Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Rekrutacje do sesji RPG > Archiwum rekrutacji
Zarejestruj się Użytkownicy

Archiwum rekrutacji Wszelkie rekrutacje, które zostały zakończone.


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 08-03-2012, 13:22   #1
 
Ebon Hawk's Avatar
 
Reputacja: 1 Ebon Hawk nie jest za bardzo znanyEbon Hawk nie jest za bardzo znanyEbon Hawk nie jest za bardzo znany
[Autorski/fantasy] Królobójca





Las Haegenów zawsze był urodzajny w grzyby, jagody, maliny , a o każdej porze roku można było upolować daniela dla jego mięsa albo słynnego srebrnego wilka dla jego futra. Drwale zawsze mogli też zarobić trochę grosza na wycince niezwykle żadkiego i drogocennego gatuku dęba, z którego w Powyss robiono słynne Karawelle. Dziś jednak rośliny dostały nowy nawóz, daniele spokój na krótki czas od drapieżników, a wilki dodatkowe źródło pożywienia na conajmniej kilka dni. Drwale też nie będą mieli na co narzekać sprzedając to co uda się im wyrwać ze sztywnych rąk. Las tego dnia był areną wielkiej bitwy, chaotycznej bitwy, bitwy której największy wódz nie mógłby nawet objąć swoim geniuszem. Latem rozłożyste korony wiekowych drzew nie przepuszczają nawet jednego promyka słońca, więc nic dziwnego że można się zgubić, a w dodatku gdy dwie, wielkie armie się w takim miejscu spotkają bogowie tylko bogowie wojny się cieszyć widowiskiem mogą.
Król Gravon, władca Maven, twórca potęgi swojej dynastii. Właśnie on ośmielił się jeszcze jako książę zbuntować przeciwko cesarzowi i zarazem swojemu suzerenowi Jorbenowi III zwanemu Krótkonogim i bił się już prawie 22 lata o panowanie w Cesarstwie z nim i z jego dwoma następcami, Geaavenem i Jorbenem IV, Pochopnym. Powiadają że drugiej takiej wojny w historii nie było. Nigdy nikt tak jak Gravon nie pożądał władzy. Sam mówił że Dynastia z Zachodu już od prawie samego początku prowadziła cesarstwo ku zgubie, a on chciał tylko doprowadzić do dobrobytu i pokoju przede wszystkim. Jeśli ktoś miał inną niż on wizję pokoju wieszano lub ćwiartowano, jeśli istniały podejrzenia, że wioska w jakikolwiek sposób współpracuje z cesarskimi, palono. Żądy strachu i terroru przez całą wojnę trwały, umysły ludzkie zostały wypaczone. Mówiono że na terenie całego Cesarstwa ostało się jedynie trzech uczciwych ludzi. Jeden siedział w królewskim lochu, drugiemu miesiąc temu wydłubano oczy, a trzeci był już tłusty i stary. Szaleństwo samozwańczego króla Gravona już od prawie roku ścigało niedobitki wojsk cesarza Jorbena IV i to ono doprowadziło do bitwy w tym lesie. Mógł przecież spokojnie podpalić las i wypłoszyć wroga ale zaślepienie i żądza mordu mu na to nie pozwoliło i tak już od prawie pięciu godzin odgłosy walk co chwilę wybuchały to tu, to tam, chociaż teraz z mniejszą częstotliwością.
Gravon znany z tego że często mimo błagań swoich doradców ruszał do boju wraz ze swym najwierniejszym rycerzem u boku. Podobno ów rycerz bez wachania wypełniał każdy nawet najbardziej bzdurny i szalony rozkaz swojego pana. On właśnie był wykonawcą królewskich wyroków i dzięki temu został znienawidzony i pogardzany przez wszystkich, nawet wiernych wasali korony Maeven. Tak było i teraz. Obaj w pięknych zbrojach i ze zdobionymi mieczami błąkali się samotnie od czasu do czasu napotykając tylko dogorywających wojaków obu stron. W końcu dotarli do niewielkiej polanki i aż musieli przysłonić oczy, gdyż przez małą przerwę między liściami i gałęziami zajrzało do nich światło dzienne i jaką niespodziankę im w tej chwili zgotowało! Wśród trupów rycerzy i zwykłych żołdaków znaleźli cesarza Jorbena, który stał przyszpilony włócznią do drzewa. Żył ale nie mógł się ruszyć i nie miał na tyle siły aby się uwolnić. Widać było że każdy ruch sprawia mu niewyobrażalny wręcz ból. Gravon i jego przyboczny zsiedli z koni. Król podarował mu lejce i wyciągając z pochwy miecz zaczął zmierzać w stronę wroga. Cesarz z wysiłkiem podniósł ramię by spróbować się bronić mieczem, który nadal tkwił w jego dłoni lecz Gravon bez trudu go wytrącił.
-Proszę, zrób to szybko- zaczął błagać cesarz jednak jego oprawca nie miał takiego zamiaru. Chwycił za dłonie swojego wroga i zaczął go powoli ciągnąć w stronę końca trzonka włóczni, zaś las zapełnił potępieńczy krzyk pełen okropnego bólu. Gravon jednak zakończył to gdy tylko drzewiec schował się w ciele i jednym ruchem miecza złamał tą część od strony drzewa. Drzewiec włóczni raz po raz ranił wnętrzności cesarza, gdy jego kat co chwila ruszał i kręcił jego wystającą częścią. W końcu ofiara przestała krzyczeć, jeszcze żyła ale ile człowiek może mieć sił? Tego już się skończyły i niemym bólem przyjmował już te tortury. Zobojętnienie zdenerwowało króla i szybkim ruchem wyrwał drzewiec. Z rany pociekła strużka krwi, po chwili rozlewając się promieniu prawie metra od ciała. Ostatni cesarz Dynastii Zachodniej nie żył. Przyboczny króla przyglądał się tak samo zobojętniale całej kaźni, jak cesarz patrzył się w jego oczy w jego ostatnich chwilach. Widział jego ulgę, w momencie gdy twarz w jednej chwili tak bardzo zbladła.
-Teraz jedziemy do jego stolicy po koronę- powiedział Gravon powoli podchodząc do swojego rycerza- Nikt mi teraz nie przeszkodzi! Sługusy słabeusza zostały dzisiaj zniszczone, a jeśli ktoś mi się sprzeciwi, wtedy spale go żywcem, jego i jego parszywy dom z całą rodziną!- odebrał mu swoje lejce i z jeszcze większym szaleństwem w oczach niż zwykle rzekł- Potem zajmę cały świat, a ty zawsze będziesz przy mnie.
W chwili gdy wypowiedział ostatnie słowo płomienie w oczach zgasły, twarz zbladła, a usta z szalonego uśmiechu zmieniły swój wyraz na zdziwienie, niedowierzanie. Popatrzył w dół i stwierdził:
-Niemożliwe- po czym padł do stóp swojego najdzielniejszego z dzielnych i najwierniejszego z wiernych rycerza. Ten wsiadł na konia i odjechał w znanym tylko dla siebie kierunku bez słowa. Tyran teraz leżał wśród trópów i o tym co tu się stało mógł opowiedzieć jedynie stylizowany sztylet wbity w jego żołądek.







