lastinn

lastinn (http://lastinn.info/)
-   Archiwum rekrutacji (http://lastinn.info/archiwum-rekrutacji/)
-   -   [survival horror] Sella Nevea (http://lastinn.info/archiwum-rekrutacji/10746-survival-horror-sella-nevea.html)

Kirholm 07-12-2011 22:22

[survival horror] Sella Nevea
 
Sella Nevea




Wtorek, 18 wrzesień 2011, godz. 16:48


Dni w kościele Świętego Łukasza we włoskiej miejscowości Sella Nevea mijały zwykle powoli i tak naprawdę niewiele je różniło. Z rana duchowni z mieszkającego tu zakonu franciszkanów odprawiali jutrznię, a po krótkim posiłku poranną mszę dla turystów (tych z miasteczka oraz tych sypiających w kościelnych pomieszczeniach) tudzież tutejszych. Następnie budynek, jeden z najstarszych katolickich obiektów sakralnych we Włoszech, otwierano dla zwiedzających, którzy dość tłumnie zjeżdżali się do Sella Nevea, przede wszystkim dla wyśmienitych krajobrazów tudzież nieskazitelnie czystego powietrza. O godzinie 18:00, kościół zamykano dla turystów, a przeprowadzano jeszcze ostatnią mszę świętą. Wieczorem zaś, księża zbierali się na wieczerzę i modlili we własnym zakresie. Odskocznią od tej rutyny była jedynie niedziela, kiedy to msze odprawiano co dwie godziny. Któż mógłby się spodziewać, że w tak cichym i spokojnym miejscu dojdzie do wydarzeń, które wstrząsną całą okolicą?

Mark, amerykański student matematyki przyjechał do Sella Nevea z dziewczyną Sarą. Dosyć miał już wakacji na gorących plażach, drinków z palemkami czy przepełnionych hoteli. Postanowił, że tym razem wyjadą do oazy spokoju, gdzie mogąc odetchnąć świeżym powietrzem naprawdę zregenerują siły. Czasem czuł, że po tych wszystkich wyjazdach do ciepłych krajów wracał bardziej zmęczony niż przedtem. Nie żałował wyboru, tutaj czuł się jak ryba w wodzie. Codzienne spacery po pięknych górach, wyśmienite jedzenie w klimatycznych knajpach oraz długa kontemplacja na balkonie, zawsze wieczorem, gdy tylko gwiazdy wstępowały na okryte płaszczem nocy niebiosa.

Dziś, postanowił iż zwiedzą tutejszy kościół, wychwalany przez wszystkie przewodniki jako niezbędny do obejrzenia zabytek dla każdego turysty. Ponoć już w ostatnich wiekach Starożytności znajdowała się tu malutka świątynia chrześcijan, zaś w VII wieku przekształcono ją w większy budynek. W internecie przeczytał jakoby z ową świątynią wiązały się jakieś dziwactwa, atoli nie zamierzał psuć sobie zabawy i postanowił, iż nie przeczyta o nich w przewodnikach, a bezpośrednio zapyta o nie duchownych, w końcu musieli znać dokładniej te historyjki.

W budynku było około trzydziestu turystów, na szczęście kościół był przestronny, posiadał także liczne nawy boczne, więc nie dało się odczuć nawet minimalnego tłoku. Raz po raz ciemność rozświetlał na chwilę flesz aparatu, okna bowiem były dość wąskie, wykonane ewidentnie w stylu romańskim, a liche światło dawały jedynie rozmieszczone przede wszystkim przy ołtarzach oblepione woskiem świece. Wewnątrz znajdowało się sporo dzieł sztuki przede wszystkim posągi, płaskorzeźby, obrazy oraz pysznie zdobione ołtarze. Mark właśnie z zaciekawieniem oglądał wyborne tabernakulum, gdy po całym kościele rozniósł się przeraźliwy krzyk ewidentnie należący do kobiety. Dźwięk jeszcze przez chwil parę odbijał się od kamiennych ścian budynku, atoli szybko zagłuszyły go odgłosy poruszenia. Amerykanin natychmiast chwycił swą dziewczynę za rękę by jak najprędzej dotrzeć do miejsca gdzie zebrało się już większość turystów, a mianowicie dookoła konfesjonału.

