|
Archiwum rekrutacji Wszelkie rekrutacje, które zostały zakończone. |
Zobacz wyniki ankiety: Czy wziąłbyś udział w takiej sesji? | |||
Tak. | 8 | 53.33% | |
Nie. | 7 | 46.67% | |
Głosujących: 15. Nie możesz głosować w tej sondzie |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
16-02-2011, 15:33 | #1 |
Reputacja: 1 | Sesja - w czasie wojennej okupacji Mam pomysł na nową wojenną sesję. Tym razem w niedalekiej przyszłości (ale bez przegięć: świat pozostaje praktycznie identyczny jak ten nam współczesny) w czasie III wojny światowej rozgrywanej pomiędzy państwami afrykańskimi a resztą świata (no, prawie). Nad kwestiami fabularnymi jeszcze popracuję, więc póki co pominę szczegóły wojny i jej przebieg, skupiając się na samej sesji. W skrócie: wojska afrykańskie nie poprzestały na pozbyciu się nieprzyjaciela z Afganistanu, atakując znaczną część krajów europejskich. W tym także Polskę. I sesja będzie toczyć się właśnie na naszej rodzimej ziemi, a gracze wcielą się w role zwykłych mieszkańców, którzy mieli nieszczęście trafić pod strzechy bynajmniej nie pokojowej okupacji. Mimo to nie zrezygnowali z walki o wolność i nadal toczą o nią bitwy - póki co jednak - słowne. Przełomem w ich życiu będzie spotkanie członków ruchu oporu, którzy zaproponują im rozwiązanie cokolwiek bardziej wojownicze, ale za to skuteczniejsze - ostrą amunicję. Sesja skupi się właśnie na operacjach wyżej wspomnianego ruchu oporu. Jednak nie będą to wielkie bitwy z udziałem tysięcy żołnierzy tylko rzeczy, które organizacja licząca kilkudziesięcioro członków jest w stanie wykonać, tj. wysadzanie magazynów z bronią, sabotowanie pojazdów wroga, likwidacja mniejszych oddziałów itd. Klimat będę budować za pomocą długich opisów zniszczonych konstrukcji, zachowania cywili, dramatycznych sytuacji etc. Ponadto od czasu do czasu do gry będę wrzucał postacie NPC o kluczowych znaczeniu dla wielu zadań naszych partyzantów - znaczeniu nie zawsze pozytywnym. Co Wy na to? Czy wzięlibyście udział w takiej sesji? |
16-02-2011, 16:23 | #2 |
Reputacja: 1 | Niedaleka przyszłość, ale bez przegięć i Afryka Europę najechała? No synek, to już bliższa przyszłość chyba w Star Treku była. I co wojska afrykańskie w Afganistanie robiły? O Arabów szeroko pojętych, czy jeszcze szerzej, muzułmanów Ci chodzi? |
16-02-2011, 16:38 | #3 | ||
Reputacja: 1 | Cytat:
Cytat:
Mówiłem, że nad kwestiami fabularnymi jeszcze popracuję, ale w ogólnie rzecz biorąc będzie to wyglądało mniej więcej tak: wspomniane wcześniej wojska trafią do Afganistanu i wyczyszczą jego tereny z amerykańskich żołnierzy, tym samym zdobywając znaczących sojuszników - talibów. W tym samym czasie zostaną przeprowadzone zmasowane ataki na kilka z krajów europejskich w tym Włochy i Hiszpanię (armia "afrykańska" jest wspierana również przez kilka innych państw, ale przez jakie - to póki co pozostawię tajemnicą). Ameryka obawiając się o własne ziemie, nie zdecyduje się pomóc Europie w walce z zagrożeniem, a Rosja dodatkowo wycofa swoje jednostki z atakowanych obszarów. W ten sposób wrogie siły zdobędą mnóstwo nowych regionów, oczywiście nie spoczywając na laurach i kontynuując swoją szeroko zakrojoną kampanię wojenną. | ||
16-02-2011, 16:57 | #4 |