~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ ~~~~


[Media]http://www.youtube.com/watch?v=f8Xx-kL0rcw[/Media]


Po śmierci tyrana i prawowitego cesarza na terenach całego cesarstwa i sąsiednich domenach zawrzało. Z brutalnej walki między Dynastią zachodnią a Gravonem o koronę cesarską, te rozległe ziemie pogrążyły się w nowej wojnie domowej. Maven miało następce tronu ale tylko kilku władców podbitych ziem złożyło przysięgę wierności pięciolatkowi, w samymym królestwie zaś możni walczyli między sobą o to kto się stanie regentem małego króla i obejmie faktyczną władze w królestwie. Tymczasem o władze w Cesarstwie upomniał się siostrzeniec Jorbena IV, Hugon de Brulies z księstwa Avion, który oficjalnie ogłosił włączenie swojej domeny do Cesarstwa i po wybraniu przez książąt podczas słynnej elekcji, w której zastraszył osłabionych ciągłymi wojnami władców, na nowego cesarza Inkorporował ich ziemie, tak jak całego Cesarstwa, dodając swoje barwy w lewej dolnej części ttarczy herbowej.







Nie wszyscy się jednak zgodzili na ten zabieg i postanowili walczyć z nowym uzurpatorem tworząc kilka małych, wzajemnie zwalczających się sojuszy. Największą opozycją okazało się jednak jedno z nielicznych pozostałych królestw na terenie cesarstwa, a raczej jego magnaci. Rządzący Maven panowie nie chcieli by ktoś odebrał im władzę, którą dał im Gravon i kilka lat po koronacji Hugona zrobili swoją własną elekcję i razem oraz przy pomocy kilku książąt z pozostałych krain, na cesarza wybrali Syn Gravona, teraz jedynastolenego Karola, czyniąc go tym samym antycesarzem. Młody Karol miał być marionetką w rękach swoich opiekunów, jednak tak się nie stało. Szybko dorósł emocjonalnie i już w wieku szesnastu lat zaczął się krwawo rozprawiać z osobami, które sprzeciwiały się centralizacji władzy w jego rękach. Już dwa lata później już nikt nie ważył się publicznie sprzeciwiać władzy antycesarza, co wiązało się z konfiskatą ich majątku i dóbr świątyń wszystkich kultów na terenie Korony. Zdobyte w ten sposób pieniądze przeznaczał zbrojenia armii poborowych i wynajmowanie zaciężnych, których były w tym czasie ogromne ilości. W końcu, gdy młody cesarz Karol I z Meven miał 21 lat, mógł ruszyć by jak to mówił, zjednoczyć spuściznę swojego ojca. Kto nie chciał ugiąć karku przed samozwańcem dobrowolnie, uginał go pod mieczem najemników z całego kontynentu. Znów powtórzyły się rzezie w imię dwóch cesarzy, którzy ścigali się o to kto zdobęcie więcej ziem i silniejszych sojuszników przed generalną konfrontacją. Armie Karola stanęły jednak przed jak na razie największym wyzwaniem w tym wyścigu. Znajdujące się na południu cesarstwa ziemie zamieszkane były przez ludzi znacznie różniących się kulturalnie od reszty Cesarstwa. Byli to głównie chłopi, pasterze i drwale zamieszkujący teren składający z wysokich gór, zielonych dolin i gęstych lasów na obrzeżach. Ich hrabstwa nazywane były kantonami i od zawsze byli wyzyskiwani przez cesarskich urzędników, jednak podczas podbojów Gravena było jeszcze gorzej. Cesarz Jorben IV Pochopny nałożył w tym regionie takie podatki wojenne, jakich najstarsi ludzie nie pamiętali, zaś po zdobyciu ziem przez Maveńczyków ich król postanowił ukarać tutejszych za pomoc udzieloną cesarzowi. Po śmierci obu tyranów chłopi podnieśli bunt i przepędzili ze swoich ziem urzędniików i żołnierzy Maven i postanowili, że od tej pory każdy obcy wchodzący na ich ziemie z mieczem, już nigdy ich nie opuści żywy. W celu tym kantony zawarły sojusz. Od lat krążyły opowieści o tym jak przedstawiciele trzech kantonów założycielskich, Shwytz, Lucerna i Shteihnal spotkali się razem na szycie Góry Braci i podpisali pakt, w którym była mowa o wzajemnej obronie przed najeźdźcami i wiecznej przyjaźni. Pod tym traktatem podpisało się później osiem innych kantonów, a w ostatnich miesiącah przed inwazją Meven jeszcze dwa. Sojusz nazwano Konfederacją Kantonów i miał nieść przykład i przesłanie dla całego świata.







W czasie gdy cesarski marszałek prowadził podbój wschodnich kantonów Ulm i Gryshweinz, cesarz Karol osobiście prowadził rokowania w południowym księstwie Urbano, z regionu który zasłużył sobie na miano wylęgarni najemników. Z rozmów wynikło, że książe zgodzi się ,,wypożeczenie'' części swoich oddziałów na trzy lata pod warunkiem, że cesarz sam opłaci ich utrzymanie, a piąta część łupów z kantonów wróci wraz z pozostałymi condotieri po skończeniu umowy. Dodatkowym warunkiem było to, że jeśli księstwo zostanie zaatakowane, najemnicy mają wrócić do domu.