Mark był wysokim mężczyzną, a więc nie musiał się przepychać by zobaczyć co się dzieje. Piękna, młoda Włoszka płakała w ramionach starego księdza w czarnym habicie. Z konfesjonału strużkami ciekła szkarłatna krew, która rozlewała się powoli po posadzce. Kilka kobiet dłońmi zasłoniło twarze, ktoś złapał się za głowę i by uniknąć omdlenia usiadł na drewnianej ławeczce. Sara również szybko odwróciła głowę na widok wnętrza konfesjonału. W środku leżał ksiądz z żydowskim świecznikiem wbitym w szyję oraz odwróconym krzyżem wyrytym na piersi.


Proboszcz był stanowczym i charyzmatycznym człowiekiem. Natychmiast, ku protestom trzech turystów z Niemiec, sądząc po akcencie z jakim wymawiali słowa po angielsku, zamknął wszystkie wyjścia ze świątyni wychodząc z założenia, iż brutalny morderca jeszcze znajduje się na terenie kościoła. Bez chwili zwłoki zadzwonił po znajomego komisarza, który spowiadał się u niego raz w miesiącu. Policja przyjechała niebawem.



WPROWADZENIE

Witam wszystkich! Wbrew wrażeniu jakie można było odnieść czytając ów króciutki tekst, sesja którą zamierzam poprowadzić nie będzie kryminałem. Planuję horror. I to survival w dodatku! A jak na ten gatunek przystało będzie strasznie, krwawo i dynamicznie.

KOGO SZUKAM?

Graczy dojrzałych, których nie zgorszy miejscami antyklerykalny klimat sesji, która od początku do końca będzie prowadzona wewnątrz kościoła i powoli będą odkrywane w niej jego wady jako wspólnoty religijnej. Chcę aby to była mocna i mroczna gra, dlatego ludziom o słabych nerwach radzę prędko zrezygnować. Ponadto planuję dosyć szybką grę, to znaczy nie wymagam abyście rozpisywali się na całe strony opisując wasze odczucia czy rany na psychice. Jasne, sesja będzie miejscami „Schizowa” ale od Was nie będę potrzebował całych potoków refleksji. Chciałbym abyśmy razem przeżyli mroczną przygodę pełną zagadek, zwrotów akcji i strachów.

CZĘSTOTLIWOŚĆ GRY

Jak już napisałem nie wymagam długich postów, aczkolwiek nie oznacza to, iż będziecie mieli na nie mało czasu. Myślę, iż spokojnie dostosujemy terminy do potrzeb wszystkich graczy.

LICZBA GRACZY

Jest to mroczny survival horror, dlatego zapewne pojawią nam się zgony. Wiadomo, iż oko mistrza gry najprędzej zwróci się ku spóźnialskim, choć pozostali też nie będą mogli czuć się bezpieczne od pierwszych postów. Przyjmę więc sporą ferajnę osób, powiedzmy do ośmiu, minimalna zaś liczba to czterech graczy.

18+

Nie chodzi mi tu oczywiście o brutalne sceny. Potrzebuję dojrzałych graczy, ponieważ wiem, iż takowi łatwiej wpisują się w tematykę egzorcyzmów (ech, zdradzam się), konfrontacji z dogmatami religijnymi czy ogólnie przyjętymi zasadami panującymi w Kościele. Mało tego, chciałbym zadziałać na Waszą psychikę, zmusić Was do podejmowania nieraz trudnych decyzji, czasem nawet działać wbrew innym graczom by chronić własny tyłek.

