|
Archiwum rekrutacji Wszelkie rekrutacje, które zostały zakończone. |
|
| Narzędzia wątku | Wygląd |
28-12-2011, 17:01 | #61 |
Reputacja: 1 | Dobra. Więc moja postać: Shiryaku "Demon Wschodnich Burz" Jest upadłym bożkiem wojny, pretendującym do zdetronizowania Odyna. Został zrzucony z panteony ponad tysiąc lat temu w jednej z bitew poprzedzających Ragnarok. Odmawia mówienie o tym co się działo przez ten czas nim Shield go zwerbowało oraz o tym czemu z nimi współpracuje. Kto się bardziej wgłębił w temat wie, że wiąże się to dla niego ze wstydem i poczuciem winy, ale nic więcej. Fakt, że na Dalekim Wschodzie okrzyknięto go demonem nie świadczy o pacyfistycznej filozofii życia w tamtym okresie. Towarzyszy mu byt którego nazywa Ilien. Twierdzi, że to jedna z jego kapłanek i kochanek z okresu gdy był jeszcze bożkiem. Wiadomo tyle, że nigdy się od niego nie oddala i znika w jego ciele w razie niebezpieczeństwa. Być może ma rację, ale może to też być manifestacja jego mocy, której inteligencję nadała jego własna podświadomość. Swego czasu samodzielnie zniszczył bazę Nazistów, pracujących nad formułą superżołnierza. Wysadził ją w powietrze, ale okazało się, że mieli tam też sekcję odpowiedzialną za broń jądrową. Eksplozja wysadziła w powietrze całą górę. Shiryaku nigdy nie opowiedział jak udało mu się to przeżyć. Jeśli ktoś ma dostęp do tajnych danych to doczyta się w jego aktach, że jest odpowiedzialny za uwolnienie Omega Reda (co jest dziwne, biorąc pod uwagę, że był martwy), ale ostatecznie go zabił. Ogólnie Shiryaku ma dwa i pół metra wzrostu, niemal czarną skórę i dosyć demoniczny wygląd. Walczy Piewcą Wojny - orężem zdolnym przybrać kształt każdej broni do walki wręcz Ma też do dyspozycji cztery "ramiona". W zasadzie są to niewidzialne macki, nie widoczne normalnymi metodami. Ale gdy się spojrzy w odpowiedni sposób to dostrzega się jakieś 30cm za nim, na wysokości łopatek, czarną kulę w której nic nie da się dojrzeć. Kto się zna wie, że jest to portal. Z niego, na jego życzenie, wychodzą cztery macki o nieokreślonym kształcie, mogące wpływać na świat rzeczywisty, ale będące poza nim. Wykorzystuje je zarówno do ataku, jak i porusza się na nich. Naogół działa logicznie, ale czasem się zawiesza. Mieszają mu się pewne fakty. Częste wtedy jest pytanie "czy już czas?". Skoro go znacie to wiecie, że chodzi o Ragnarok, lub którąś z bitew, które się już odbyły. Czasem też zaczyna domagać się boskiej czci. Trzeba mu wtedy wytłumaczyć co i jak. Fakt, że domniemane tłumaczenia Ilien (oni porozumiewają się bez słów, używając ich gdy inni mają słyszeć dyskusję) nic nie dają zdaje się sugerować, że nie jest ona w pełni realnym bytem, a wytworem jego jaźni. Ostatnio edytowane przez Arvelus : 28-12-2011 o 17:21. |
28-12-2011, 18:07 | #62 |
Reputacja: 1 | Twoja postać jest z kimś spokrewniona? Z jakimś konkretnym Bogiem patriarchalnym danego panteonu? Pytam bo odbiega wyglądem od Azgardczyków, a wspomniałeś, że znano go na dalekim wschodzie, tak jakby pochodził z panteonów azjatyckich. Ostatnio edytowane przez Komiko : 28-12-2011 o 18:20. |
28-12-2011, 19:00 | #63 |
Reputacja: 1 | Iroquois "Immortal" Pliskin Ogólno dostępna teczka wojskowa, dostępna w archiwach wojskowych Wielkiej Brytanii oraz U.S. Army Iroquois Pliskin urodził się w 1956 roku na przedmieściach Londynu. W wieku 17 lat wstąpił do Westminsterskiej Szkoły Wojskowej, a w roku 1976 został przyjęty do organizacji militarnej SAS, jako jeden z najmłodszych i najlepiej zapowiadających się kadetów. Już w 1977 roku przeżył chrzest bojowy w operacji „Feuerzauber”, a cztery lata później, w 1980 roku, brał udział w akcji o nazwie „Nemrod”. W czasie odbijania zakładników z Irańskiej ambasady w Londynie, młody żołnierz był świadkiem rozstrzelania poddających