-Panie, to zaiste wielki sukces dyplomatyczny- gratulował podstarzały jegomość dla cesarza Karola, wysokiego blondyna, o błękitnych oczach i jasnej, krótkiej brodzie. Ubrany był w proste szaty i raczej można było powiedzieć, że to jakiś trochę bogatszy szlachcic, a nie człowiek o tak wielkiej pozycji. Sam ubierał się prosto, uwielbiał ten prosty żołnierski tryb życia. Nie raz prowadził osobiście swoje oddziały do boju, a zarazem był całkiem dobrym dyplomatą. Uważał się za szanowaną przez wszystkich osobę, jednak to nie szacunek zapewniał mu sukcesy na polu walki i dyplomacji, lecz strach. Strach przed sławą ojca i strach przed synem swego ojca. Z dnia na dzień stawał się jeszcze gorszy niż on, w końcu nawet Graven nie kazał ograbiać swoich sojuszników i świątyń.
-W ciągu następnego miesiąca w stronę buntowników wyruszy 5000 nowych, urbańskich najemników- ciągnął dalej przez wszystkich znany lizus, książę Magnus Arn z Jowen. Jako pierwszy gdy cesarz wezwał do boju swoich wasali wystawił w pełni przygotowane oddziały, jednak Karol jego jak i innych trzymał na dystans. Zbyt dobrze pamiętał co stało z jego ojcem, zadźganym jak świniak przez Najwierniejszego Z Wiernych. Taki właśnie tytuł król Graven nadał swojemu przybocznemy, Manfredowi z Gvoin. Teraz cesarz był mądrzejszy niż jego ojciec, ufał tylko sobie.
Do pokoju w pałacu księcia Urbano, który oddał najlepsze komnaty na użytek dla cesarza i jego sług wszedł wartownik.
-Ludzie księcia donoszą że pod bramą pałacu stoi człowiek, który mówi że jest waszym agentem, panie.
-Jak się nazywa?
-Nie wiem, tego nie powiedzieli.
-Niech czterech ludzi go przyprowadzi!
Po kilkunastu minutach przed cesarzem stanął dość niepozorny, pospolicie wyglądający człowiek. Mimo swej zwyczajności pilnowało go czterech ludzi, w każdej chwili gotowych posiekać go za jeden, mały, niepotrzebny ruch. Rozejrzał się zaniepokojony dookoła. Myślał że skoro się znajdzie przed obliczem swojego władcy, siepacze sobie pójdą, jednak oni stali tylko i patrzyli.
-Mów!- rozkazał cesarz.
-Ehm- na samym początku odchrząknął, po czym zaczął się dzielić swoimi informacjami-Już od dwóch lat działałem w południowo-wschodnich kantonach i dowiadywałem się rzeczy, które mogłyby ci pomóc w ich wyzwoleniu, panie. Jednak ostatnio posiadłem chyba niezwykle ważną informacje, która zaciekawi osobiście cesarski majestat- przerwał specjalnie w tym miejscu, aby zaciekawić słuchacza.
-Skoro tak twierdzisz, to wykrztuś to z siebie!
-Otóż w Nimivalden w kantonie Shafur spotkałem człowieka, który chwalił się swoim nowym mieczem, mieczem o ostrzu falistym i rzeźbioną główką węża na rękojeści.
Cesarz po chwili zsiniał na twarzy, potem siadł koło dębowego biurka. Popatrzył na nie i uświadomił sobie że drzewo, z którego zostało wykonane może pochodzić tylko z jednego lasu, Lasu Haegenów, gdzie przed laty jego ojciec zadźgany został przez swojego wiernego rycerza z jadowitym wężem w herbie.
-Do... dobrze się spisałeś sługo- ledwie zdołał z siebie wykrztusić- Kogo mamy najbliżej?
-Marszałem Heigh walczy z sąsiednimi kantonami, jednak to miasto nie leży w kierunku natarcia i nie ma dużego znaczenia dla kampanii, posyłanie tam całej armii nie byłoby zbyt mądrym posunięciem- prawie że jednym tchem wykrztusił z siebie szpieg.
-Panie, ten głupiec ciebie chce zwieść dla twoich pieniędzy!- zaczął wyjaśniać książę Magnus- Jeśli nawet nie, to pewnie morderca już nie żyje, jeśli jet niaczej to jest już prawie sześdziesięcioletnim starcem i nic nie może zrobić...
-Won!- krzyknął nagle na niego cesarz i poczekał aż wyjdzie posłusznie z pomieszczenia.
-Zbyt dobrze wiem co by się stało ze mną, gdybym zełgał- powiedział informator.
-Co więc proponujesz szpiegu?
-Niech marszałek Heigh pośle oddział, który ruszy do Shafur i zabije starucha....
-Nie. Musi być dostarczony żywy do mojego zamku w Meven.
-Tak, racja panie. Mogę służyć za przewodnik dla oddziału.
-Dobrze ale musi z wami pójść doradca frontowy.
 

Ostatnio edytowane przez Ebon Hawk : 11-03-2012 o 02:13.
Ebon Hawk jest offline  
Stary 08-03-2012, 13:22   #2
 
Ebon Hawk's Avatar
 
Reputacja: 1 Ebon Hawk nie jest za bardzo znanyEbon Hawk nie jest za bardzo znanyEbon Hawk nie jest za bardzo znany