Reputacja: 1 | Wszystko ładnie, tylko powiedz mi, czemu np. taka Rosja, która na bank dysponuje głowicami zdolnymi zmieść CAŁĄ Afrykę z map na dziesiątki lat, albo i dłużej, nie miała by utłuc czarnuchów, arabów i innych takich i zakończyć tą wojnę w jakieś 15 minut ? Sam fakt ataku Afryki na Europę pominę. Terroryści nadają się do bitki jeżeli są obwiązani bombami, a przeciwnicy to cywile. Czarni ? Operacja jaką przedstawiono w "Helikopterze w Ogniu" dobrze obrazuje stosunek strat (100 do 1 ? 200 do 1 ? Nie jestem pewien). Nie będę mówił o Niemieckich czołgach(o artylerii samobieżnej z zasięgiem skutecznym ponad 45km nie będę nawet myślał), Brytyjskich czy Ruskich bombach atomowych, Stanach Zjednoczonych, które są w NATO i ONZ i na bank by pomogły ... i tak dalej. Edit: Zaznaczyłem tak, bo gdybym miał czas zagrał bym. Głównie dla tego, że mogło by być śmiesznie i może dał byś mi pojeździć jakimś Niemieckim czołgiem albo polatać F-22
__________________ Także tego |
16-02-2011, 17:00 | #5 | |
Reputacja: 1 | Cytat:
Co do drugiej kontrowersji: wojska afrykańskie miały ogromną przewagę liczebną nad atakowanymi, więc nawet pomimo dużo mniejszych umiejętności bojowych, zdołały się przedrzeć przez europejskie armie (poza tym - z ich generała to świetny strateg jest). Ostatnio edytowane przez Shooty : 16-02-2011 o 17:03. | |
16-02-2011, 17:09 | #6 |
Reputacja: 1 | Ekhm, jeżeli średnio 1 żołnierz piechoty zabija 100 czarnych, to jeden czołg ... dywizja pancerna ... lotnictwo etc ? Nie stary, nie widzę tego. Weź daj atak komuchów (Chiny) na Japonię, USA i może Rosję, a Afryki na Europę to może przejdzie, ale inaczej tego nie widzę. Poza tym, wojska Afrykańskie w OBRONIE miały wspomniane straty względem zabitych, a co dopiero, kiedy Europejczycy są okopani ? Make fun, czy jakoś tak
__________________ Także tego |
16-02-2011, 17:14 | #7 |
Reputacja: 1 | Pamiętaj, że fanatyk religijny z bronią w ręku czasami może więcej niż najlepszy czołg wojskowy. Jak już mówiłem, historię jeszcze dopracuję. Byleby Polskę pod okupację wzięli, a czy to będą żółci, czarni czy może nawet niebiescy, to już rzecz mniej ważna. |
16-02-2011, 17:20 | #8 | ||
Reputacja: 1 | Cytat:
Cytat:
EDIT: Oczywiście wszystko to spekulacje, nie rzucałem kamieniami w tankietki, po prostu to mi się nie zgadza.
__________________ Także tego | ||
16-02-2011, 22:51 | #9 |
Reputacja: 1 | Ja zaś jestem ciekaw jak ta ogromna afrykańska armia przeprawiła się przez morze śródziemne, przy sile zachodniej marynarki i lotnictwa. Sesja zdaje się ciekawa, choćby ze względu na to, jak rozwiążesz wszystkie postawione tu pytania. Nie zagram tylko z braku czasu, przynajmniej na razie, ale poczytać mógłbym.
__________________ naturalne jak telekineza. |
18-02-2011, 10:48 | #10 |
Reputacja: 1 | Ciekawa w tym wypadku będzie rola Chin, jako że oni juz teraz duuużo inwestują na Czarnym lądzie, więc nie spodoba im się pomysł zrzucenia bomb atomowych. Pozatym konflikt nie zacząłby się desantem na Europę: Najpierw byłyby ogólnoafrykanskie zamieszki na tle religijnym, gdzie Fundamentaliści islamscy będą tępić wszystkich niewierzących, potem zrobią z Afryki sobie Kalifat, do którego wejdzie Turcja i kraje Bliskiego Wschodu, z Iranem w pierwszej kolejności. Pierwszym desantem będzie desant wojsk ONZ (czyli Amerykanów), którzy będą chcieli zaprowadzić tam porządek i demokrację (czyli zabezpieczyć pola roponośne). W tym samym czasie w Europie wybuchną zamieszki, Arabów mamy teraz w jełropie od groma: We Francji Algierczycy wracający do korzeni i skaczący po samochodach, do tego mnóstwo ichnich parad seksualnych, ataki na Kościół etc. W Niemczech podobnie, ostatni rodowici Niemcy wymrą, gdy Turcy pozamykają swoje budy z kebabami. Natomiast Rosja toczyła by wojnę z powstańcami w rejonach Kaukazu. Jednym słowem totalna... masakra. Natomiast rola Polski jest trudna do przewidzenia, ale przewiduję wielkie Batalie... w Sejmie, jakże inaczej.
__________________ Ten użytkownik też ma swoje za uszami. Ostatnio edytowane przez JohnyTRS : 19-02-2011 o 14:06. Powód: literówki |