się terrorystów przez jego towarzyszy broni z jednostki uderzeniowej SAS. Rozkaz do zastrzelenia nieuzbrojonych mężczyzn, wydał dowódca oddziału. W 1984 roku, po zakończeniu śledztwa oraz dochodzenia w sprawie egzekucji terrorystów, Pliskin opuścił SAS, i ze świetnymi referencjami został przyjęty do najemnej kompanii wojskowej „International Strike Forces”. W 1989 kompania została wynajęta przez armię USA jako oddział pomocniczy w czasie inwazji na Panamę, pod kryptonimem „Just Cause”. W czasie walk zginęło trzech członków komand uderzeniowych ISF, zaś osiemnastu zostało rannych. Iroquois stracił wtedy oko, lecz pomimo tego pozostał w ISFie jako specjalista od rekonesansu oraz szybkich uderzeń w konkretne punkty na terenie wroga. Rok 1991 był rokiem rozkwitu kompanii. Liczne konflikty zbrojne zmusiły komendanta Marshalla Darius’a, ówczesnego dowódcę oddziałów, do podzielenia kompanii na kilka mniejszych grup bojowych. Komando „Desert Hound”, gdzie znalazł się Pliskin, w randze starszego sierżanta, zostało wysłane, jako wsparcie dla sił koalicji w czasie serii akcji na bliskim wschodzie, pod ogólnym pseudonimem „Pustynna Burza”. Po zakończeniu konfliktu, Iroquois rozpoczął stałą współpracę z armią USA, odłączając się wraz z kilkoma towarzyszami od „Desert Hounda”. Brał również udział w Drugiej Wojnie w Zatoce Perskiej i walkach w Iraku. Za zasługi przyznano mu obywatelstwo Amerykańskie. W 2004 zginął w czasie akcji „Silver Star”. W prowadzony przez niego Humvee uderzyły dwa pociski RPG. Ciała nigdy nie odnaleziono. Wzrost: 189 cm Waga: 90 kg Oczy: Szare Włosy: Brązowe Cechy szczególne: Brak lewego oka
__________________ Hello. My name is Inigo Montoya. You killed my father. Prepare to die... |
28-12-2011, 19:24 | #64 | |
Reputacja: 1 | Cytat:
Jeśli ktoś zadeklaruje, że jego postać była na tyle ciekawa przeszłości Shiryaku, że usilnie i umiejętnie dopytywała to mogę wymyślić dokładniejsze pokrewieństwa. Ale pewnie i tak zrobiłbym go synem jakiegoś tytana. Jeśli ktoś się upił z Shiryaku (a doprowadzenie upadłego bożka do ciężkiego błogostanu i samemu pamiętanie całości na dzień później jest dosyć ciężkie) to może wiedzieć, że ma on córkę Morrigan. Nie są kochającą się rodziną. Ona też dołożyła swoje trzy grosze do upadku ojca, po czym zajęła jego domenę, samej osiągając rangę bóstwa. Podczas Ragnarok oberwał tak mocno, że spadł dopiero na Dalekim Wschodzie, stąd jego legenda powstała tam. Ale nie był znany jako bóg, a jako demon. Wtedy zmienił imię na Shiryaku (wcześniej był Mabeth) i, najpewniej, przez ten okres jego wygląd uległ zmianie. Ostatnio edytowane przez Arvelus : 28-12-2011 o 19:29. | |
28-12-2011, 20:35 | #65 |
Reputacja: 1 | Patrząc na jego wygląd jeśli mogę coś doradzić to proponuję ci, żeby zamiast zrobić z niego np syna tytana, zrobić z niego syna np. jakiejś asgardzkiej bogini i jakiegoś ważnego satyra, ich szefa np. Jeśli ma być mroczny to stawiałbym na boginię zmarłych Helę (Hela -> oryginalnie Hel,Hella,Hlle), córkę Lokiego. Grecki świat jest w komiksach bardzo mocno obecny, na drugim miejscu po nordyckim, Hercules i Ares są podobnie jak Thor członkami Avengers. Jak znalazł mamy wtedy wytłumaczenie dlaczego ma rogi, a ciało praktycznie ludzkokształtne, bo bez kopyt ani ogona Ale równie dobrze ta bogini mogłaby się i z demonami puszczać, bo nie stroniła od wizyt w mrocznych krainach. Makotto jaką twoja postać ma moc? O ile ma, bo nie napisałeś najważniejszego Ostatnio edytowane przez Komiko : 28-12-2011 o 20:38. |
28-12-2011, 23:06 | #66 |
Reputacja: 1 | Sesja rozpoczyna się: http://lastinn.info/sesje-rpg-inne/1...tml#post337276 komantarze http://lastinn.info/komentarze-do-se...tml#post337292 temat do archiwizacji Ostatnio edytowane przez Mike : 29-12-2011 o 00:58. |