Witam w mojej pierwszej sesji na tym forum i myślę że nie ostatniej. Wstęp może i jest trochę długi ale mam nadzieję że będzie się go dobrze czytać. Dla tych jednak bardziej leniwych streszczę go.
Otóż w całkowicie stworzonym przeze mnie świecie istnieje Cesarstwo, które od lat jest areną na wszechogarniającej wojny domowej. Teraz panuje tam tak zwany Okres Dwóch Cesarzy, którzy przed ostateczną konfrontacją starają się stobyć jak najwięcej ziemi i sojuszników. Gracze będą zaś członkami oddziału najemników, noszących miano Kompanii Złotej Strzały, który będzie miał zadanie odnalezienia królobójcy, który zasztyletował ojca antycesarza Karola. Oczywiście publicznie nie można go tak nazywać, co raczej okazałoby się szkodliwe dla zdrowia. Kompania jest częścią armii dowodzonej przez Marszałka Heigha i w momencie rozpoczęcia sesji będzie razem z jego armią oblegała stolicę kantonu Ulm o wdzięcznej nazwie Ulm. Jak zapewne ktoś celnie zauważy Cesarstwo jest wzorowane na Świętym Cesarstwie Rzymskim Narodu Niemieckiego, zaś Konfederacja Kantonów na historii Szwajcarii. Jak najbardziej! Moim hobby jest historia, więc dlaczego miałbym się nie wzorować na historycznych przykładach?
Teraz może szerzej napiszę coś o świecie. Jest Cesarstwo ze swoimi rozległymi ziemiami, w którego skład wchodzi kilka królestw, dziesiątki księstw, setki hrabstw, wolnych miast itd. Najważniejsze z ziem Cesarstwa to Królestwo Meven na południowym wschodzie, nadmorskie Hrabstwo Powyss na zachodnim wybrzeżu, do jego właśnie należy las Haegenów. Dawna siedziba Dynastii Cesarzy Zachodnich to Kell, leżąca teraz w Księstwie Zaubar. Oczywiście jest też nasza Szwajcaria, czyli tutaj Konfederacja Kantonów, w większości zamieszkana przez chłopów i mieszczan, tutejsi się szczycą wolnością i brakiem szlachty. Każdy z kantonów to oddzielne państewko, jednak ludzie jednego z kantonów są bronić innego dla wspólnego dobra, dla wolności! Dosyć niedawno do Cesarstwa włączono Księstwo Avion, które jest obecnie siedzibą legalnego cesarza, Hugona. Samo Avion graniczy z Królestwem Burgonn, które ma raczej za złe przyłączenie się sąsiada do cesartwa ale jak na razie do tej pory oprócz embarga na towary z zachodniej części Cesarstwa otwartej wrogości nie przedstawia. Jedyne co na razie robi sędziwy król Luis V to wysyłanie swoich ryerzy pod komende do Karola z Meven, co jednak nie podoba się prawowitemu cesarzowi. Na południe od Meven znajdują się liczne, nie należące do Cesarstwa księstwa i republiki, słynące ze swoich Condotieri, czyli najemników.
Jest kilku bogów panujących na kontynencie:
-bóg ziemi Malais- jego najwyższy kapłan ma swoją własną domenę (arcybiskupstwo) i jest jednym z elektorów wybierających nowego cesarza,
-bogini prawa Cynthia- jej arcykapłanka ma swoje arcybiskupstwo i też jest elektorką
-bóg wojny Giovanii, wiarę w jego przed wiekami upowszechniły Południowe Ziemie, wyznają go prawie wszyscy condotieri i wielu najemników, rycerzy oraz żołnierzy z innych ziem. Jego świątynie są często warowniami należącymi do przenajróżniejszych zakonów, a kapłanami są mnisi-wojownicy, elita światowego rycerstwa.
-bóg mórz Orkan- nie ma świątyń ale czczi go każdy rybak, flisak, czy żeglarz. Lepiej dmuchać na zimne, jak powiadają. Aspektem Orkana czczonym przez piratów jest Okeanos, dla którego są czasem nawet składane ofiary z ludzi. Ten odłam jest potępiany przez prawie każde cywilizowaną domenę.
-i ostatni Mortimer- bo zmarłych. Jego świątynie znajdziesz tam gdzie duże cmentarze. Nikt go nie lubi ale każdy składa mu cześć. Jego mroczniejszym aspektem jest Kain, starożytny bóg śmierci i wojny, wiara w niego jest powszechnie tępiona.
P.S. Cesarz Karol systematycznie likwiduje kulty na podbitych przez siebie ziemiach i konfiskuje ich majątki.

Teraz napiszę o BG. Przyjmę kilku chętnych na sesję. Jedna osoba może zostać nawet kapitanem oddziału albo doradcą frontowym, czyli najprościej wyjaśniając oficerem politycznym. Taki człowiek w teorii ma tylko doradzać dowódcy ale w praktyce może rozkazać mu aresztowanie dowolnej osoby, lu nawet samego dowódcy. W razie czego może nawet powołać sąd, wybierając jego skład, sam zaś zostaje oskarżycielem. Co płci piękniejszej niż moja, to przoszę bardzo! Taka może być markietanką, wyemancypowaną wojowniczką, czy kimkolwiek innym. Dla wyjaśnienia markietanka to osoba podążająca z armią lub oddziałem i wykonująca usługi dla żołnierzy (nie koniecznie seksualne, chociaż ta forma była dosyć częsta). Postacie mają być tworzone w duchu późnego gotyku, ewentualnie wczesnego renesansu, czyli broń palna jest dostępna, chociaż niezbyt powszechna, a mianowicie hakownicwe, proste rusznice i pistolety, czyli duży kaliber, dużo huku, dużo dymo, mała celność.
Mechanika myślę że będzie dość prosta, czyli kilka cech z pięcioma poziomami rozwoju:
Cechy
-Walka w zwarciu
-Walka na dystans
-Siła
-Wytrzymałość
-Zręczność
-Percepcja
-Siła woli
-Ogłada
-Magia
Wszystkie cechy, oprócz magii są na początku na trzecim poziomie (oczywiście można od czegoś odjąć punkt, żeby gdzieś dodać), jednak magia jest na początku na poziomie zerowym, żeby dodać do niej punkt trzeba odjąć dwa od innych cech. Dlaczego?nawet najprostsza magia jest trudna i niebezpieczna, zarówno dla celu czarów, jak i maga. Nielicencjowani czarodzieje są ścigani jako groźny element i paleni na stosie, jednaci, którzy ukończyli jedną z akademii, nawet z małymi zdolnościami często zostają doradcami ważnych osobistości. Magia do uzgodnienia ze mną na PW.
Zdolności
Tu wpisuje się to co postać umie. Można wpisać maksymalnie 10, które będą zależały od cech. Jeśli strzelacie z jakiejś konkretnej broni, to wpiszcze np. Strzelanie- broń palna albo co kolwiek innego, jeśli jakieś rzemiosło, to też konkretnie jakie. Ewentualnie można zamienić dwie zdolności na jeden punkt w cechach.
W trakcie sesji zdobędziecie doświadczenie. Za 100 będzie można wykupić nową zdolność ale oczywiście nie można jej wziąć z kosmosu! Nie będzie można wykupić strzelania z broni palnej, jeśli tylko się patrzyło jak ktoś strzelał, to musi być coś czym postać się parała albo ma do tego trenera. Cechy można powiększyć zaś za 200 PD, a Magię za 300.
Wygląd KP:
Imię i ewentualnie przydomek
Wiek
Pochodzenie (światotwórstwo jest dozwolone, a nawet byłbym bardzo wdzięczny za taką pomoc)
Historia
Cechy
Zdolności

Ekwipunek

Rekrutacja potrwa tydzień, lub aż znajdę co najmniej 3 graczy
Termin odpisymania to pięć dni.

P.S.
Postaram się nie być znikającym MG, jak to ktoś wczoraj napisał w shoutboxie. Sam jestem ambitny i uparty, więc za cel stawiam sobie zaczęcie i ukończenie tej sesji.
P.S. 2
Obrazki i ewentualnie muzyczkę będę wstawiał trakcie trwania rekrutacji. Obrazki jak znajdę dobre, zaś muzyczkę jak się nauczę
P.S.3. Z tego co widzę, to dostaję coraz więcej kart, więc ograniczam ilość przyjętych do 6. Jeśli się trafi 7 to już nie będę chamski i nie odrzucę, jednak większej ilości mogę nie ogarnąć.
P.S.4. Wartość żadnej cechy oprócz magii oczywiście nie może spaść do 0 i tylko kapitan może mieć na początku cechę o wartości 6, a także dostanie 200 PD na zakup punktu w cechach albo 2 zdolności. Jednak UWAGA! Kapitan będzie tylko jeden!
 