DŁUGOŚĆ GRY

To zależy od Was, nie planuję żadnej długiej kampanii, chodzi mi bardziej o ciekawą przygodę, którą dobrze zapamiętamy, i Wy i ja :)

KARTA POSTACI

Nie chcę abyście pisali mi długich wypracować, ponieważ wiem, iż nie każdy lubi tworzyć karty postaci. Proponuję aby wyglądała ona tak:

1) Imię i nazwisko, wiek, pochodzenie, co robisz w życiu? <zatrudnienie, szkoła itp>, rodzina

2) Co robisz w Sella Nevea i dlaczego znalazłeś/znalazłaś się w kościele?

3) Krótka notka biograficzna

4) Kilka wad i zalet

5) Lęki, fobie

6) Ekwipunek

Tylko z ekwipunkiem proszę rozsądnie, mamy dobrze się bawić, a to że ktoś „przypadkiem” w trakcie gry znajdzie w plecaku rakiety Stinger nie będzie fajne :)

TERMIN

Rekrutacja potrwa 2-3 tygodnie, nie chcę ustalać jakiś sztywnych dat. Gotowe karty wysyłajcie tylko na PW. Wszelkie pytania proszę umieszczać w komentarzach.







Pozdrawiam i czekam na zgłoszenia!!!

Komiko 07-12-2011 23:06

Osobiście jestem wierzącym agnostykiem, ciekawi mnie co rozumiesz jako "wady kościoła, jako wspólnoty religijnej"? Chodzi o spiskowe klimaty w stylu Kodu Leonarda Da Vinci, jakieś hardcore'owe sceny pedofilskie, czy już krytykę poruszającą wątki satanistyczne? Zdanie jest bardzo ogólne, a chciałem lepiej wyczuć klimat ;D

deMaus 07-12-2011 23:11

Mam pytanie o twoje przygotowanie w zakresie wiedzy o kościele katolickim? O wierze, o dogmatach itp. o tym o czym chcesz prowadzić?
Nie pomyśl proszę, że chce wytknąć niewiedzę. Osobiście uważam, że MG nie musi być ekspertem, ale chciałbym wiedzieć, czy ten temat to twoja branża, i znasz się na tym, czy będziesz wykorzystywał stereotypy pokazywane w mediach.

Pytam, bo zależnie od zakresu twojej wiedzy sesja będzie się diametralnie różnić.

Nie traktuj tego jak złoszenia, przynajmniej jeszcze nie.

aha i drugie pytanie w razie zgłoszenia rozumiem, że nie przeszkadzała by ci postać stojąca po (nazwijmy to brutalnie) stronie kościoła?

Kirholm 07-12-2011 23:54

Ok, nie sprecyzowałem o co dokładnie chodzi, gdyż dyskusja w komentarzach zapewne przykuje większą uwagę ewentualnych kandydatów :) Żeby była jasność, nie zamierzam prowadzić tej sesji by w jakiś sposób oczernić Kościół katolicki czy udowodnić że jest to "zła" organizacja, bo ani tak nie myślę, ani nie jest to chyba miejsce do tego typu działań, więc jeśli ktoś myśli o wzięciu udziału w grze by wyłapać bekę z ostatnimi czasy promowanym poglądem na Kościół, iż jest to organizacja złodziei, pedofilów etc. to radzę od razu zrezygnować. Bardziej zależy mi na mrocznym horrorze z poruszeniem dogmatycznych kwestii Kościoła katolickiego a także powiedzmy "postaw wyznawców". Jeśli chodzi o coś w stylu Kodu Leonarda Da Vinci, to mam przygotowane kilka ciekawostek, zagadek, aczkolwiek nie zamierzam opierać na tym całej sesji i teraz cokolwiek zdradzać.

Zostając przy mojej wiedzy na temat Kościoła katolickiego. Teologii nie studiowałem, aczkolwiek śmiem twierdzić że wiedzę posiadam nielichą, poza tym zamierzam posiłkować się zgromadzonym przeze mnie materiałem.

