecny w każdej sekundzie naszego życia, chociaż gdzieś ukryty w naszym wnętrzu, to zawsze jest i atakuje nasze serce w najmniej odpowiednim momencie. Ale moja wiara, pomogła mi ten strach przezwyciężyć, pokonać i zamknąć w klatce mojego serca. Jestem wdzięczna, nie tylko siostrze Eowirze, ale i całemu klasztorowi.”

Cedrik Boreman – Gospodarz oberży, do której uczęszczała Lothel, zanim oczywiście wstąpiła do klasztoru:

„Lothel?... Lothel Ceradin?... A! tak pamiętam! Taka młoda, pięknie zbudowana kobieta. Do klasztoru wstąpiła tak? Można by się tego po niej spodziewać… lubiła, żeby nie powiedzieć kochała takie wyskoki. Raz pamiętam, było to kilka wiosen temu, upiła się do tego stopnia, że zaczęła rozbierać się u mnie w gospodzie, sam nie wiedziałem czy mam ją powstrzymać, klientela była uradowana, to ja również. Ale nagle gdzieś uciekła… do dziś nie wiem gdzie.”

Gretav Ceradin – ojciec Lothel:

„Przed przystąpieniem do klasztoru, uczyła się w szkole magii, nie była może najzdolniejszą uczennicą, często uciekała z lekcji, ale wtedy naprawdę w nią wierzyłem, że coś w życiu osiągnie. A teraz… klasztor, codzienne, monotonne modlitwy, pomoc bliźnim i bieda. Co to za życie?! Ale jak już wspomniałem, to jej decyzja, już nic nie mogę zrobić.”

Lothel Ceradin:

„Czego się boję? Hmm… pomyślmy. Ciemności! Tak boję się ciemności… to ona właśnie rodzi nasze koszmary, to przez ciemność błądzimy, to jej sprawka, że zaślepieni idziemy, nie wiedząc gdzie. To chyba wszystko… ogólnie to czasami boję się wszystkiego, tak na krótką chwilę jestem strasznie strachliwa.
Czego nienawidzę? Osób bluźniących w stosunku do mego Pana. A i jeszcze oceniania ludzi przed poznaniem… No jak można postawić komuś ocenę, pozytywną czy negatywną, wszystko jedno, jeśli się człowieka nie zna, nigdy nie potrafię odpowiedzieć na to pytanie. Przeraża mnie myśl, że większość właśnie tak robi.”

Kirholm Pirret – pierwsza „szkolna” miłość Lothel:

„Ah Lothel… znowu narozrabiała, jak za dawnych lat. Ostatnio z nią rozmawiałem, mówiła, że jest tam, w zakonie szczęśliwa. Do teraz jednak sądzę, że Ona, tak piękna i szalona dziewczyna, nie nadaje się do klasztornych murów. Lothel mogłaby każdego z mężczyzna na tym świecie owinąć sobie wokół palca. Przed przystąpieniem do zakonu często flirtowała z przeróżnymi chłopami, zazwyczaj wysokiego urodzenia. Dziś już tego nie robi, bo jak… wydaje się mi, że z czasem zmieni zdanie i wróci do poprzedniego życia.”

Trochę z karty postaci

Sila 15
Zrecznosc 13
Budowa 14
Intelekt 15
Madrosc 18
Charyzma 18

PUNKTY WYTRZYMAŁOŚCI 17
KLASA PANCERZA 13

RASA: człowiek
CHARAKTER: dobry
WIARA: Pelor
POZIOM: 2
CZARY ZAPAMIĘTANE: ochrona przed złem


Lothel Ceradin:

„Ja! Zrezygnować?! Nigdy”

Odrzekła i poszła na codzienną modlitwę.
 

Ostatnio edytowane przez Garzzakhz : 22-06-2011 o 15:47.
Garzzakhz jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 01:20.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172