Ostatnio edytowane przez Ebon Hawk : 10-03-2012 o 23:22.
Ebon Hawk jest offline  
Stary 09-03-2012, 19:11   #3
 
Lubiluuu's Avatar
 
Reputacja: 1 Lubiluuu ma wspaniałą reputacjęLubiluuu ma wspaniałą reputacjęLubiluuu ma wspaniałą reputacjęLubiluuu ma wspaniałą reputacjęLubiluuu ma wspaniałą reputacjęLubiluuu ma wspaniałą reputacjęLubiluuu ma wspaniałą reputacjęLubiluuu ma wspaniałą reputacjęLubiluuu ma wspaniałą reputacjęLubiluuu ma wspaniałą reputacjęLubiluuu ma wspaniałą reputację
Chętnie spróbuję swoich sił. Póki co - zgłaszam się tutaj, a wiadomość na priv wyśle później.
 
Lubiluuu jest offline  
Stary 09-03-2012, 20:02   #4
 
Ebon Hawk's Avatar
 
Reputacja: 1 Ebon Hawk nie jest za bardzo znanyEbon Hawk nie jest za bardzo znanyEbon Hawk nie jest za bardzo znany
Zapraszam jak najbardziej. W celu ułatwienia pracy przy tworzeniu postaci postaram się dzisiaj opracować kilka szablonów przykładowych zestawień cech i zdolności.
 
Ebon Hawk jest offline  
Stary 10-03-2012, 00:35   #5
 
Ebon Hawk's Avatar
 
Reputacja: 1 Ebon Hawk nie jest za bardzo znanyEbon Hawk nie jest za bardzo znanyEbon Hawk nie jest za bardzo znany
I tak jak obiecałem gotowe szablony lub profesje jak ktoś chce.




Karmazynowy rycerz
Zakon karmazynowych rycerzy stanowi elitę pól bitewnych tego świata. Nieustraszeni i honorowi, chociaż uważają że ten honor należy się tylko ludziom ich stanu, pozostali są niegodni nawet zaszczytu splunięcia na nich. Religijni fanatycy, wyznawcy Giovaniego. Renegaci z tego zakonu należą do najbardziej niebezpiecznych bandytów i najemników jakich można spotkać.

Cechy
-Walka w zwarciu- 5
-Walka na dystans- 1
-Siła- 4
-Wytrzymałość- 4
-Zręczność- 3
-Percepcja- 1
-Siła woli- 5
Ogłada- 1
-Magia- 0
Zdolności
-broń dwuręczna albo kawaleryjska
-dyscyplina(lepsze rozumienie rozkazów i umiejętność zachowania szyku w warunkach bitewnych) albo jazda wierzchem
-heraldyka
-wiedza religijna (Giovanii)
-etykieta
-ciężkie pancerze
-zastraszanie
-uniki
-taktyka
-pierwsza pomoc albo czytanie i pisanie
Ekwipunek:
-rumak bojowy i lanca albo broń dwuręczna
-broń jednoręczna
-sztylet
-zbroja kolcza, stalowy napierśnik i hełm
-tarcza (opcjonalnie)


~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ ~~~~





Markietanka
Markietanka to kobieta (męska wersja to markietant) która podąża za armią lub oddziałem wojskowym świadcząc dla wojaków usługi (ich zakres jest szeroki), lub z chęci grabienia kosztowności poległych lub jedno i drugie. Typów markietanek może być bardzo dużo, więc przedstawie tu tylko przykład.

Cechy
-Walka w zwarciu- 2
-Walka na dystans- 2
-Siła- 2
-Wytrzymałość- 2
-Zręczność- 5
-Percepcja- 5
-Siła woli- 1
Ogłada- 5
-Magia- 0
Zdolności
-przeszukiwanie
-spostrzegawczość
-kradzież kieszonkowa
-przekonywanie
-targowanie się
-plotkowanie
-taniec
-śpiewanie
gotowanie
-szycie
Ekwipunek
-narzędzia do szycia
-sztylet
-baryłka z piwem lub tanim winem


~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ ~~~~




Condttier
Condotta to w języku Południowych Ziem znaczy kontrakt. W modzie było, że armie tamtejszych księstw powoływali pod broń broń żołnierzy, którzy mieliby walczyć dla władców na kontrakcie. Z czasem zaczęto mówić na nich kontraktowymi- condottieri. Oddziały takie szybko opanowały rządy, armie i liczne stanowiska, więc żeby nie zaburzyć panującego porządku walki między dwoma armiami condottieri zwykle przypominała raczej teatr, gdyż mało kto się śpieszył do zabijania kolegi po fachu. Wolano staczać pojedynki, potyczki itd. To wszystko nie zmieniło faktu, że gdy taki najemnik wyjeżdżał do innych krain, to był istną maszyną do zabijania. Condotier zwykle jest wyposażony w dość dobry i ciężki sprzęt, oraz woli walczyć pieszo. Ich formacje są śmiertelnie skuteczne ale niezbyt wierne pracodawcy. Często pochodzili z liczących się rodów.

Cechy
-Walka w zwarciu- 5
-Walka na dystans- 1
-Siła- 4
-Wytrzymałość- 4
-Zręczność- 3
-Percepcja- 2
-Siła woli- 2
Ogłada- 3
-Magia- 0
Zdolności
-dyscyplina albo powożenie
-przeszukiwanie
-broń dwuręczna albo rozbrajanie
-hazard
-obierzyświat
-pierwsza pomoc albo czytanie i pisanie
-targowanie się
-plotkowanie albo przekonywanie
-unik albo ciężki pancerz
-zastraszanie
Ekwipunek
-Zbroja kolcza, napierśnik i hełm albo koń z powozem, kolczuga i hełm
-broń dwuręczna albo tarcza
-broń jednoręczna
-bandaże
-zestaw do gry w kości albo talia kart

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ ~~~~



Ciężkozbrojny kusznik
Kusza to broń o dość skomplikowanej konstrukcji, jednak wielu władców doszło do wniosku że opłacalną. Może nie miała takiego zasięgu jak długi łuk i skuteczny strzał można było oddać raczej tylko w linii prostej, jednak szkolenie łucznika trwa lata, zaś kusznika wystarczy nauczyć naciągać cięciwe i nie celować do swoich. W południowych ziemiach kusza zawsze cieszyła się popularnością, jednak w Republice Kupieckiej Genoa przeszło to wszelkie granice. Prym wiodły nawet przed oddziałami walczącymi w zwarciu. Doszło nawet do tego że strzelców wyposażano w ciężkie kolczugi i wielkie pawęże, które zawieszali na plecach. Jaki to miało mieć cel? Podczas przeładowania kusznik może być narażony na wrogi ostrzał, zaś taki może się odrócić plecami do wroga i być prawie całkowicie zabezpieczony przed pociskami. Gdyby jednak jakimś cudem doszło do sytuacji, gdy trzeba walczyć w zwarciu, lub po prostu wykonać manewr odwrotu, wtedy plecy są zabezpieczone przed większością konwencjonalnych ataków. Że niby taki kusznik jest ciężki i mało mobilny? A po co kusznikowi mobilność? On ma stać w miejscu i mordować!