Edit. Oczywiście że można grać "po stronie kościoła" :-) nie wiem w którym momencie wyraziłem się niejasno. Aha i wpadłem przed chwilą na ciekawy pomysl tworzenia kp. By nie było nudno i sztampowo, kp stworzycie głównie w formie odpowiedzi na pytania przesłuchujacego wszystkich komisarza, które to wrzuce gdy tylko zdobęde dostęp do komputera

EDIT2:

Pytania od komisarza Marco Rasiniego, przesłuchującego poszczególne osoby:

1. Jak Pan/Pani się nazywa?
2. Ile Pan/Pani ma lat, skąd pochodzi, co robi? <uczy, pracuje?>
3. Jaki jest Pana/Pani cel wizyty w Sella Nevea?
4. Kiedy i po co przyszedł/przyszła Pan/Pani do kościoła?
5. Czy znał/znała Pan/Pani zamordowanego księdza Alfredo?
6. Czy jest Pan/Pani osobą wierzącą?


Pozostałe elementy KP normalnie.



Ps. Jedną kartę już dostałem i niech pozostanie w takiej formie jakiej jest, ponieważ nie ma sensu pisać nic od nowa.

Shavitrah 08-12-2011 19:09

Muszę przyznać, że ogólny konspekt wygląda na całkiem interesujący i zastanawiam się nad udziałem.

Zanim to jednak zrobię, dla jasności wolę zapytać - jak zapatrujesz się na graczy nowych tutaj, którzy nie mają za sobą jeszcze ani jednej forumowej sesji, natomiast ogólne pojęcie i jakieś rozeznanie w graniu posiadają? Nie jest to dla Ciebie przeszkodą, czy może wolałbyś jednak prowadzić rozgrywkę z bardziej doświadczonymi, "wyrobionymi" osobami? ;)

Kirholm 08-12-2011 19:27

Generalnie miałem już okazję zawieść się na nowych forumowiczach, którzy z początku wydawali się być bardzo zajarani sesją, a potem bez słowa znikali nagle opuszczając LI. Jednakże jest to survival horror, więc ewentualny problem ze zniknięciem gracza łatwo jest rozwiązać, dlatego nie mam nic przeciwko

MTM 08-12-2011 20:35

Ja na szczęście nowym graczem nie jestem. Od razu przykuła moją uwagę nota, że posty nie mają być długaśne. Bo chyba właśnie ten czynnik odstrasza niewytrwałych graczy podczas sesji. Yhym yhym… ja jestem wierzący i praktykujący, a taka sesja może być dla mnie ciekawym doświadczeniem. Póki co nie miałem okazji uczestniczyć w debatach na temat wiary czy też mieć okazję jej bronić, a chciałbym się sprawdzić, co bym wtedy zrobił/powiedział. W styczniu skończę 17 lat. Jednak tak sobie myślę, że chyba jestem dojrzalszy na umyśle od prawnych pełnoletnich :P. Nie wiem czy jest to większy problem z dołączeniem do Twojej sesji? Jeśli chodzi o moje nerwy, to się nie martw, przeszedłem całego Dead Space i oglądam The Walking Dead :D. Być może przyda Ci się w sesji ktoś, kto nie jest w pełni świadom wszystkich kruczków kościoła, kogo można nazwać naiwnym i ślepo wierzącym.

Kirholm 08-12-2011 22:15

Symbol 18+ to tylko sugestia dla kandydatów. Po pierwsze, jak słusznie zauważyłeś, niejeden młodszy gracz jest dojrzalszy psychicznie od dorosłego, po drugie przecież i tak nie mam jak sprawdzić kto ile ma lat :)

MTM 08-12-2011 23:01

Czuję się więc uradowany ;). Mam rozumieć, że wypełniamy tylko tą drugą wersję kp, a o pierwszej zapomnieć?

Kirholm 09-12-2011 23:54

Mam już 3 karty postaci, przypominam że minimalna ilość graczy to 4, chociaż miło by było gdyby zebrała się nieco większa grupa.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 01:54.

Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172