Wiesz, najłatwiej by było cię wtedy dołączyć do rozgrywki. Eksplorowalibyśmy jakąś dzicz i natrafili na biednego rannego dzikusa... :P

Pytanie z gatunku "w którą stronę można skręcić?" ;) Raczej więcej czasu na lądzie, ale jak wsiądziecie na statek, to będziecie żeglować.

Na pytania "czy w tym świecie istnieje to i to?" odpowiadam - jak wymyślicie, to będzie istniało. Po to jest szkielet świata, żeby go obudować mięsem.

Zwykle po jakimś czasie ktoś się wykrusza - wtedy możliwa będzie rekrutacja dodatkowa. I to wcale nie na Piętaszka ;)

Wow :)

Na to czekałam. Mam postać pasująca do świata, nieco była grana, ale niewiele, bo sesja padła. A szkoda, bo to świetna postać i bardzo ją polubiłam. Podrasuję ją nieco i posyłam kp.

Ja się zgłaszam, jak zresztą zaznaczałem w sondzie ;). Nad postacią dokładnie pomyślę, skonsultuję przez PW ... mam jednak pytanie, czy aby grać szlachcicem należy wybrać profesję szlachcic, czy może np. profesja być szermierz/dowódca, a szlachcicem jesteśmy przy okazji?

Zgłaszam się. Zapowiada się super, koncept postaci podeślę na PW.

Czy bycie szlachcicem definiuje Twoją postać? Czy na pytanie "kim zagrasz?" odpowiesz "no wiesz, takim szlachcicem"? Czy w sesji będziesz opisywał jego działania "szlachcic zrobił to i tamto"? Czy szlachectwo w ważny sposób określa jak bohater postrzega siebie w świecie, albo podsumowuje sumę jego dotychczasowych doświadczeń? Jeśli tak, umieść to jako profesję.

Jeśli bohater według fluffu jest szlachcicem, ale inne funkcje i doświadczenia określają go lepiej niż szlachetne urodzenie - to nie.

Po to część mechaniczna karty składa się z przymiotników i określeń w naturalnym języku, żebyście właśnie w miarę naturalny sposób opisywali swoich bohaterów. Bez zastanawiania się "co muszę napisać, żeby mieć umiejkę w rapierze". Jak to zadziała mechanicznie, to moja brocha - zadziała, o to się nie martwcie :)

Jeszcze takie małe pytanie/uwaga. Czy de przed samogłoską, nie powinno się stawać d'. Po prostu jest to w jakiś sposób zaczerpnięte z języka francuskiego i w ten sposób byłoby bardziej "poprawne". Nie jest to jakiś duży problem, ale mnie osobiście po kilku latach nauki tego języka "razi" De Arcy i jakoś samo się to w głowie układa do d'Arcy :> ale to oczywiście decyzja MG ;)

Mnie to nie razi i mam to w nosie ;)

Jeszcze informacja: czasem dopisuję coś do encyklopedii na Google Docu. Nowe wpisy zaznaczam czerwonym dopiskiem "nowe".

Ja również się zgłoszę. Zawadiaka w drodze ;)

Zgłoszenie i KP poszło. Rusznikarz próbuje wleźć na statek. Widać magia jakoś chyba nie cieszy się popularnością ;)