Cechy
-Walka w zwarciu- 2
-Walka na dystans- 5
-Siła- 5- do naciągania mechanizmu kuszy potrzeba dużo siły, którą strzelec wyrabia podczas użytkowania
-Wytrzymałość- 3
-Zręczność- 3
-Percepcja- 3
-Siła woli- 2
Ogłada- 1
-Magia- 0
Zdolności
-przeszukiwanie
-ciężki pancerz
-hazard
-zastraszanie
-rzemiosło (dowolne)
-precyzyjny strzał
-szybkie przeładowywanie lub ucieczka (w przypadku zagrożenia życia postać odkrywa w sobie talent niezwykłego biegacza)
-spostrzegawczość
-pierwsza pomoc
-strzelec wyborowy albo zastraszanie
Ekwipunek
-tarcza (pawęż)
-ciężka kusza
-broń jednoręczna (najczęściej krótki miecz)
-talia kart lub zestaw do gry w kości
-bandaże
-kolczuka lub koszulka kolcza
-hełm

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ ~~~~




Guślarz
Kobiety mogą być nazywane czarownicami, wiedźmami, zaś mężczyźni czarownikami, czarnoksiężnikami itd. Niezaleźnie od nazwy, a jest ich setki, większość ludzi wyobraża sobie owrzodziałą staruchę z czarnym kotem i latającą miotłą. Tylko w małej ilości przypadków raczej się to zgadza. Magia jest niebezpieczna i zarazem fascynująca. Może sprawić że korzystająca z niej osoba będzie nienaturalnie piękna, albo niewyobrażalnie szkaradna. Guślarze najczęściej nie korzystają z potężnej magii, lub na odwrót, nawet nie zdając sobie sprawy ze szkodliwości takich zaklęć. Konieczność zbierania komponentów magicznych i prawo sprawia że z tym zawodem nie trzeba się obnosić w społeczeństwie, chociaż powszechny chaos rodzi coraz więcej tych wyżutków i przeróżne kulty.

Cechy
-Walka w zwarciu- 1
-Walka na dystans- 2
-Siła- 1
-Wytrzymałość- 3
-Zręczność- 3
-Percepcja- 4
-Siła woli- 4
Ogłada- 4
-Magia- 1

Zdolności
-czar- jasnowidzenie
-czar- dziwne odgłosy
-znajomość ziół
-kuglarstwo (wróżenie z ręki)
-alchemia
-tworzenie eliksirów
-przekonywanie
-przeszukiwanie albo czytanie i pisanie
-leczenie
-aktorstwo
Ekwipunek
-zestaw ziół
-zestaw do leczenia
-sprzęt alchemiczny
-składniki do zaklęć albo księga magiczna
-nóż

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ ~~~~




Cyrulik
Powszechnie konowałem albo rzeźnikiem zwany! Pomimo iż zwykle taki człowiek najwyżej liznął podstawy medycyny i chirurgii, to bez niego praktycznie nie obejdzie się żaden oddział wojskowy. Istnieje teoria że więcej dzielnych wojaków ginie po bitwie z rąk cyrulików, niż podczas walki od miecza czy topora.

Cechy
-Walka w zwarciu- 1
-Walka na dystans-1
-Siła- 2
-Wytrzymałość- 2
-Zręczność- 5
-Percepcja- 5
-Siła woli- 5
Ogłada- 3
-Magia- 0

Zdolności
-podstawy chirurgii
-nauka (medycyna)
-nauka (anatomia) lub przekonywanie
-czytanie i pisanie albo znajomość ziół
-rzemiosło (aptekarstwo) albo targowanie się
-plotkowanie
-chirurgiczna amputacja kończyn
-odporność na choroby
-spostrzegawczość
-przeszukiwanie albo szycie

Ekwipunek
-zestaw medyczny
-narzędzia chorurgiczne
-piła do amputacji
-książka o medycynie lub anatomii człowieka albo zestaw ziół
-nóż
-przyrządy aptekarskie (opcjonalnie)

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ ~~~~




Doradca frontowy
Doradcy frontowi to oczy, uszy, głos i każąca ręka cesarza (antycesarza) Karola Meveńskiego w podległych jemu armiach i oddziałach wojskowych. W teorii jego jurysdykcja jest niższa niż prostego sierżanta, ma jedynie doradzać, sugerować posunięcia i pilnować aby nie rozprzestrzeniały się niebezpieczne poglądy, jednak w praktyce może nakać dowódcy aresztowanie kogokolwiek, a nawet może zarządzić aresztowanie niepokornego wodza w skrajnych przypadkach. Proces potem musi być z pozoru uczciwy: trzech sędziów wybranych przez doradce, on jako oskarżyciel, obrońca wybrany przez oskarżyciela i świadkowie, często powołani w taki sposób o jakim była mowa wcześniej. Są zmorą dla żołdaka i utrapieniem dla dowódców. Większość uwielba wykorzystywać swoją władze, chociaż czasem trafia się ktoś wierny przekonaniom i idei zjednoczenia cesarstwa dla dobra wszystkich, jednak żeby osiągnąć pokój trzeba być gotowym do wojny.

Cechy
-Walka w zwarciu- 3
-Walka na dystans- 2
-Siła- 3
-Wytrzymałość- 3
-Zręczność- 3
-Percepcja- 2
-Siła woli- 5
Ogłada- 3
-Magia- 0

Zdolności
-znajomość prawa
-czytanie i pisanie albo rzemiosło (dowolne)- w okresie kiedy cesarz (antycesarz) Karol pozbywał się osób żądnych władzy, ucierpiała też elita społeczeństwa, czyli szlachta i duchowieństwo, więc nowi przedstawiciele cesarza teraz często pochodzą z ludu
-przekonywanie albo torturowanie
-groźny albo dowodzenie
-jazda wierzchem
-odwaga albo brawura- postać potrafi posunąć się do dokonywania niecodziennych czynów bez chwili wachania, może to być rzucenie się na przewarzające siły wroga bez zastanowienia się lub oskarżenie kogoś o coś bez posiadania wyraźnych dowodów winy itd.
-przemawianie
-zastraszanie albo inspirowanie
-tropienie
-znajdowanie dowodów

Ekwipunek
-lekki rumak
-koszulka kolcza
-broń jednoręczna
-księgi o prawie
-narzędzia tortur (opcjonalnie
-sługa


~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ ~~~~




Agent
Żaden zdolny włądca nie obyłby się bez agentów, którzyby pracowali na chwałę swojego pana z przekonania lub dla pieniędzy. Ludzie tacy działają w obrębie własnych ziem, lub co bywa częstsze na terytorium potencjalnego wroga sabotując działania wroga, zdobywając kontakty, informacje, czy nawet eliminując niewygodnych ludzi. Życie szpiega jest jednak niebezpieczne, gdyż w każdej krainie wykrycie takiego kończy się przynajmniej wyrokiem śmierci (częściej się zdarza że najpierw torturuje się delikwenta) Agent to zatruty sztylet, którego używa władca przed sięgnięciem po miecz.

Cechy
-Walka w zwarciu- 2
-Walka na dystans- 2
-Siła- 2
-Wytrzymałość- 2
-Zręczność- 4
-Percepcja- 4
-Siła woli- 3
Ogłada- 5
-Magia- 0
Zdolności
-charakteryzacja albo znajomość półświatka
-przekonywanie
-plotkowanie
-przygotowywanie trucizn albobroń palna
-ucieczka
-zdobywanie informacji albo targowanie się
-hazard albo szyfrowanie
-czytanie i pisanie
-ukrywanie się
-skradanie się

Ekwipunek
-talia kart albo zestaw do gry w kości albo zestaw szyfrów (meveńskich albo cesarskich albo konfederackich)
-zestaw do charakteryzacji (opcjinalnie)
-zestaw pospolitych trucizn i kusza pistoletowa albo pistolet- zdradnica (dość niedużych jak na na owe czasy pistolet, który wziął swoją nazwę od tego, że z łatwością można go było schować pod pazuchą płaszcza lub szaty.
-kilka pustych zwojów i narzędzia do pisania
-sztylet

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ ~~~~




Kantoński braniec
Konfederacja Kantonów walczy o wolność i niepodległość swych braci, jednak nie wszyscy służą w ich armiach. Wielu z nich po upadku swoich miast albo napadnięciu na ich wsie musiało dołączyć do armii najeźców pod groźbą rzezi jaka by czekała, gdyby odmówili. Ci chcąc nie chcąc stawali się elementem nowego reżimu, który miał zniewolić ich ziemie, inni jednak własnowolnie zaciągali się na służbę u wroga wesząc w tym zyski, lub zwyczajnie ze strachu. I jedni i drudzy jednak służą jako mięso armatnie. Podczas walnej bitwy mają ,,łapać'' pociski wrogów, w szturmach ich pierwszych posyła się z drabinami, z kusnikami za plecami. Z powodu tego formacje brańców mają raczej słabe morale, chociaż ci należący do najemnyh oddziałów mogą być traktowania lepiej. Znani są z korzystania ze śmiercionośnej broni, halabardy. Mimo iż kantończycy służący Meven są zwykle lepiej wyposażeni niż Konfederaci, to niekoniecznie musi się przekładać na ich wwartość bojową.

Cechy
-Walka w zwarciu- 5
-Walka na dystans- 1
-Siła- 5
-Wytrzymałość- 5
-Zręczność- 3
-Percepcja- 2
-Siła woli- 2
Ogłada- 1
-Magia- 0

Zdolności
-broń dwuręczna
-rzemiosło (dowolne)
-odwaga albo ucieczka
-brawura albo dyscyplina
-przeszukiwanie
-opieka nad zwierzętami albo spostrzegawczość
-powożenie albo rzemiosło (kowalstwo)
-uniki
-ciężkie pancerze albo bijatyka
-pierwsza pomoc

Ekwipunek
-halabarda albo korbacz
-koń z wozem albo narzędzia kowalskie łatwe do przewiezienia
-koszulka kolcza albo kolczuga
-hełm


~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ ~~~~





Czarodziej bitewny
Niezrzeszeni magowie uważani są za czarowników, wiedźmy itd. Ogólnie określa się się ich mianem heretyków i pali się ich na stosach. Licencjonowani czarodzieje jednak też nie mają łatwo. Mag, który nie wykłada w danej chwili na którejś z akademii może zostać wezwany do wojska jako na stanowisko czarodzieja bitewnego albo doradcy do spraw magii. Tacy rekruci nie mają lekko do momentu kiedy się wykażą przed swoimi dowódcami. Często wymaga się od nich więcej niż są w stanie zrobić i wtedy potrafią się spalić nie tylko ze wstydu.

Cechy
-Walka w zwarciu- 2
-Walka na dystans- 1
-Siła- 1
-Wytrzymałość- 2
-Zręczność- 4
-Percepcja- 3
-Siła woli- 4
Ogłada- 3
-Magia- 2

Zdolności
- czar „mniejsze podpalenie” (bohater siłą wol może zapalić zwykły obiekt znajdujący się w zasięgu wzroku, w odległości 1 metra od niego) albo - Zaklęcie: bariera van Mosse’a [czar psychokinetyczny nazywany „telekinezą statyczną” – wytwarza lekko zaokrąglone pole telekinetyczne (ścianę), która może odgradzać lub chronić. Znane są dwa rodzaje tego zaklęcia – jeden tworzy na dość krótki czas (zaklęcie jest dość niestabilne, trudno je utrzymać dłużej niż 100 uderzeń serca) tarczę (około 2 metrów średnicy), która odbija pociski i zatrzymuje w zasadzie wszystko co w nią uderzy (również ogień). Drugi typ wymaga do rzucenia około pięciu minut oraz wyrysowania ochronnego kręgu/linii za pomocą pyłu ze sproszkowanego kryształu górskiego (chodzi o kwarc). Można w ten sposób stworzyć stabilną barierę – trudną do dezaktywowania (tylko specjalista zaklęć psychokinetycznych może ją znieść). Maksymalne wymiary bariery to – długość: 4 metry, wysokość 2 metry (również po łuku – tworzy się wtedy kopuła – klatka). Ten typ zaklęcia utrzymuje się przez 12 godzin – później słabnie i w ciągu godziny znika – chyba, że czarodziej wzmocni barierę. Czarodziej który rzucił zaklęcie może je zdjąć w około 30 sekund. Jeżeli czarodziej dezaktywuje barierę innego maga – zajmuje to mniej więcej tyle ile trwa rzucenie zaklęcia, chyba, że nie zna zaklęcia wystarczająco dobrze – wtedy może próbować nawet kilka godzin]
- czar „ognisty pocisk” (jest słabszy od czaru "podpalenia" i trzeba nim dobrze wycelować, ale ma zasięg do 5-7 m) albo Zaklęcie: telekineza [czar psychokinetyczny – działanie jest proste – można dzięki niemu podnieść, rzucić, przyciągnąć przedmiot. Można je rzucić na dwa sposoby – albo wytworzyć punkt zaczepienia (jest to bardzo szybkie, wręcz błyskawiczne zaklęcie – 2 sekundy i działa; konieczny jest kontakt wzrokowy – nie można łapać na ślepo) i rzucić przedmiotem, przenieść go lub zatrzymać (masa przedmiotu jest raczej dowolna, jednak im cięższy tym więcej energii potrzeba aby go utrzymać – na przykład spadający, kilkutonowy głaz czarodziej może utrzymać tylko na kilka sekund, bez możliwości przesuwania go; za to sam może się przemieścić w tym czasie tak, aby nie zostać przygniecionym; można w ten sposób zatrzymać wiele przedmiotów na raz – pod warunkiem, że wszystkie są w zasięgu wzroku – liczy się wtedy ich łączna masa). Drugi typ to „telekinetyczna eksplozja” – powoduje wybuch odrzucający przedmioty, osoby w pobliżu. Można ją wycelować w środek grupy przedmiotów – zostaną wtedy odrzucone na wszystkie strony, promieniście; lub wyrzucić energię „z ręki” w postaci stożka który działa w jednym kierunku]
-taktyka
-jazda konna
- Wiedza specjalistyczna – magia [cała teoria, rytuały, odbieranie magicznych wiadomości, sygnałów telepatycznych (bez wysyłania), typy zaklęć, w zasadzie cała wiedza podstawowa – nie mówi się o wszystkich szkołach magii – istnieją dziedziny zapomniane (kriomancja, czyli magia zimna, lodu) oraz dziedziny zakazane (nekromancja oraz ewokacja, czyli wywoływanie demonów)
- Wiedza ogólna (wiele dziedzin – czarodzieje w akademii poznają nie tylko tajniki magii – znają się również na geografii, anatomii, prawie, naukach ścisłych, chociaż ta wiedza nie jest powalająca)
-czytanie i pisania
-zielarstwo
-alchemia teoretyczna (nie znaczy to że postać umie tworzyć eliksiry itd. ale rozpoznaje rodzaje, działanie mikstur, a także może znać sposoby na zneutralizowanie ich działania)
-etykieta

Ekwipunek
-lekki rumak
-księga zaklęć
-przybornik zielarza
-miecz
-bogate szaty
-koszulka kolcza (opcjonalnie)- może utrudniać ruchy, przez co zaklęcie może być rzucane wolniej ale w zawierusze bitewnej może uratować życie
-sztylet


~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ ~~~~





Kapłan bitewny
Kapłani bitewni, to kapłanii Giovaniego, pana bitew i wojen. Sama jego obecność zwykle inspiruje znajdujących się obok wojaków. Nie raz bywało że pojedyńczy kapłan prowadził zwykłych żołnierzy do szaleńczej, fanatycznej szarży. Teraz jednak po likwidacji świątyń i zakonów (w tym rycerskich takich jak Karmazynowych Rycerzy) tych kapłanów można w armii cesarza (antycesarza) Karola spotkać co najwyżej w niektórych regimentach i oddziałach najemnych. Są szkoleni do wykrywania działania magii ale zaklęć muszą się uczyć sami po zakończeniu nowicjaytu ze świętych ksiąg. Za dobrych czasów byli zapraszani na narady wojenne, teraz mogą zadowolić się jedynie krwią wrogów.

Cechy
-Walka w zwarciu- 4
-Walka na dystans- 1
-Siła- 4
-Wytrzymałość- 3
-Zręczność- 3
-Percepcja- 1
-Siła woli- 5
Ogłada- 1
-Magia- 1


Cechy
-ciężkie pancerze albo zaklęcie wigoru (zwiększenie kondycji, wolniejsze opadanie z sił)
-jazda konna (poruszają się konno ale zwykle wolą walczyć pieszo)
-inspirowanie
-czytanie i pisanie
-taktyka
-wiedza religijna (Giovanii)
-wiedza religilna (podstawowa znajomość pozostałych kultów)
-zastraszanie
-przekonywanie
-czytanie i pisanie

Ekwipunek
-księga religilna
-symbol religilny
-koszulka kolcza albo zbroja kolcza
-broń jednoręczna
-tarcza
-lekki rumak
 

Ostatnio edytowane przez Ebon Hawk : 14-03-2012 o 19:30.
Ebon Hawk jest offline  
Stary 10-03-2012, 12:48   #6
 
Toywar's Avatar
 
Reputacja: 1 Toywar nie jest za bardzo znany
Ja rownież jestem chętna. Zajmuję markietankę.
 
Toywar jest offline  
Stary 10-03-2012, 14:09   #7
 
More Power's Avatar
 
Reputacja: 1 More Power nie jest za bardzo znany
ja też się zgłaszam, kartę przyślę za dwa-trzy dni
 
More Power jest offline  
Stary 10-03-2012, 14:16   #8
 
Ebon Hawk's Avatar
 
Reputacja: 1 Ebon Hawk nie jest za bardzo znanyEbon Hawk nie jest za bardzo znanyEbon Hawk nie jest za bardzo znany
A proszę bardzo! Jeśli po 15 będę miał zgłoszenia tylko od tych trzech osób, które się zgłosiły, to zaczynamy sesję!
 
Ebon Hawk jest offline  
Stary 10-03-2012, 16:15   #9
 
Fielus's Avatar
 
Reputacja: 1 Fielus jest na bardzo dobrej drodzeFielus jest na bardzo dobrej drodzeFielus jest na bardzo dobrej drodzeFielus jest na bardzo dobrej drodzeFielus jest na bardzo dobrej drodzeFielus jest na bardzo dobrej drodzeFielus jest na bardzo dobrej drodzeFielus jest na bardzo dobrej drodzeFielus jest na bardzo dobrej drodzeFielus jest na bardzo dobrej drodzeFielus jest na bardzo dobrej drodze
Ja jeszcze wejdę, jeśli masz miejsca.
 
__________________
" - Elfy! Do mnie elfy! Do mnie bracia! Genasi mają kłopoty! Do mnie, wy psy bez krzty osobowości! Na wroga!"
~Sulfelg, elfi czarodziej. "Powołanie Strażnika".
Fielus jest offline  
Stary 10-03-2012, 16:22   #10
 
Ebon Hawk's Avatar
 
Reputacja: 1 Ebon Hawk nie jest za bardzo znanyEbon Hawk nie jest za bardzo znanyEbon Hawk nie jest za bardzo znany
Proszę bardzo
 
Ebon Hawk jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 10:27.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172